Króliczka szuka kochającego domku

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

bartekdj

Post autor: bartekdj »

Nie wiem, czy była szczęśliwa :roll:
i nie wróciła do swojej pani, tylko pojechała do kolejnego domu tymczasowego do puss - o czym Olga informowała zapewne :?
Przepraszam, ale takie podejście mnie wkurza - to nie jest kot OLGI - to jest kot, który szuka domu. SWOJEGO domu.
A stwierdzenie, że "kot jest szczęśliwy, bo wrócił do swojej pani" świadczy raczej o tym, że ktoś próbuje poprawić sobie samemu nastrój.
Czy masz jakieś problemy emocjonalne ?? :shock: :shock:
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

Czy masz jakieś problemy emocjonalne ?? :shock: :shock:
skąd taki wniosek i pytanie?

Nie daliście rady zaopiekować się Króliczką, chociaż było wiadomo ze to bardzo energicznyi żywiołowy kot, Olinka tego nie ukrywała i oddaliscie ją. Nikt wam o to zadnych uwag i pretensji nie robił , prawda?
mircea napisała co myśli na temat Twojej przed ostatniej wypowiedzi po przeczytaniu której mnie również zatkało.
Króliczka zmieniała dom juz wiele razy , dla kota taka zmiana to niesamowity stres wiec pisanie ze była z tego powodu szcześliwa jest trochę dziwne. Mówię szczerze i wprost.
Trudno sie dziwić zdenerwowaniu osobom które z Króliczką są związane i chcą jej znalesc dom kiedy przeczytają cos takiego.
Jeśli kot wraca z adopcji to jest to cios i stres nie tylko dla kota ale rowniez dla osoby która temu kotu chce pomoc.
Obrazek
Awatar użytkownika
puss
Posty: 303
Rejestracja: 07 maja 2007, 16:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: puss »

Królik czuje się dobrze. W nocy Oczko aka Chińczyk dobrał się do jej zabawek i szalał po pokoju, a nad ranem Królik przejęła część zabawek i bawiła się sama, poza tym przybiegała do mnie do łóżka na mizianki i pogaduchy :)
Obrazek
Awatar użytkownika
puss
Posty: 303
Rejestracja: 07 maja 2007, 16:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: puss »

pomimo tego, że nikt nie interesuje się losem Królika, postanowiłam przekazać najnowsze wieści: Królik czuje się świetnie, bawi się, truchta po mieszkaniu, uwodzi wszystkich gości i kradnie im serca (niestety nikt nie może jej przygarnąć), pięknie się przytula i jest wspaniałym kotem ogólnie rzecz biorąc. korzystając z okazji przesyłam pozdrowienia od Królika dla Olinki ;)
Obrazek
Olinka
Posty: 801
Rejestracja: 09 maja 2006, 10:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Olinka »

I cieszę się i smutno mi.

Dzięki puss.
Awatar użytkownika
puss
Posty: 303
Rejestracja: 07 maja 2007, 16:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: puss »

dokumentacja pobytu Królika u mnie

pierwsze dni pod kanapą:

Obrazek

nudzę się:

Obrazek

zaprzyjaźniam się z kanapą:

Obrazek

a tak w ogóle to jestem bardzo grzeczna:

Obrazek
Obrazek
Olinka
Posty: 801
Rejestracja: 09 maja 2006, 10:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Olinka »

Króliczku kochany...

<ikonka smutna, wzruszona i szczęśliwa równocześnie>
Awatar użytkownika
puss
Posty: 303
Rejestracja: 07 maja 2007, 16:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: puss »

przydałby się Feliway albo krople Bacha :?
Królik, Matylda i Oczko dostali wieczorem na głowę - zaczęli na siebie syczeć, bić się i roznosić mieszkanie...
mieszanka wybuchowa :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
puss
Posty: 303
Rejestracja: 07 maja 2007, 16:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: puss »

Króliczka czuje się dobrze. mimo że wszystkie zwierzątka biją się od czasu do czasu, to ogólnie radzimy sobie świetnie :ok:
Obrazek
Olinka
Posty: 801
Rejestracja: 09 maja 2006, 10:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Olinka »

Cieszę się i oby tak dalej.
Awatar użytkownika
anna57
Posty: 224
Rejestracja: 30 cze 2007, 1:27
Lokalizacja: Poznan

Post autor: anna57 »

Olinka pisze:Cieszę się i oby tak dalej.
Oby znalazła domek... :)
Awatar użytkownika
puss
Posty: 303
Rejestracja: 07 maja 2007, 16:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: puss »

Króliczka czuje się dobrze. nie jest niegrzeczna (w granicach normy :twisted: ), dogaduje się z innymi kotami. właściwie wszystko bez zmian :ok:
Obrazek
Awatar użytkownika
Nina
Posty: 1093
Rejestracja: 26 mar 2007, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nina »

ona taka dosyć spora na tych zdjęciach się wydaje :wink:

ja zawsze miałam wrażenie, że to drobinka
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
Awatar użytkownika
mircea
Posty: 32
Rejestracja: 11 maja 2006, 18:31
Lokalizacja: Poznań

Post autor: mircea »

Nina pisze:ona taka dosyć spora na tych zdjęciach się wydaje :wink:

ja zawsze miałam wrażenie, że to drobinka
całkiem spory kot z niej już jest :D

i śmieszne ma te "policzki" - takie wypchane jak u chomika :lol: Dzięki tym policzkom właśnie odróżnia się od innych burasków :)
Awatar użytkownika
mircea
Posty: 32
Rejestracja: 11 maja 2006, 18:31
Lokalizacja: Poznań

Post autor: mircea »

puss pisze:przydałby się Feliway albo krople Bacha :?
Królik, Matylda i Oczko dostali wieczorem na głowę - zaczęli na siebie syczeć, bić się i roznosić mieszkanie...
mieszanka wybuchowa :roll:
Puss, z tego co pamiętam, to u Olgi Feliway niespecjalnie działał na Królika :roll:
Tak jak była pobudzona, tak była ;)
ODPOWIEDZ