Candance
Moderatorzy: crestwood, Migotka
A jak ja się cieszę
z relacji widać, że Mufka jest całkowicie sobą
zarówno w kwestii spania z łapkami na twarzy, jak i charakterku względem Maksia
Uważajcie tylko na plątanie się pod nogami - nieraz bym sobie przez nią zęby wybiła 
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Super, że tak szybko poczuła się u siebie 
---
Przy wstawianiu następnych zdjęć proszę pamiętać o ograniczeniach.
---
Przy wstawianiu następnych zdjęć proszę pamiętać o ograniczeniach.
Oh, przepraszam, niedoczytałam!brynia pisze: Przy wstawianiu następnych zdjęć proszę pamiętać o ograniczeniach.
Witam po rodzinnych świętach w powiększonym gronie
Mufka i Maks są już w świetnej komitywie, brakuje mi tylko spania na yin i yang - Mufka błyskawicznie zorientowała się, że ulubione miejsce spania Maksia to zgięcie moich kolan i równie szybko go stamtąd wykolegowała. Po kilku przepychanka Maks uległ przewadze żywiołu i przeniósł się pod moją pachę, także teraz koty zajmują nam 1/3 łóżka
W święta też zaliczyliśmy jedyną nieprzespaną noc, kiedy to buraski uznały, że dadzą nam szkołę przetrwania i przez kilka godzin bez przerwy uganiały się po naszej kawalerce, czyli również naszych głowach. Cóż, obawiałam się że tak będzie wyglądać większość nocy, a tymczasem zwykle śpią jak aniołki do 7-8, a nawet 9! więc nie narzekam
Z ciekawostek zaobserwowałam jak - Mufa atakuje Maksa, a on pacyfikuje ją przyciskając łapami do kanapy i liże, ona się wyrywa, paca łapą, on poprawia uchwyt i liże dalej
Dzięki temu Maks zyskał kolejną ksywkę "Łagodny olbrzym"
Poza tym mała jest dzieciakiem pełną gębą, chodząca słodycz i źródło irytacji w jednym - po prostu boska!
Lubi czasem pobyć sam, ale dość szybko jej się to nudzi
Ładnie je sucha karmę Maksia i chyba troszkę przybrała na wadze (trudno ocenić widząc ja dzien po dniu) wyjada też oczywiście jego porcje jak tylko spuścić je z oka, więc odchudzanie Maksa mamy na całego - sport i dieta
W wolnej chwili spróbuję złapać jakieś fotki pięknego duetu. Pozdrawiamy!!!!
Z ciekawostek zaobserwowałam jak - Mufa atakuje Maksa, a on pacyfikuje ją przyciskając łapami do kanapy i liże, ona się wyrywa, paca łapą, on poprawia uchwyt i liże dalej
W wolnej chwili spróbuję złapać jakieś fotki pięknego duetu. Pozdrawiamy!!!!
A właśnie dziś od rana myślałam, co tam u Maludy
Chyba ściągnęłam ten post myślami
jestem przeszczęśliwa, że wszystko się tak ładnie poukładało
Choć - znając - kotę, byłam pewna, że Maks nie będzie w stanie jej nie pokochać 
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
