Lutka

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

Lutka na razie przyzwyczaja się do nowych ludzi i nowego miejsca
dzielnie znosi zabiegi pielęgnacyjne, a w poniedziałek idzie na kontrolę

brynia wieczorem wrzuci zdjęcie Lutki
Obrazek
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Choć jeszcze nie wieczór ;)

Obrazek
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

Lucia mi minkę małego zakapiora :diabel:
Justyna Trzebun
Posty: 25
Rejestracja: 15 mar 2014, 18:32
Lokalizacja: Poznań, rataje

Post autor: Justyna Trzebun »

Jakieś robaki wlazły do naszego komputera i niestety nie mogłam opisać dalszych poczynań Lutki.... :evil: Cieszę, że udało się zamieścić smsowe zdjęcie...
A Luteczka ma się dobrze :)
Dni przesypia na swoim posłaniu, za to w nocy... Wtedy Lutka włącza swą kocią naturę. Porzuca posłanie i wybiera na zmianę krzesło z mięciutką poduszeczką lub kanapę, na której może rozprostować swoje drobniutkie kości. Załatwia się pięknie w kuwetce o czym zawsze nas informuje miauczeniem i wielkim wyrzutem w oczach jeżeli natychmiast nie rzucimy się do uprzątnięcia "pachnącej" niespodzianki. ;)
Na naszego króliczka nie reaguje. Czasami spojrzy na niego, ale raczej z politowaniem i niemą pogardą dla jego wariackiej natury. ;) W każdym razie nie traktuje go jak mysz, na którą można napaść czy psa, którego trzeba się bać. Powiedziałabym, że to raczej królik jest nią bardziej zainteresowany i chętniej się do niej zbliża, żeby obwąchać lub sprawdzić co to za dziwny stwór.
Dziś Lutka po raz pierwszy miała okazję spotkać się z moją 6-letnią córeczką Olą. Ze strony Oli miłośc od pierwszego wejrzenia, z kolei Lutka błyskawicznie ją zaakceptowała i pozwalała na pieszczotki. Ba, nawet za nią chodziła!!! :))) Ale gdy pojawili się dwaj koledzy Oleńki błyskawicznie czmychnęła pod sypialniane łóżko.
Do weterynarza jedziemy jutro i mam wielką nadzieję, że będziemy mogli dawać Lutce już mięsko, bo choć zjada suszki zapisane przez panią doktor, to przed każdym posiłkiem miauczy i wygląda na to, że informuje nas po kociemu, że czas na zmianę menu. :)
Justyna :)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17418
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

ale fajny opis :)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

widziałam że się dogadacie z Lutką ::
Obrazek
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

super :)
Justyna Trzebun
Posty: 25
Rejestracja: 15 mar 2014, 18:32
Lokalizacja: Poznań, rataje

Post autor: Justyna Trzebun »

Byliśmy z Luteczką (choć zdecydowanie wolimy nazywać ją Lusią;) ) u weterynarza.
Dostała zastrzyk wzmacniający. Panie stwierdziły, że jest "zakupana" i daliśmy jej od razu wczoraj jogurcik na wywołanie lekkiej biegunki. Prawe uszko czyste, lewe do poprawki - dostaliśmy na nie Surolan.
Antybiotyk odstawiny, nowy nieprzepisany. Jeżeli charczenie przy oddychaniu nie minie wtedy panie doktorki pomyślą o innym.
Sierść zrobiła się gładsza (byliśmy nawet podejrzewani o wykąpanie kiciucha ;) )
Karma - dalej tylko Trovet :(
W piątek jedziemy na kolejny zastrzyk.
Justyna :)
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

Justyna Trzebun pisze:Jeżeli charczenie przy oddychaniu nie minie wtedy panie doktorki pomyślą o innym.
niech zrobią posiew zeby w nią nie pakować antybola w ciemno

a jak relacje Lutka - człowieki ? :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Co tam słychać u Lutki?
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Justyna Trzebun
Posty: 25
Rejestracja: 15 mar 2014, 18:32
Lokalizacja: Poznań, rataje

Post autor: Justyna Trzebun »

Lutka zaczyna być kotem ;)
W nocy śpiewa nam serenady pod zamkniętą sypialnią lub przy łóżku jeżeli zapomnimy zamknąć drzwi. I wszystkie śpiewy dotyczą kuwetki lub żarełka.
Daliśmy Lutce dwa razy po filigranowej ilości mięska (ale ciiiiii, nie mówcie marinelli i kri bo nam głowy ukręcą ;)) i stwór zorientował się, że przysmaki pohcodzą z lodówki. I teraz jak tylko przy lodówce staniemy otrzymujemy ekstra masaż nóg kocim futerkiem :) Ósemki kręci jak szalona i stara się wbić główkę w piszczel lub łydkę ;). Ale jesteśmy twardzi. Lekarz kazał jeść suszki, to musisz kocie pocierpieć.
Nadal jest wypłoszkiem. Już troszku mniej, ale złapać gadzinę na pogłaskanie jest szalenie trudno. W dzień śpi w szafie, w nocy na kanapie.
No i boi się. I to nie byle kogo! Boi się... naszej malutkiej królisi Mariolki! Mariolka oczywiście skrzętnie to wykorzystuje i "dzikuje", podbiega, czmycha w pobliżu Luteczki, co czasami powoduje wpadanie na kotkę, która podskakuje ze strachu na czterech łapkach na jakiś metr ;). Jeżeli kiedykolwiek uda nam się to nakręcić wrzucimy to na jej stronkę :)
cdn.
Justyna :)
Justyna Trzebun
Posty: 25
Rejestracja: 15 mar 2014, 18:32
Lokalizacja: Poznań, rataje

Post autor: Justyna Trzebun »

I przez 8 dni Luteczce przybyło 600g!!!! Dumnam i bladam ;)
Ale do wetka musimy znowu podjechać, bo troszkę kicha. Nie notorycznie, ale zdarza się parę razy dziennie i wolimy mieć to pod kontrolą. Dzwoniłam zapytać czy wrzucać antybiotyk, ale doktórka odradziła. Jutro podjedziemy to dam znać
Justyna :)
Justyna Trzebun
Posty: 25
Rejestracja: 15 mar 2014, 18:32
Lokalizacja: Poznań, rataje

Post autor: Justyna Trzebun »

Uwaga wrzucam zdjęcia... ciekawe czy się uda...
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2014, 17:57 przez Justyna Trzebun, łącznie zmieniany 1 raz.
Justyna :)
Justyna Trzebun
Posty: 25
Rejestracja: 15 mar 2014, 18:32
Lokalizacja: Poznań, rataje

Post autor: Justyna Trzebun »

Obrazek
Justyna :)
Justyna Trzebun
Posty: 25
Rejestracja: 15 mar 2014, 18:32
Lokalizacja: Poznań, rataje

Post autor: Justyna Trzebun »

Obrazek
A tak wyglądają mniej więcej relacje Lutki z Królisią :)
Justyna :)
ODPOWIEDZ