
BLEKI - już szczęśliwy w swoim domu :))
Moderatorzy: crestwood, Migotka
- drevni.kocur
- Posty: 2268
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
- Lokalizacja: Poznań
- drevni.kocur
- Posty: 2268
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
- Lokalizacja: Poznań
Kod: Zaznacz cały
wstępna godzina: jutro 10-11. OK?
Będziekaory pisze: Marianna, a Tobie to chyba troszkę smutno będzie...?

On jest taki kochany.
Ale smutny jest u mnie. Mam nadzieje,że tam odżyje.
Potrzeba mu duuużo pieszczot i jego teren na którym nie będa się panoszyć żadne rude Gadusie

Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
- drevni.kocur
- Posty: 2268
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
- Lokalizacja: Poznań
Powieszę kartkę i przed wyjściem będę odhaczaćdrevni.kocur pisze:spotkanie umówione.
Dziś wieczorem będzie mapka dojazdowa.
Pantea, przygotuj proszę (żebyśmy nie zapomniały wziąć):
- umowy Blekiego, które Ci dałam;
- książeczkę zdrowia;
- Blekiego![]()

To o której jutro mam przybyć po ciebie?
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
- drevni.kocur
- Posty: 2268
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
- Lokalizacja: Poznań
- drevni.kocur
- Posty: 2268
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
- Lokalizacja: Poznań
Dom jest rewelacyjny! 
Miejsce daleko od dróg, las, wieeelkie pole ("teren łowiecki"
), ogródek.
Blekotek od razu zwiedził cały dom, nawet dawał się głaskać. Chował się tylko przed miłością małej Marysi, która już kotka "kocha".
Uwagi mu na pewno brakować nie będzie.
Babka bardzo rozsądna i pogodna, dała nam wór fantów.
Musi jedynie bardzo uważać, by Bleki nie zwiał na początku. Dostała już ode mnie szczegółowe instrukcje, jak go przyzwyczajać do domu i powoli wyprowadzać na dwór.
Jestem dobrej myśli.
Widocznie Bleki musiał tyle poczekać na swój idealny dom.

Miejsce daleko od dróg, las, wieeelkie pole ("teren łowiecki"

Blekotek od razu zwiedził cały dom, nawet dawał się głaskać. Chował się tylko przed miłością małej Marysi, która już kotka "kocha".


Babka bardzo rozsądna i pogodna, dała nam wór fantów.

Musi jedynie bardzo uważać, by Bleki nie zwiał na początku. Dostała już ode mnie szczegółowe instrukcje, jak go przyzwyczajać do domu i powoli wyprowadzać na dwór.
Jestem dobrej myśli.

Widocznie Bleki musiał tyle poczekać na swój idealny dom.

- fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
traz czas na dusiolapantea pisze:mój kochany książę... będe za nim tęsknić
A domek naprawdę super
i iskrę
siedzę własnie przy aktualizacji ogłoszen
jak skonczę zrobię papierowe dla duski i iskry
pytanie pierwsze : czy mają być oddzielnie czy razem ?
pytanie drugie: jakies aktulane zdjecia dusi ? to ostanie z watku jest sliczne ale z jeszcze dwa by sie przydaly