|
Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania
|
Przesunięty przez: brynia Pią 15 Kwi, 2016 07:36 |
Ciamajda, Zgrywus, Łasuch i Maruda |
Autor |
Wiadomość |
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5508 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Sro 28 Paź, 2015 11:32 Ciamajda, Zgrywus, Łasuch i Maruda
|
|
|
To nie była radosna dobranocka. A przynajmniej nie na początku.
Nie było kolorowego lasu, nie było zamku, nie było uroczo nieporadnego Gargamela. Były ciasne klatki, zrujnowane szopy i stosy cegieł, a gdzieś między nimi przestraszona kocia matka i czwórka trzytygodniowych maluchów, powciskanych w najdziwniejsze zakamarki, ze zdrowiem pozostawiającym wiele do życzenia.
Czterech chłopców - dwa węgielki, jeden burasek i jeden biało-bury, chociaż na pierwszy rzut oka trudno było określić kolor, bo futerka umazane miały jakąś dziwną żółtawą substancją. Wyłapanie kociej rodzinki też nie przypominało bajki, raczej horror, którego kluczowym elementem była tajemnicza postać z nożycami do metalu, zbliżająca się powoli do uwięzionej, wrzeszczącej ofiary... Na szczęście całość zakończyła się happy endem i rodzinka trafiła pod opiekę Kociego Pazura. Po wstępnym podleczeniu w fundacyjnym szpitaliku do chłopaków uśmiechnęło się szczęście - kociaki znalazły miejsca w domach tymczasowych i na dobre rozpoczęły swoją wielką przygodę...
Maruda:
Łasuch:
Smerfy na ZDJĘCIACH i FILMACH.
Dom tymczasowy Łasucha i Marudy na facebooku.
Dom tymczasowy Zgrywusa na facebooku. |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
Ostatnio zmieniony przez brynia Pią 15 Kwi, 2016 07:36, w całości zmieniany 8 razy |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5508 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Sro 28 Paź, 2015 11:44
|
|
|
Maruda i Łasuch od wczoraj u mnie.
Dwa małe węgle - Łasuch drobniejszy, z mordką w lekko dymnym odcieniu, Maruda bardziej masywny, z kilkoma białymi kłaczkami na gardle i karku. Obaj tak samo zacięcie manifestujący, że krzywda im się dzieje, że jestem złem największym i że zaraz mnie pożrą, bo są bardzo groźni. Osykują mnie, kiedy tylko podejdę, co daje efekt z lekka komiczny, bo przy ich filigranowości równie dobrze mógłby mnie osykiwać chomik... Zaliczyliśmy już kilka sesji głaskaniowych, noszenie na rękach itede - zachwytów nie było, ale nie było też paniki, wyrywania się, wrzasków i ucieczek, więc myślę, że jest nadzieja. Poza tym panowie głównie siedzą w hamaku, trochę pojadają, trochę kuwecą, nie kichają, oczy ładne. Ponieważ jeszcze nie są przetestowani, Kocia Komuna nie miała okazji ich poznać, ale nie zauważyłam, żeby przenoszony na mnie zapach zrobił na futrach jakiekolwiek wrażenie. Cóż, pożyjemy, zobaczymy...
Jutro zaś panowie brańcy zostaną pięknie sfotografowani i świat pozna ich urok. A także grozę, oczywiście! |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
zoff
Dołączyła: 14 Cze 2013 Posty: 164 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 28 Paź, 2015 11:50 Re: Ciamajda, Zgrywus, Łasuch i Maruda
|
|
|
jaggal napisał/a: | Czterech chłopców - dwa węgielki, jeden burasek i jeden biało-bury |
a myślałam, że są niebieskie z białymi łepkami i skarpetami |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5508 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Sro 28 Paź, 2015 17:15
|
|
|
Nje. Łasuch i Maruda są czarne jako noc i jako ich charaktery (póki co). Są złe i gniewne, są groźne śmiertelnie. Tylko jak je trochę pogłaskać po jedzeniu, to przysypiają. Ale i tak groza! |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2782 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 28 Paź, 2015 20:26
|
|
|
Wszystkie wyobrażenia z dzieciństwa o smerfach legły w gruzach. Nie wiem czy sobie z tym poradzę. Nie dość, że nie są niebieskie tylko czarne, to jeszcze groźne
Normalnie szok |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5508 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Sro 28 Paź, 2015 22:11
|
|
|
Dwa mhroczne Smerfy poleżały mi dziś godzinkę na kolanach. Łasuch się zdrzemnął, Maruda nieomal także. Niestety, koci za ścianą łomotali tak strasznie, że się maluchy zestresowały i Maruda próbował zwiać, ale jakoś tak trochę bez przekonania trochę. W każdym razie obaj nadal są strasznie groźni, chyba że akurat drzemią mi na kolanach.
PS. Przed chwilą do pokoju wślizgnął się Dżender. Na widok małych wpadł w zachwyt, chciał wejść do klatki i je myć. Jego pragnienie było tak wielkie, że niemal nie zwrócił uwagi na pełną jedzenia miskę Dworskich. Bardzo proszę, aby jak najszybciej przetestować maluchy w kierunku Fiv/FeLV, bo inaczej matczyne serce Dżendera pęknie z rozpaczy. |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2782 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 29 Paź, 2015 00:06
|
|
|
Podpisuję się pod apelem o szybkie wykonanie testów. Żal marnować taki potencjał - Dżender jako niania/nianiek? z doświadczeniem na pewno świetnie się zaopiekuje maluchami, mimo tego że są mroczne i groźne |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5508 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Czw 29 Paź, 2015 06:35
|
|
|
Ja nic nie mówię, ale przed chwilą do pokoju z dziećmi wleciał Królik - wyniosłam go od razu, co go strasznie oburzyło, siedzi teraz na parapecie i poskrzekuje na mnie. Dżender siedzi obok i wyniośle milczy. Zaczynam podejrzewać, że panowie postanowili założyć rodzinę i adoptować dzieci... |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2782 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 29 Paź, 2015 08:02
|
|
|
Są tacy, którzy proszą "szynkę daj", a są i tacy, co proszą "kociaka daj"
Czy nas jeszcze coś może dziwić? |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6986 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 29 Paź, 2015 18:59
|
|
|
W końcu mamy XXI wiek, dwa kocury powinny mieć pełne prawo do założenia rodziny i adopcji! Równość dla wszystkich kotów! |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5508 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Sob 31 Paź, 2015 07:40
|
|
|
Uprzejmie donoszę, że przed chwilą Maruda leżał sobie na biurku, mymlał piórka od wędki, ja go głaskałam, a on mruczał. |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
einfach
Dołączyła: 04 Wrz 2013 Posty: 2487 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 31 Paź, 2015 09:13
|
|
|
jaggal napisał/a: | Uprzejmie donoszę, że przed chwilą Maruda leżał sobie na biurku, mymlał piórka od wędki, ja go głaskałam, a on mruczał. |
i nie marudził?? |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5508 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Sob 31 Paź, 2015 09:25
|
|
|
Marudzi jak wychodzę z pokoju. A przed chwilą znów dał się pomiziać i mruczał. I nawet tak jakby się nadstawiał i ogonek trzymał w górze jak antenę.
Dzikunki kontra mój urok osobisty - 0 : 1 |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6986 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 31 Paź, 2015 09:36
|
|
|
Awwww, jakie to słodkie Fotki? ;> |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5508 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Sob 31 Paź, 2015 11:30
|
|
|
Proszę oglądać przy podkręconej głośności
http://wyslijto.pl/plik/eu9peo7p41
http://wyslijto.pl/plik/pzqz4cbcfq |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
|
| |
|