Finka, to kotka z żabki, bo właśnie pod żabką została znaleziona przez dostawcę na osiedlu Batorego II. Dziś ochrzczona Finką - bo to taki podręczny kot, niewielkich gabarytów póki co... o zawadiackich ostrych pazurkach, które po obcięciu sprawiły że jakaś nieostra ta nasza Finka, ale mimo to jest z niej ostra laska
Dziś Finka postanowiła wejść do transporterka i łaskawie dać się przewieźć do swojej tymczasowej rezydencji (w transporcie nie obyło się bez mruczenia i wcierania wąsika)
Nie da się ukryć, że człowieki to Finka uwielbia, bez różnicy, byle drapali za uszkiem i po brzuszku, który chętnie pokazuje. Już teraz widać, że kobietka jest przebojowa - w ciągu pierwszych godzin zwiedziła nawet balkon.. To po prostu jest kot ideał - i te kolorki na pyszczku... nie da się nie zakochać!!!
A czemu superbohaterka? Jak patrzę na ten jej pyszczek, to moim pierwszym skojarzeniem jest czarna maska. Nocami SuperPigla przemierza ciemne uliczki miasta ratując samotne puszki z karmą...
Przed przeterminowaniem się
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]