Ronja, Birk i Pupiszonek

[Olinka]

Nie wierzyłam, ale liczyłam kilka razy - były trzy.

[kikin]

super, wiem ile to radości, jak futro uraczy nas swoją obecnością

[Olinka]

Niestety, odkąd Pupiszonek wyszedł do ludzi , troszkę trudniej mi - na pierwszy rzut oka - odróżnić go od Birka, bo chłopaki, im starsze, tym bardziej podobne do siebie.

[Olinka]

Dzieciaki mają wyjątkową słabość do misek i suszarek.

Oto Birkot w misce i na suszarce.





Wzrok ma tęskny, chciałby już do swojego domu.

[Olinka]

U nas spokój, nic nowego. Dzieciaki sobie rosną, biegają, ostrzą pazurki, jeeedząąąą. Za tydzień będą po raz drugi szczepione.

Birk ma nową ksywkę - brzmiącą troszkę po staroegipsku - "ten, który mruczy oczami" . Wszyscy, którzy nadal mają problemy z odróżnieniem braciszków, poznają Birka po tym, że on włącza traktorek, kiedy tylko spojrzy na człowieka. Nie trzeba do niego mówić, nie trzeba go głaskać, wystarczy przy nim być.



Zdjęcia wkrótce.

[Olinka]

- Ronja i Birk

- ogonki i bródki

- Pupiszonek

- Pupiszonek oswojony

[Olinka]

"Ja Birk to wszystko zjem zupełnie sam, naprawdę! Bo puszeczki się skończyły już. Buuu..."

[Olinka]

Coś dla miłośników paseczków i kropeczek:

[misiosoft]

czaaaad

[kat]

Piękne

[Olinka]

Ronje, Birki i Pupiszony - zostały dziś zaszczepione po raz drugi.

[Olinka]

A Birk wymienia kły, w tej chwili ma podwójne.

[Olinka]

Birk ma już transport do swojego domu, tylko tego domu jeszcze nie ma:



Ronji udało się wyjechać do przedpokoju.:



I jadą razem:

[kiniek]

za mały ten wózek skoro trzeci kot sięnie zmieścił przydałaby się bliźniacza spacerówka z koszem pod spodem

[Olinka]

Najlepsze było, kiedy Birk chciał wskoczyć do tego wózka, na górę, oparł się o niego łapkami, wtedy wózek ruszył i w ten sposób Birk wywiózł Ronję na korytarz, trwało to kilka sekund, nie zdążyłam nawet uruchomić aparatu. A byłaby fajna fotka, jak jeden kociak wozi drugiego w wózku.

Birk jest megajoga przytulakiem, jest niewiarygodny w relacji i z człowiekiem i z innymi kotami, to mój ulubieniec .