Ronja, Birk i Pupiszonek

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

niektóre łakomczuchy nawet na dwa kawałki :oops: :oops: :oops:
Obrazek
Olinka
Posty: 801
Rejestracja: 09 maja 2006, 10:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Olinka »

marinella pisze:niektóre łakomczuchy nawet na dwa kawałki :oops: :oops: :oops:
Noo, co za wstyd...

:lol:
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

i jak maluchy?
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

Birk nieco zestresowany ale w nocy zwiedziły mieszkanie, odwiedziły toalete, pobawiły się głośną piłeczką :twisted:
Obrazek
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

czyli będzie git :good: :good:
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

Niestety nie jest git

Obaj chłopcy wrócili do nas :cry: ze stresu brudzili, będziemy etraz mocno pracować nad rozwiązaniem ich problemów, mamy kilka tropów czego może im brakło
tym razem do różnych do DT, sprawdzamy o co chodzi bo pierwszy raz spotykamy się z taką traumą i reakcją kotów na przeprowadzkę

Pupi od poniedziałku wieczorem jest u mnie, jest przestraszony i zagubiony
wychodzi wieczorami w nocy, bardzo lgnie do kotów, mnie się boi :cry:
choć dziś mam wrażenie że sprawdza co robię tylko z dużej odległości
Przy kotach jest bardziej wyluzowany

Radzio o niego dba, wylizuje mu łepek i przytula
Z Olkiem się bawi i szaleje


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Hm... ciekawe... i że on tak te dorosłe koty lubi... :?: A brudzi?

A jak Birk?
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

Kri pisze:Hm... ciekawe... i że on tak te dorosłe koty lubi... :?: A brudzi?
Na razie nie, tfu tfu
Kri pisze:A jak Birk?
to już Kurciak opisze, ale z tego co słyszę Birkut jest bardziej wystrachany :(
Obrazek
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Birk...Birk jest mocno przerażonym kotem. Jeśli chodzi o koty to łaknie kontaktu z nimi, jednak nie mogę powiedzieć tego samego o człowieku. Birk boi się człowieka, nawet jak leży i widzi zbliżającgo się człowieka nie daj boże z wysuniętą ręką to ucieka przed siebie nie patrząc na nic, kilka razy wleciał w szafę, oberwało się czajnikowi i kilku innym rzeczom. Apetyt ma, je wszystko póki co. Jeśli chodzi o brudzenie... prez ten tydzień raz były wymiocinki i raz siusiu na moje ubranie tylko nie wchodzi do sypialni gdzie głowie lubił się załatwiać.
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

Pupi dziś się na mnie odbraził jak rozdawałam kuraka z ręki ale tak też ucieka
Obrazek
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

bo jedzenie... na przymilasy przy jedzeniu też mogę liczyć ale żebym samemu podejść...
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

Kurciak pisze:bo jedzenie... na przymilasy przy jedzeniu też mogę liczyć ale żebym samemu podejść...
to tak samo u mnie
ale powiedzmy że jeszcze jest krótko
Obrazek
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

mamy czas:)
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

Natomiast Pupi się nie chowa, jak siedzę to sobie normalnie spokojnie chodzi bo domu, panika się zaczyna jak się zaczynam przemieszczać
Obrazek
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

hmm... u mnie tez Birkuś chodzi jak chodzę to leży przeczajony chyba, że jest się zbyt blisko niego bądź się człowiek pochyli...wtedy jest Mistrzem świata na 10m...
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
ODPOWIEDZ