Fundacja 'Koci Pazur'

[moorland]

Historia jak wiele już w naszym życiu. Zgłoszenie o ciężarnej kotce do wyłapania na działkach, jedziemy, wypakowujemy sprzęt, przychodzimy na miejsce karmienia a tam pod karmnikiem siedzą dwie wtulone w siebie kuleczki i trzęsą się z zimna i strachu, kuleczki oczywiście oswojone, zadbane, widać, że do tej pory były w warunkach domowych, być może nawet na tych działkach, no ale wiadomo, idzie jesień, działkowicze wyjeżdżają, a koty którymi się wiosną i latem opiekowali i oswoili, zostają No a gdzie najlepiej zostawić kociaki jak nie pod karmnikiem gdzie ktoś codziennie dokarmia dzikie koty działkowe...

Kociaki mają około 5 miesięcy, właśnie wymieniają uzębienie, są bardzo ze sobą zżyte. Chłopak to duży dostojny pingwinek, natomiast dziewczynka jest mniejsza, strasznie puchata i ma niesamowite umaszczenie, jest biało-dymno-szara w czarne łatki. Oker-Poker jest strasznym leluchem, tylko by leżał na kolanach i mruczał, najbardziej interesuje go człowiek, który go głaszcze, natomiast Olett nie przepuści żadnej zabawce, uwielbia piórka i myszki, najbardziej interesuje ją człowiek, który się z nią bawi Oba kociaki cały czas mruczą, czy jedzą, czy się bawią, czy śpią, cały czas jest traktor

Olett



Oker-Poker



więcej zdjęć na Picasie https://plus.google.com/photos/110103969880165520044/albums/5932114515907864929?banner=pwa

[kiniek]

Olett i Oker-Poker są komiczni. Bawią się do upadłego i jeszcze dłużej. Żeby zrobić im jakieś sensowne zdjęcia trzeba się napstrykać i to sporo no i jeszcze liczyć na cud. Oker-Poker ma niesamowitą umiejetność poruszania głową akurat w momencie naciskania migawki
Ale kilka zdjęć jest w miarę ostrych. Niech was nie zmyli to, że dzieciaki wyglądają na nich na stateczne i spokojne
Oker-Poker ma takie śmieszne czułki na nosie

wersja zamyślona



Olett wlezie w każdy kąt


posłanko jest super. Można poleżeć i można się z nim albo o nie bić.

[Ania Z]

Wiedziałam, że posłanki im się spodoba

[tola]

Maluchy od wczoraj przebywają u mnie

Wieczorem Olet wystraszona ale ciekawa na lekko ugiętych nogach zwiedzała nowe terytorium. Oker-Poker woli zdecydowania obserwować wszystko z ukrycia. Na razie przestraszony i nieufny.
Leon z zaciekawieniem przyglądał się nowemu towarzystwu, niestety każde próby podejścia do Olet kończyły się sykiem ze strony młodej damy

[tola]

Szybka sesja zdjęciowa z pierwszego poranka w nowym DT
Jak widać kociaki wyluzowane. Szybko odnalazły się w nowym miejscu. Jezeli chodzi o kontakty z nowym człowiekiem to są nieufne i nie dają się głaskać, przynajmniej przez pierwsze dni.

[monka]

Razem raźniej

[tola]

edit brynia: zamieniłam link na obrazek

[tola]

Pora nadrobić zaległości
Ollet ciekawa świata zagląda w każdy kąt, często towarzyszy lub po prostu sprawdza co robię. Jest pełna energii . Ulubione zabawy to gonitwa z bratem lub szeleszczący tunel i oczywiście wszelkie myszki i wędki. Od pierwszego dnia uwielbia tez atakować nogi pod kołdrą, wiec trzeba uważać. Jest bardzo towarzyska ale nie lubi ręki a dokładniej jak się ją dotyka, zawsze obrzuci mnie spojrzeniem „znowu musiała mnie do tchnąć ehhhh” i od razu ucieka. Wzięta na ręce chce jak najszybciej zejść. Wygląda to jakby kojarzyło jej się to chyba z leczeniem. Pracujemy nad tym. Uwielbia natomiast towarzystwo Leona często widzę ich razem.
Jest ogromnym głodomorkiem, chyba uznaje zasadę nic się zmarnować nie może i zjada swoją porcję dojada za brata i potem czyści miskę Leona. Taki Mały głodek 

[tola]

A tu udokumentowane pożeranie zabawek

[tola]

Oker natomiast to wielki miziak, do szczęścia potrzebuje pełnej miski i człowieka który do wygłaska. Uwielbia człowieka. Na zdjęciu wygląda bardzo spokojnie ale w rzeczywistości jest coraz bardziej aktywny. Najbardziej gdy w pobliżu jest zielona myszka... z walerianą

[tola]

Ollet upodobała sobie Leona, braciszek poszedł w małą odstawkę
Mała z każdym dniem robi małe postępy. Ucieka od reki ale strach przed ręka małymi kroczkami się cofa.
Dzisiaj z zaciekawieniem przyglądała się odkurzaczowi, hałas jej nie przestraszył za to poruszająca szczotka była całkiem interesująca.

[tola]

drzemka dobra o każdej porze

[tola]

wygibasy z zielona mychą



ale ta zabawa męcząca..... jestem taki zmęczony.....

[tola]

a terez moje ulubione zdjęcie, w końcu udało mi się ich uwiecznić
Czy nie jest z nich ładna parka?

[marinella]

ło