Trollo

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

BEATA olag pisze:jeszcze czegoś takiego nie widziałam :aniolek:
ale że dwóch kotków myjących się? :: :: :love:
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

saszka pisze:+10 za ścieżkę dźwiękową ;)
:oops:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

A dziś pochwalimy się przełomem w relacjach Trollka i Tosi, czyli pary bojowników.
Otóż aktualnie ich kontakty wyglądają w dużej mierze tak:
https://www.youtube.com/watch?v=4h1_lOFWhjo

no powiedzcie, czy to nie jest postęp? :love: :love: :love: :love:
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Trollek po długiej walce z zapaleniem pęcherza i wielu innych przeciwnościach w czwartek w końcu mógł odbyć zabieg czyszczenia zębów.
Przypuszczaliśmy, że zapalenie dziąseł, które miał od jakiegoś czasu, mogło mu sprawiać dyskomfort, może nawet ból, które rzutowały na jego zachowanie. Pisaliśmy już, że Trollek jest bardzo wrażliwym kotem. Wszystko może mieć wpływ na jego zachowanie, niepókój i nerwy. To kot, który potrzebuje pewnej rutyny, ciepła i zrozumienia. Niestety nawet jeśli człowiek się bardzo stara to wszystko to może być zaburzone przez ból, z którym kot sam sobie nie poradzi. Dlatego też zabraliśmy Trollka do dentysty - teraz jest lekko szczerbaty (usunięty został jeden ząb), ale na pewno szczęśliwszy ::
Zmiana jest subetelna, ale zauważalna ;) Trollek jest przede wszystkim spokojny. Spokojnie śpi, nie marudzi miaucząco tyle co wcześniej, nie zaczepia reszty lokatorów i cały czas przychodzi się przytulać :love: Dziś nawet przyszedł poleżeć na moich kolanach, co wcześniej mu się nie zdarzało - leżał obok, ale na mnie raczej nie. Jesteśmy bardzo szcześliwi, że teraz jest mu jeszcze u lepiej w codziennym życiu :serce:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17418
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Co tam u Trollka? :)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Trollek ma się całkiem dobrze, tak myślę ::
Przychodzi do mnie codziennie nad ranem na przytulanki, barankuje mnie kiedy tylko może, jest spokojniej, milej i co najważniejsze - prawie bez posikiwania :)

Ostatnio wyjeżdżaliśmy na tydzień, więc zrobiłam mu nowe miejscówy, w których może się chować - jedną w przedpokoju, bo lubi monitorować drzwi, a drugą na regale w sypialni, bo tam się lokował na kocyku i spał jak mu było za mało miejsca na mojej poduszce ;) i wydaje się być z tych miękkich kryjówek naprawdę zadowolony. Widziałam nawet jak spał brzuchem do góry, a to mu się wcześniej u nas za bardzo nie zdarzało, a jak wiadomo znaczy, że kot czuje się u nas bezpiecznie.
Generalnie wydaje mi się, że jakkolwiek na początku było ciężko, nerwowo i dużo kocich krzyków (między kocistymi), to teraz osiągneliśmy naprawdę fajną sytuację. Oczywiście nadal są bójki i ktoś dostaje po pysku, Trollek też czasami marudzi i nie wiem o co mu chodzi, ale kto nie marudzi ten niech pierwszy wysypie żwirek :P Wypracowaliśmy sobie codzienną rutynę z której koty są zadowolone i tego się trzymamy, a dopóki się tego trzymamy to na pewno będzie spokojnie
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17418
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:good:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Trollek pozdrawia poświątecznie ze swojej nowej miejscówy ::

Obrazek

Obrazek

coś to oczko cały czas nie dość, że smutne bo nikt się o Trollka nie pyta :( to jeszcze trochę zabrudzone i czasami się nawet koteł mocno zadrapie, ale przemyć raz i mu mija... co to może być? :roll:

Obrazek



Obrazek

I moje dwa ulubione :love:

Obrazek

Obrazek
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Niezmiennie piękny :serce:
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Co nowego u Trollka? Niestety kocur dość mocno przeżył wyprowadzkę jednej koleżanki - Sigrun. Nie wiem w sumie czy to z powodu samej, jakiejkolwiek zmiany w jego codzienności, czy przez to, że Sigrun jako jedyna dawała mu się tarmosić za kark :: i teraz nie ma z kim się tak "mocniej" pobawić...
Tak czy siak próbujemy znów zaprowadzić spokój w życiu Trollka i pokazać mu, że nie ma powodów do niepokoju. Trollek jest tak bardzo wrażliwym kotem, że czasami aż mnie serce boli :( szczególnie, jak sobie przypomnę, jaki kiedyś był przebojowy... a potem został skrzywdzony i czasem boi się nawet przysłowiowego "swojego" cienia.

Wracając jednak do pozytywnych spraw - przedstawiam poniżej efekty półrocznej pracy nad Trollka socjalizacją. Oczywiście nadal są gonitwy i zdarzają się krzyki, ale uważam, że jest to MEGA MEGA postęp!
Filmik ten dedykuję Bryni z podkreśleniem, że nie ma tutaj żadnej obróżki! a pielęgnowana rezydentka naprawdę mruczy!


https://www.youtube.com/watch?v=EPD3o2DKFfc

:aniolek: :aniolek: :aniolek:
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

einfach, jestem pełna podziwu dla Twojej pracy nad Trollkiem :modly:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

kikin pisze:einfach, jestem pełna podziwu dla Twojej pracy nad Trollkiem :modly:
dziękuję bardzo! :serce:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17418
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

kikin pisze:einfach, jestem pełna podziwu dla Twojej pracy nad Trollkiem :modly:
ja też :brawo:
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

I ja :)
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Trollo ostatnio okazał się najdzielniejszym pacjentem! Pozwolił sobie bez problemu zrobić usg pęcherza, obejrzeć buzię i uszy, pomacać brzuszek, a i nawet Pani Doktor się zdziwiła bo kocur mruczał... przy pobieraniu krwi ::
krew pobieraliśmy kontrolnie, chcieliśmy sprawdzić również czy Trollek nie ma zapalenia pęcherza, bo niestety zdarzyły się w ostatnim czasie posikiwania w niepożądanym miejscu, choć nie bezpośrednio przed wizytą w gabinecie.
Bezpośrednio przed wizytą Trollek zrobił piękne siku.... prosto do kuwety i kompletnie nie wiedział o co mi chodzi, kiedy przewracałam oczami :roll: (no bo jak mieliśmy zrobić punkcje pęcherza??? ;) ).
Na ten moment kocurek zapalenia pęcherza nie ma! za to ma niskie trombocyty, tylko jeszcze nie wiemy co to znaczy i co z tym zrobić?
ODPOWIEDZ