Przesunięty przez: pantea Sro 18 Lip, 2007 20:24 |
Mała Mi i Zuza |
Autor |
Wiadomość |
Mirabel
Dołączył: 04 Kwi 2007 Posty: 75 Skąd: Holodeck on NCC1701D
|
Wysłany: Czw 26 Kwi, 2007 22:32 Mała Mi i Zuza
|
|
|
Najnowszy nasz "nabytek", który łapaliśmy z Panteą na os. Lecha Szylkretka i Buraska, na 99,99% siostry, i najprawdopodobniej córki McKenzi'ego.
Niesamowicie wręcz łagodne i chętne do głaskania.
Wyszliśmy z planami złapania jednej kotki, ale okazalo się , że jest promocja i rozdawali tylko po dwie
Kotki czekają na sterylkę, niestety obie są ciężarne
Wetce znowu będzie smutno |
_________________ "Ani żąda, ani prosi,
kryje w ślepiach żółty blask.
Każdy sam mu coś wynosi
jeszcze mu się kłania w pas."
-Czarny kot... (fragment)
Bułat Okudżawa |
|
|
|
|
pantea
Wiek: 98 Dołączyła: 30 Paź 2006 Posty: 3958 Skąd: Poznań - Rataje
|
Wysłany: Czw 26 Kwi, 2007 22:35
|
|
|
Moje śliczności. Będziemy maglować moja mamę. Może przyjmie na tymczas obie,a chociaz jedną na zawsze... zobaczymy |
_________________ Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa... |
|
|
|
|
kaory
arcana saga
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Gru 2006 Posty: 1983 Skąd: Poznań - Wilczak
|
Wysłany: Czw 26 Kwi, 2007 23:13
|
|
|
tylko szkoda było by rozdzielać siostry skoro im tak dobrze razem i w takiej zgodzie żyją
trzymam za nie kciuki a mają już jakieś imiona? |
_________________ semper eadem
http://kaory.digart.pl/
Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...['] |
|
|
|
|
dzioby125 [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 27 Kwi, 2007 00:04
|
|
|
ale są piekne i jakie pieszczoszki
więcej mojego serca skradła buraska, ale to wiadomo bylo juz z góry |
|
|
|
|
pantea
Wiek: 98 Dołączyła: 30 Paź 2006 Posty: 3958 Skąd: Poznań - Rataje
|
Wysłany: Pią 27 Kwi, 2007 07:57
|
|
|
Imion jeszcze nie mają. Chyba,że Ania z Pawłem coś wymyślili. Można by zrobić konkurs |
_________________ Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa... |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 29 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 27 Kwi, 2007 09:43
|
|
|
Moja propozycja: Zuza (szylkretka) i Mała Mi |
_________________
|
|
|
|
|
Ania Z
Wiek: 56 Dołączyła: 11 Kwi 2006 Posty: 3855 Skąd: Lwia Ziemia ;)
|
Wysłany: Pią 27 Kwi, 2007 14:56
|
|
|
uwielbiam takie dzikie kocice |
_________________
|
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 29 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 27 Kwi, 2007 17:25
|
|
|
Ania Z napisał/a: | uwielbiam takie dzikie kocice |
ok, to bierzesz jedną czy obie? |
_________________
|
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 29 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 27 Kwi, 2007 22:48
|
|
|
Sprzeciwów co do imion nie było, wygrała jedyna propozycja
fuerstathos napisał/a: | Panny już po pierwszym przeglądzie u Wetki. Zachowywały sie tam lepiej, niż większość domowych. Niestety Wetka nie chciała ich adoptować
W obu przypadkach zaawansowana ciąża , miejmy nadzieję, że sterylki przejdą pomyślnie (biedna ta nasza Pani Wet).
Koteczki sa młode, nie mają roku, stan ogólny dobry (+ zestaw standardowy oczywiście). Przyjęłam wersję, że są siostrami i nie mogą bez siebie żyć. Razem siedza w klatce, w jednym transporterku poszły do Wetki, jedna druga myje, przytulają sie do siebie. I nawet pyszczki mają podobne
Oczywiście koteczki są super łagodne, nikt nie pomyślałby że to "dziczki" i nie chciałabym ich po sterylce wypuszczać. Po prostu szkoda dziewczyn. Ale tym pomartwimy się później, teraz najważniejsze, aby sterylizacje poszły gładko. Potem zabijemy tasiemce i takie tam |
Moja ulubienica - Mała Mi. Uważam, że jest przesłodka
I Zuza - baaardzo specyficznie umaszczona kotka
Nie mogę się zdecydować, czy jest przerażająco brzydka, czy też piękna
Dziś panny miały gości i były sobie na balkonie. Tam im sie przypomniało, że jednak dzikimi kotami są i trochę pomarudziły.
Zachowują się cudownie - niesamowicie grzeczne i kochane
Jutro bidulki idą na starylizację, mam nadzieję, że wszystko będzie ok. |
_________________
|
|
|
|
|
pantea
Wiek: 98 Dołączyła: 30 Paź 2006 Posty: 3958 Skąd: Poznań - Rataje
|
Wysłany: Pią 27 Kwi, 2007 23:09
|
|
|
Jakie przytulasy z nich. Gdybym nie wiedziała,że są od urodzenia kotkami osiedlowymi to myślałabym,że były kiedyś domowe. Są zupełnie nie zestresowane ludźmi, klatką, domem... Niesamowite...
Dobrze,że im na ulicy nikt krzywdy nei zrobił. |
_________________ Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa... |
Ostatnio zmieniony przez pantea Sob 28 Kwi, 2007 09:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
dzioby125 [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 28 Kwi, 2007 01:00
|
|
|
kciuki za bezproblemową sterylkę |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 29 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 29 Kwi, 2007 12:08
|
|
|
Dziewczynki były wczoraj na sterylce, dziś już prawie doszły do siebie.
Zuza chodzi, zwiedziła pokój i zero stresu jakiegokolwiek. Natomiast trochę gorzej z Małą Mi - nie chodzi zbyt chętnie, ale to chyba wynika z tego, że źle czuje się w kaftaniku. Cały czas leżakuje w kuwetce Podałam dziś jedzonko poza klatką, aby zmusić ją do wyjścia, to wyszła, tylko szła, jakby przy okazji chciała zrzucić to, co ma na sobie - zarówno przednie, jak i tylnie łapki Natomiast do głaskania podstawia sie normalnie. Tzn. to nie jest normalne u "dzikiego" kota, nawet mój Felek taką przylepą nie jest. No i Mała Mi jest naprawdę przywiązana do siostry. Zuza jest bardziej odważna i niezależna, a Mała Mi się do niej przytula i ją myje Tak więc muszą iść razem do nowego domku. Tylko opiekunem musi być osoba posiadajace ze cztery ręce, bo np. mi ciężko jes poradzić sobie z głaskaniem dwóch kotów jednocześnie. Nawet człowiek się po nosie podrapać nie może
Dziewczynki po sterylce (ładnych kilka godzin po)
Sądzę, że można przystąpić do części drugiej naszego planu II
(Plan I był następujący: złapać jedną dziką kotkę, wysterylizować i wypuścić, ale nie powiódł się od samego początku - przytachaliśmy do domu nie tę kotkę i nie w tej ilości)
Trzeba zacząć uświadamiać pewną osobę, że dostanie oba koty
Więcej zdjęć |
_________________
|
|
|
|
|
pantea
Wiek: 98 Dołączyła: 30 Paź 2006 Posty: 3958 Skąd: Poznań - Rataje
|
Wysłany: Nie 29 Kwi, 2007 13:10
|
|
|
fuerstathos napisał/a: |
Trzeba zacząć uświadamiać pewną osobę, że dostanie oba koty
|
Niesmiałe próby zostały juz poczynione |
_________________ Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa... |
|
|
|
|
Mirabel
Dołączył: 04 Kwi 2007 Posty: 75 Skąd: Holodeck on NCC1701D
|
Wysłany: Pon 30 Kwi, 2007 20:23
|
|
|
Siostrzyczki czują się coraz lepiej, załatwiają się już normalnie .
Odpukać ale pierwsze podawanie tabletek przeszło u nich bezproblemowo, żadnych protestów, wypluwania [ ] itp. oby tak dalej
_ * _ * _ * _
Jak widać poniżej one nie potrafią bez siebie żyć, po prostu moszą być razem za wszelką cenę
|
_________________ "Ani żąda, ani prosi,
kryje w ślepiach żółty blask.
Każdy sam mu coś wynosi
jeszcze mu się kłania w pas."
-Czarny kot... (fragment)
Bułat Okudżawa |
|
|
|
|
kaory
arcana saga
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Gru 2006 Posty: 1983 Skąd: Poznań - Wilczak
|
Wysłany: Pon 30 Kwi, 2007 22:07
|
|
|
piękne siostrzyczki oby znalazły domek, który przyjmie obie
ja je doskonale rozumiem, bo bez mojej siostry też żyć nie mogę |
_________________ semper eadem
http://kaory.digart.pl/
Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...['] |
|
|
|
|
|