Siostry i bracia Ksero

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

chyba jednak nie będzie tak sporo, bo jeden cały miot przepadł w niewyjaśnionych okolicznościach wczoraj się dowiedziałam :?
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

jak to przepadł? Teraz?
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

Teraz. Była tam jeszcze jedna mam z 7 kociętami, nie ma ani mamy ani kociaków
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

pan wywiózł do lasu?
Obrazek
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:evil:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
AsiaS
Posty: 110
Rejestracja: 20 cze 2014, 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AsiaS »

marinella pisze:pan wywiózł do lasu?
jego bym wywiozła...w najciemniejszą otchłań by nie znalazł drogi powrotnej!
AsiaS
AsiaS
Posty: 110
Rejestracja: 20 cze 2014, 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AsiaS »

moorland pisze:dzisiaj burasia miała farta, bo byłam tak zdesperowana jak weszłam rano do pomieszczenia (mała darła się wniebogłosy, pewnie dlatego, że została sama), że już ją pakowałam w transporter do wypuszczenia, ale zobaczyłam, że ma odczyn zapalny w okolicach rany posterylkowej, więc uznałam, że jeszcze trochę posiedzi i jak jej zaczęłam przemywać rankę to się wtuliła mi w ramie i zaczęła mruczeć :roll: do diabła
to po prostu znak... ;) no i w obecnej sytuacji jeśli siostry "się rozeszły" po domach a reszta zniknęła (kur...) to chyba samej jej tam na pastwę losu nie wypuścimy? :cry:
AsiaS
Awatar użytkownika
Lunix
Posty: 879
Rejestracja: 26 lis 2012, 22:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Lunix »

a te dwie "nowe" co są po sterylizacji też są słodkie... :love:
if you want the best seat in the house... move the cat.
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

Lunix pisze:a te dwie "nowe" co są po sterylizacji też są słodkie... :love:
:: :: ::
zdjątko jedno malutkie plis :modly:
a jak burasia?
Awatar użytkownika
Lunix
Posty: 879
Rejestracja: 26 lis 2012, 22:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Lunix »

dziś zrobię zdjęcia :)
burasia bez zmian - nieufna i uciekająca, ale złapana grzecznie się mizia.. chociaż u mnie nie mruczała jeszcze :roll:
za to jedna z dwóch nowych kserówek zachowuje się tak jak pozostałe tj. mruczy na odległość, na sam widok ;)
if you want the best seat in the house... move the cat.
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

Lunix pisze:dziś zrobię zdjęcia :)
burasia bez zmian - nieufna i uciekająca, ale złapana grzecznie się mizia.. chociaż u mnie nie mruczała jeszcze :roll:
za to jedna z dwóch nowych kserówek zachowuje się tak jak pozostałe tj. mruczy na odległość, na sam widok ;)
a burasia sama siedzi, czy z tymi kolejnymi kseróweczkami? zastanawiam się, że skoro wzięta na ręce nie jest agresywna, to może ona tak źle na zamknięcie reaguje i w domu jakoś by się otworzyła z siostrą u boku? :roll:

mogłabym taki dwupak przyjąć, jeżeli uznacie, że to dobry pomysł
Awatar użytkownika
Lunix
Posty: 879
Rejestracja: 26 lis 2012, 22:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Lunix »

kikin - w kwesti przyjęć na DT to zapraszamy do wątku organizacyjnego ;)
a burasia siedzi z nowymi kserówkami. razem we 3 śpią, chociaż jedna z nowych się chowa za koszyczkiem do spania :roll:
if you want the best seat in the house... move the cat.
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

jak ja przychodzę to jest trochę inaczej, ta jedna jest zupełnie jak Dakota, ta druga nowa cały czas mruczy, ale nie za bardzo lubi jak ją głaszczę bo wtedy się kuli tak jakby się ręki bała, jak biorę rękę to znowu zaczyna mruczeć. szara jest wszędobylska i strasznie ciekawska, w klatce mruczy i podchodzi się ocierać o rękę, natomiast jak ją puszczę z klatki to ją pół godziny zaganiam potem, ona się boi jak ja stoję, woli mieć człowieka kucającego.
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

moorland pisze:jak ja przychodzę to jest trochę inaczej, ta jedna jest zupełnie jak Dakota, ta druga nowa cały czas mruczy, ale nie za bardzo lubi jak ją głaszczę bo wtedy się kuli tak jakby się ręki bała, jak biorę rękę to znowu zaczyna mruczeć. szara jest wszędobylska i strasznie ciekawska, w klatce mruczy i podchodzi się ocierać o rękę, natomiast jak ją puszczę z klatki to ją pół godziny zaganiam potem, ona się boi jak ja stoję, woli mieć człowieka kucającego.
a widzisz, coś w tym musi być, bo Dakota też nie lubi jak podchodzę do niej taka wielka, co prawda nie ucieka, ale kuli się nieco, czego nie robi jak się schylę do niej
coś chyba z tymi wielkimi ludźmi nie mają najlepszych skojarzeń
Awatar użytkownika
Lunix
Posty: 879
Rejestracja: 26 lis 2012, 22:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Lunix »

Jak ktoś myśli że łatwo tym pannom zrobić zdjęcie to zapraszam :twisted: burasia lata jak opętana, bawi się owszem, ale na dzwięk moich kroków dematerializuje sie :roll: ale jak się ją dorwkie to rzeczywiście daje koncert mruczenia :wink: kserówka mniejsza siedzi w kącie, wyciągnęłam ją tylko na papu, zjadła i wlazła do klatki zpowrotem :evil: kserówka większa ociera się o wszystko co się rusza i nierusza :: i weź w takich warunkach czyść kotom kuwetę :patyk:
I teraz coś za co pewnie dostanę patyk - kserówka większa wlazła do klatki kserówki matki , przywitała się i ... zrobiła siku :patyk:
Zrobiłam jakieś podróbki zdjęć więc może dziewczyny coś wrzucą na picasse ::
if you want the best seat in the house... move the cat.
ODPOWIEDZ