Przesunięty przez: saszka Czw 11 Kwi, 2019 09:43 |
Capri |
Autor |
Wiadomość |
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
|
Wysłany: Wto 19 Lut, 2019 14:45
|
|
|
Czekam z niecierpliwością na wieści (ZDJĘCIA ) z jej domu.
A na pamiątkę jej ostatnia sesja u nas:
I OSTATNI CAŁUS NA SZCZĘŚCIE:
|
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Wto 19 Lut, 2019 21:42
|
|
|
Właśnie wróciłam od Capri - wróć! Mani:) - i Rysia, co by podać B12 - jest naprawdę dobrze! Młodzież jeszcze podczas nieobecności Marty jest oddzielana, no bo to w końcu tylko pełne 3 dni razem! Rysio zaczepia Manię do zabawy, ona jeszcze cykorzy, ale np. od miski go odpędzi - tzn. po prostu sobie tam głowę kładzie i już jej;) Czyli jest bardzo dobrze - myślę, że do czułości niedługo też dojdzoe. W stosunku do człowieka - miodzio - dziś przywitała mnie wychodząc na przeciw z podniesionym ogonem, a za chwilę było kulando:)
|
|
|
|
|
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
|
Wysłany: Sro 20 Lut, 2019 09:22
|
|
|
Wspaniale!!!! |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sro 06 Mar, 2019 15:33
|
|
|
Ufff - trochę strasznie się zrobiło... Rysio zaczął tak poganiać Manię, że ta przestała wychodzić spod kanapy, potrzebna była ponowna izolacja, ale i tak Mania bała się wyjść ma otwartą przestrzeń; jednak finalnie koty się chyba dotarły - po prostu Mania zajarzyła, że ona też może gonić - wystarczy przestać uciekać, trzeba się odwrócić, machnąć łapką i rura - ale do przodu - a wtedy Rysio co robi??? No ucieka I tak młodzież spędza wzajemnie czas |
|
|
|
|
Piena
Dołączyła: 29 Cze 2016 Posty: 2351 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 10 Kwi, 2019 22:19
|
|
|
Dyżurni trochę dali ciała w prowadzeniu wątku Capri za co w imieniu nas wszystkich z serca przepraszam i teraz streszczę historię naszej ślicznotki.
Tak się potoczyły losy Caprisiątka, że biedactwo musiało wrócić z pierwszej adopcji do szpitalika. Rysiu okazał się być jedynakiem, a Capri cykorem i ten duet nie miał szansy na szczęśliwe sfinalizowanie związku. Szczęściem niepoślednia uroda i wspaniały charakter pozwolił jej na szybkie znalezienie drugiego domku. W nowym domu na Capri czeka dwójka zakochanych w niej po uszy ludzi i ciekawska Raszida. Z nowymi człowiekami przewałkowaliśmy temat wprowadzenia Capri zgodnie z zasadami izolacji z socjalizacją i mamy nadzieję, że takie postępowanie zagwarantuje nam dobre relacje między Panienkami.
Trzymajcie kciuki, aby tym razem Capri zagrzała kanapę na stałe
|
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 10 Kwi, 2019 22:51
|
|
|
Bardzo mocno trzymam kciuki!!! |
|
|
|
|
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
|
Wysłany: Czw 11 Kwi, 2019 09:30
|
|
|
Capri, chcę cię już tylko widzieć szczęśliwą na zdjęciach z DS!!!!! Kciuki!!! |
|
|
|
|
KrisButton
Dołączył: 18 Lis 2014 Posty: 3653 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Czw 11 Kwi, 2019 11:09
|
|
|
A ja już więcej nie chcę Ciebie widzieć inaczej niż na zdjęciach z kanapy, parapetu, drapaka, podłogi, stołu, krzesła, lampy, szafy ... żadnych kratkowanych zdjęć, no i żeby nie było, że do trzech razy sztuka, bo ma być do dwóch i kropka, przeto mocno trzymam kciuki i życzę żebyś tam w tym już stałym domku była szczęśliwa. |
_________________ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
|
|
|
|
|
Piena
Dołączyła: 29 Cze 2016 Posty: 2351 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 14 Kwi, 2019 23:22
|
|
|
Wieści z domku stałego:
Cytat: |
Capri wciąż ma sie dobrze, w pokoju czuje sie bezpiecznie i sie zadomowiła . Je, pije, załatwia sie bez problemu. Z jedzenia faktycznie woli suche ale utrzymujemy przewagę mokrego, suche dostaje bardzieklj jako smakołyk . Przed nami nie ucieka, bawi się z nami jak ją zachęcimi i zainteresujemy, ale jeszcze sama nie przychodzi. Na spokojnie dajemy jej czas żeby nam zaufała. Dziś musiałam jej ściąć troszke pazurki bo zabawki i inne materiały zostawaly jej w "szponach" były już niebezpiecznie długie i ostre. Nie była zadowolona z wzięcia ją na ręce ale szybko "foch" jej przeszedł. Śpi na widoku w miejscach dla nas dostępnych i nie chowa sie po kątach więc jesteśmy dobrej myśli.
Zaczęliśmy wymieniać zapach Capri wogóle nie reaguje na zapach Raszki nie ucieka tez jak słyszy ją pod drzwiami wręcz podchodzi z zaintetesowaniem. Raszida na jej zapach reaguje już też duzo lepiej. Zdarza jej sie syczeć ale już na szczęście nie pstroszy futerka i ogona zaczyna się oswajać z nowym lokatorem.
Najbardziej nas cieszy że Capri nie reaguje strachem na Raszke.;) |
|
|
|
|
|
Piena
Dołączyła: 29 Cze 2016 Posty: 2351 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 23 Kwi, 2019 20:04
|
|
|
Świąteczne wiadomości od Caprisiątka - póki co idzie jej wzorowo, oby tak dalej!
Cytat: | Wieści są tylko pozytywne. Dziewczyny się poznały i zaakceptowały. Capri jest na etapie poznawania domu i balkonu.
Raszida akceptuje Capri nie jest do niej agresywna, jest bardzo nią zainteresowana, czasem ją goni Capri sie chowa ale po minucie góra dwóch wychodzi i idzie zaczepiać Raszke.
Nie wiemy dlaczego ale Capri bardziej spodobala sie kuweta Raszki i tylko tam sie załatwia no i podjada z jej miski chociaż jedzą to samo
Do nas ma jeszcze dystans jak ma ochote to daje sie głaskać przez 10 min jak nie ma ochoty to ucieka ja tylko idzie sie w jej kierunku. My spokojnie dajemy jej czas na oswojenie sie z środowiskiem.
Wciąż zadziwia ją telewizor jak jest włączony, nasluchuje odgłosów na klatce schodowej i za oknem, jest ciekawska.
Cieszymy sie bo Capri spędza z nami czas w pokoju, siedzi na krześle i obserwuje. Nie chowa sie.
Raszida napewno ożyła przy koleżance, nasłuchuje co robi, obserwuje i stara sie bawić;) |
|
|
|
|
|
Piena
Dołączyła: 29 Cze 2016 Posty: 2351 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 03 Maj, 2019 10:10
|
|
|
U Capri wciąż wszystko dobrze, oto co piszą jej opiekunowie:
Cytat: | Capri robi kolejne postępy, co znaczy że staje się coraz ufniejsza
również do nas. Przychodzi sama do głaskania, wskakuje już na łóżka,
co jeszcze kilka dni temu się nie zdarzało , wychodzi na balkon.
Zachowuje sie coraz odważniej w całym domu, przy czym na szczęście
jeszcze nic nie "zmajstrowała"
Jest również odważna jak przychodzą nasi znajomi, nie chowa się, z
zainteresowaniem obwąchuje i sprawdza nowe zapachy.
Wciąż podpatruje naszą Raszkę i powtarza za nią niektóre zachowania.
Między kotkami nie ma żadnej agresji, pomimo że Raszka czasem pogoni
Capri ta zaraz znów odważnie wraca.
Raszka przy Capri faktycznie odżyła dużo mniej śpi , więcej i chętniej
się bawi i dużo więcej biega,
Podsumowując u nas wszystko gra
|
|
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17304 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 06 Maj, 2019 02:16
|
|
|
|
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
tinajp
Tina
Dołączyła: 12 Kwi 2019 Posty: 1 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 18 Gru, 2019 22:11
|
|
|
Witam wszystkich.
Jestem szczęśliwą opiekunką Capri.
Capri zadomowiła się u nas na dobre, a postanowiłam napisać bo od kilku dni zaczeła w końcu ugniatać swój kocyk.... nie robiła tego wcześniej
Sama już do nas przychodzi na mizianie i odważniej pokazuje się gościom. Z naszą rezdentką sie droczy ale w rezultacie cale południe śpią razem na kanapie
Chciałam wstawić filmik ale niestety nie wiem jak ;(
Pozdrawiamy |
_________________ Justyna |
|
|
|
|
Niebieska
Niebieska
Wiek: 34 Dołączyła: 13 Paź 2017 Posty: 7403 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 18 Gru, 2019 22:24
|
|
|
Wspaniałe wieści
(Filmik najlepiej na YouTube zamieścić i podać link ) |
|
|
|
|
Piena
Dołączyła: 29 Cze 2016 Posty: 2351 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 18 Gru, 2019 22:51
|
|
|
suuper czytać takie wiadomości, zwłaszcza ze ostatnio sie zastanawiałam co słychać u slicznotki. Pogłaszczcie ją za uszkiem od starej cioci |
|
|
|
|
|