Fifka

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Barman76
Posty: 533
Rejestracja: 26 paź 2016, 19:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Barman76 »

Fifka już bryka po całym domu. Zaczepia Homcia i próbuje wyjadać mu z miski. Podczas jedzenia nawet daje się mi pomiziać, ale ogólnie na mój widok ucieka jeszcze. Do Bastianki podchodzi z większą ufnością. :wink:
Jestem normalny. Kocham Koty.
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

A jak Homer reaguje na nią? :)
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
Barman76
Posty: 533
Rejestracja: 26 paź 2016, 19:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Barman76 »

Homcio przyjął nową domownicy ze stoickim spokojem. Od czasu do czasu powącha Ją a czasem całkiem zignoruje ::
Jestem normalny. Kocham Koty.
Awatar użytkownika
Barman76
Posty: 533
Rejestracja: 26 paź 2016, 19:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Barman76 »

Coś z trosk i radości DT. Gdy Fifka się pojawiła, to chyba najbardziej zestresowany był Pańcio Homera. :: Ale na szczęście okazało się, że Królewicz na początku nie zareagował w ogóle na obecność drugiego kota w domu. Co prawda przez pierwszy tydzień Fifka siedziała non stop pod wanną. Tam jadła i piła, ale na szczęście z kuwety korzystała w odpowiednim miejscu.Po kilku dniach, nabrała odwagi i wychodziła nieśmiało na "salony". Zaczęła podjadać z miski Homera i dała się pomiziać piękniejszej części załogi DT. Co prawda drugi kot w domu, to więcej pracy, częstsze czyszczenie kuwety, więcej krojenia mięsa, więcej stresu, ale za to dwa razy więcej radości, kiedy ten wystraszony zwierzak wyjdzie spod wanny, łóżka, kiedy miauknie czekając na michę, kiedy ociera się o nogi, gdy szykuje się żarełko. Od razu zapomina się o zwiększonej ilości prac i stresu. Baranek w wyciągniętą dłoń, jawi się jak największy sukces w przełamywaniu strachu i w zdobywaniu zaufania Kota.
Awatar użytkownika
Barman76
Posty: 533
Rejestracja: 26 paź 2016, 19:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Barman76 »

Fifka już zupełnie się dogadamy z Homer. Pozwala mu nawet na mycie uszu. Śpią razem w łóżku i ganiają się po chałupie. Na mój widok nadal ucieka, wyjątkiem jest każdy poranek, kiedy jestem w kuchni. Przybiega od razu :: . Na przybycie Rumianka i zamknięcie łazienki zareagowała siurniėciem na legowisko. Teraz kociaste śpią/leżą, każde w innym kącie.
Jestem normalny. Kocham Koty.
Awatar użytkownika
Barman76
Posty: 533
Rejestracja: 26 paź 2016, 19:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Barman76 »

Fifka, niestety jest w słabszej formie. Nie chciała jeść, więc udaliśmy się do weta. Okazało się, że w pyszczku ropnie. Dzisiaj miała badania krwi, przed jutrzejszym zabiegiem. Okazało się jednak, że to co nas niepokoiło (duża ilość wypijanej wody) znalazło odzwierciedlenie w wynikach badań. Nerki. Jutro kroplówka i zabieg odłożony. Na pocieszenie, Fifka ma dwóch kocich obrońców, którzy biegiem ruszają "na ratunek" gdy wbrew swej woli jest "pakowana" do kontenerka. Homer i Rumianek od razu przybiegają i głośno wyrażają niezadowolenie. Zabieranie Fifki do weta, wiąże się ze śladami na rękach. Kotka nie daje się obsługiwać, a przed nami kroplówki. Jest nieufna, co prawda coraz rzadziej ucieka na mój widok, ale nie daje się złapać, co prawda co rano siedzi i czeka aż dostanie coś do swojej miski :). może ta droga okaże się skuteczna, przez żołądek do serca ::
Jestem normalny. Kocham Koty.
Awatar użytkownika
Barman76
Posty: 533
Rejestracja: 26 paź 2016, 19:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Barman76 »

Fifka w miarę możliwości jest kroplówkowana. Na szczęście antybiotyk zjada z miski, chociaż z pewnymi oporami. Apetyt ma lepszy, ale po próbie złapania jej przeze mnie, znowu omija mnie szerokim łukiem :). Jedyny moment gdy podchodzi blisko, to wtedy gdy jestem w kuchni i przyrządzam jedzenie. nieważne czy dla człowieków czy dla kotów, Fifka od razu jest obok :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Barman76
Posty: 533
Rejestracja: 26 paź 2016, 19:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Barman76 »

Obrazek
Jestem normalny. Kocham Koty.
Awatar użytkownika
Barman76
Posty: 533
Rejestracja: 26 paź 2016, 19:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Barman76 »

Przyjaźń Fifki z Homciem :)

Obrazek
Obrazek
Jestem normalny. Kocham Koty.
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Ale ona ładna!
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
Barman76
Posty: 533
Rejestracja: 26 paź 2016, 19:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Barman76 »

Trochę było cicho o Fifce, a to za sprawą zajętości ludzi, ale już wrócili do rzeczywistości i będą opisywać Jej dzieje. Fifka nadal kroplówkowana z pomocą innych Wolo ( za co ogromne dzięki). Kocia, daje się już miziać bez przeszkód pięknej części ludzi. Od Brzydala nadal stroni, chyba że kroi on mięso i nakłada do misek. A nawet jak się zapomni to się otrze o jego nogi :: . Fifka chętnie mizia się z Homerem, a z Rumiankiem urządza sobie gonitwy.
Jestem normalny. Kocham Koty.
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Trzymam kciuki za zdrówko! Wiadomo, że krojenie mięska sprzyja integracji. Mam nadzieję, że niedługo wszyscy domownicy będą mogli pogłaskać kicię :)
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
Barman76
Posty: 533
Rejestracja: 26 paź 2016, 19:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Barman76 »

Obrazek
Ostatnio zmieniony 12 lis 2017, 18:20 przez Barman76, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Barman76
Posty: 533
Rejestracja: 26 paź 2016, 19:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Barman76 »

niestety, dzisiaj zdjęć nie dodam. nie wiem czy ja coś robię źle, czy sprzęt nie chce współpracować. Ale u kotów wszystko ok. U Fifki jest poprawa wyników, nadal musi być kroplówkowana i musi dostawać leki. Kotka ma dwóch adoratorów, jeden do miziania, a drugi, żeby ją ganiał, najlepiej w środku nocy ::
Jestem normalny. Kocham Koty.
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Poprawiłam link do zdjęcia. Wrzucałeś link do strony ze zdjęciem, a nie link samego zdjęcia i dlatego się nie wyświetlało.
ODPOWIEDZ