Dzieciaki spod Opery

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
MandM
Posty: 401
Rejestracja: 25 lip 2013, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MandM »

Sopkowe życie kocio-kocie ::

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Bo w kupie raźniej :: Sopranek nie nadaje się na jedynaka - za bardzo kocha inne koty :hug2:
Awatar użytkownika
MandM
Posty: 401
Rejestracja: 25 lip 2013, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MandM »

A tak poza tym to Sopranek coraz bardziej lubi głaskanie :wink: czasem nawet sam przyjdzie, stanie i ukradkiem patrzy czy ktoś go pogłaszcze :wink:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Słodki jest na tych zdjęciach :)
I piękny!
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

:love:
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
hanna
Posty: 860
Rejestracja: 11 paź 2013, 22:17
Lokalizacja: Poznań,Kiekrz

Post autor: hanna »

MandM pisze:Sopkowe życie kocio-kocie
ale słodziaki :serce:
Sara
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Tenorek stwierdził, że on jest pomocnym kotem i pomoże w prasowaniu. Musi tylko zrozumieć, o co w tym prasowaniu chodzi. Siedział, patrzył, podchodził a to z jednej strony, a to z drugiej, żeby dobrze widzieć, co ten Człowiek robi. Tak patrzył, patrzył, patrzył... aż się zmęczył i poszedł spać. I nie zdążył pomóc, bo zanim nabrał sił, Człowiek już skończył prasować. W sumie, to Tenorek jest jeszcze Małym Kotkiem, więc nie można mieć wobec niego za dużych wymagań. Zawsze musi mu jeszcze starczyć sił na mordowanie Brata, co jest przecież najlepszą zabawą na świecie.
Awatar użytkownika
MandM
Posty: 401
Rejestracja: 25 lip 2013, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MandM »

Soprankowe miziaki - bo człowiek tez jest przyjacielem małego kotka ::

http://youtu.be/5l2D-9auPwE
Awatar użytkownika
MandM
Posty: 401
Rejestracja: 25 lip 2013, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MandM »

filo pisze:Tenorek stwierdził, że on jest pomocnym kotem i pomoże w prasowaniu.


widzę że Tenorek poszerza swoje zainteresowania i już nie tylko odkurzanie staje się jego pasją ::
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Największą pasją Tenorka jest jego brat, wspólne gonitwy i próby zamordowania się wzajemnie :twisted:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Mały Czarny Kotek, czyli Basik, ma wymagający sposób jedzenia. Wyciąga się łapkę na pełną długość. Łapką wygarnia się z miski jeden kawałek mięska. Mięsko najpierw się gdzieś chowa. Potem odnajduje. Najlepiej jeszcze na nie poluje. I dopiero potem można mięsko zjeść. I zabrać się za zdobycie kolejnego kawałka. A podłoga cała do mycia. Przecież nie przez Małego Czarnego Kotka. On to może co najwyżej mycie podłogi nadzorować z bezpiecznej odległości. :roll:
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

Mały Czarny Kotek wie, że prawdziwy łowca musi się napracować, żeby brzuszek zapełnić ::
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Duże Człowieki notorycznie utrudniają Małym Kotkom życie. Wczoraj Człowieki urządziły próbną wizytę przedadopcyjną. Oficjalnie to niby w celach uspołeczniania Małych Kotków, ale po co to w sumie Małym Kotkom. Im ze sobą dobrze. A z Dużym Kocim Wujkiem jeszcze lepiej. Po co im jeszcze jakieś obce Człowieki.
Zanim Człowieki przyszły odcięto Małym Kotkom kierunek ewakuacji do Czarnej Dziury. Małe Kotki musiały szybko improwizować, gdzie się schować. Wielki Karton okazał się przewidywalny i Małego Czarno-Białego Kotka Człowieki znalazły od razu. Dlatego udał się na z góry upatrzone pozycje, czyli na bojler pod sufitem. Mały Czarny kotek zabunkrował się lepiej. Czarnego pod kaloryferem za fotelem tak dobrze nie widać. Po coś w końcu Małemu Czarnemu Kotkowi przydało się czarne futerko maskujące. Ale i tak go tam Człowieki znalazły. Zrobił ze dwie rundki biegiem dookoła i stwierdził, że prezentację ma zaliczoną i może sobie już posiedzieć pod kaloryferem, bo może o nim zapomną. Ale jeden Człowiek i tak się pchał z łapami do Małego Czarnego Kotka. Nienasycony jakiś...
Za to Małego Czarno-Białego Kotka zjadła ciekawość. Zszedł z bojlera i udawał żyrafę, czyli siedział na korytarzu i wyciągał szyję, żeby sobie obejrzeć Człowieki. Bo przecież jak on jest na korytarzu, a nie w pokoju z Człowiekami, to Człowieki go nie widzą. Ale z korytarza było słabo widać, więc przyszedł do pokoju i usiadł sobie już spokojniej obserwując Obcych.
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

:: :: :: :: :: ::
Awatar użytkownika
hanna
Posty: 860
Rejestracja: 11 paź 2013, 22:17
Lokalizacja: Poznań,Kiekrz

Post autor: hanna »

:turla: :turla: :turla:
Sara
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17419
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:turla:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
ODPOWIEDZ