Pixi i Dixi

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Może tak zmiana na Nią zadziałała.
Ja bym dała Jej trochę czasu. Jeśli tylko ma apetyt, to na razie nie zabierałabym Jej do weta.
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Troszkę zdjęć..

Pierwsze chwile w DT
Obrazek
Obrazek
Obrazek

a śpimy sobie tak
Obrazek
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Początkowo myśleliśmy, że to z Dixi będziemy mieć więcej pracy przy oswajaniu a tu okazuje sie, że Mała jest bardzo odważna, interesuje ją dosłownie wszystko. Co prawda obawia się człowieka, jego gwałtownych ruchów ale potrafi się również dać głaskać i wywala brzucholca a i jakieś nieśmiałe pomrukiwania od niej słychać ::

początki:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Kurciak pisze:
a śpimy sobie tak
Obrazek
prawdziwa kocia mama :love:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Agrat, po prostu napisz na adopcje@kocipazur.org, wypełnij ankietę - domem tymczasowym Mikusia jest chwilowo Kat i to ona obecnie będzie w stanie więcej na jego temat powiedzieć. Stan zdrowia Mikusia jednak na razie i tak nie pozwala raczej na adopcję - zwłaszcza tak daleko.
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

super umaszczenie
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

Kurciak pisze:a śpimy sobie tak
Obrazek
aż się prosi o podpis - operacja powiększenia piersi zakończyła się sukcesem, implanty się przyjęły :spadam:
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Awatar użytkownika
hanna
Posty: 860
Rejestracja: 11 paź 2013, 22:17
Lokalizacja: Poznań,Kiekrz

Post autor: hanna »

Obrazek
Sara
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

kiniek pisze:
Kurciak pisze:a śpimy sobie tak
Obrazek
aż się prosi o podpis - operacja powiększenia piersi zakończyła się sukcesem, implanty się przyjęły :spadam:
:rotfl:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

a jakie kolorowe te implanty :lol:
Obrazek
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Niestety implanty i to oba na raz obraziły się po dzisiejszej wizycie u weta, gdzie zostały dokładnie wymacane ::

ogólnie oba mają zbyt duże brzuszki, dodatkowo Pixi ma przepukline (od czego?)dostały antybiotyk i kolejna wizyta w piątek i jeśli nie będzie poprawy to planujemy usg piersi :)
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Sytuacja z dnia wczorajszego u weta:

Jesteśmy z Tż i Dixi u weta (u Marcina na Batorego)

Gadamy o brzuszku Dixi,że taki duży, że w nocy rozwolnienie było i Marcin mówi, no chyba właśnie bąka puściła. Minęła chwila Tż "mnie to bardziej na kupę pachnie niż na bąka"
Wtedy Marcin przesunał Dixi o kawałek i naszym oczom ukazała się wychodząca spod ogonka dorodna kupa!

Dixi musiała być tak zestresowana, że aż narobiła na leżanke... nie lubi nas przez te wizyty u Weta..
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Dixi ostatnio jest częstym gościem u Pana Doktora, co zdecydowanie jej sie nie podoba ale niestety trzeba było walczyć z katarkiem, którego nabawiła się Niunia i sprawdzić co się dzieje w brzuszku, że taki duży jest. Po ostatniej wiizycie gdzie malutka stwierdziła, że od razu da kupkę do badania, trzeba było Dixi odrobaczyć ponownie, a było to wyzwanie :twisted: . Dziś Malutka miała zrobione usg bowiem brzuszek nadal duży, nadal twardy... a w brzuszku co? mnóstwo bączków, których Dixi nie chce wypuścić na światło dzienne tylko trzyma dla siebie. Egoistka mała! :: będziemy podawać espumisan może pomoże..
Dixi nadal jest bardzo zestresowana. Niestety regularne wizyty u weterynarza a podawanie tabletek nie pomaga jej w zdobyciu zaufania do ludzia...
Dixi to taka Mała Zestrachana Kuleczka...

pokaże jakie mam pazurki! a co! :twisted:

Obrazek
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
Claudia
Posty: 157
Rejestracja: 03 lip 2014, 21:02
Lokalizacja: Kosmos.

Post autor: Claudia »

Ona jest prześliczna :love:
Kurciak pisze:Dixi to taka Mała Zestrachana Kuleczka...
Może to kwestia poprzedniego postu, a może mojego kiepskiego wzroku, ale przeczytałam zesrana kuleczka :oops:
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Claudia pisze:Może to kwestia poprzedniego postu, a może mojego kiepskiego wzroku, ale przeczytałam zesrana kuleczka :oops:
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
ODPOWIEDZ