Pixi i Dixi
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Początkowo myśleliśmy, że to z Dixi będziemy mieć więcej pracy przy oswajaniu a tu okazuje sie, że Mała jest bardzo odważna, interesuje ją dosłownie wszystko. Co prawda obawia się człowieka, jego gwałtownych ruchów ale potrafi się również dać głaskać i wywala brzucholca a i jakieś nieśmiałe pomrukiwania od niej słychać
początki:


początki:
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Agrat, po prostu napisz na adopcje@kocipazur.org, wypełnij ankietę - domem tymczasowym Mikusia jest chwilowo Kat i to ona obecnie będzie w stanie więcej na jego temat powiedzieć. Stan zdrowia Mikusia jednak na razie i tak nie pozwala raczej na adopcję - zwłaszcza tak daleko.
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
-
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
kiniek pisze:aż się prosi o podpis - operacja powiększenia piersi zakończyła się sukcesem, implanty się przyjęłyKurciak pisze:a śpimy sobie tak
Obrazek

Moje Tymczaski kochane
Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta

Niestety implanty i to oba na raz obraziły się po dzisiejszej wizycie u weta, gdzie zostały dokładnie wymacane
ogólnie oba mają zbyt duże brzuszki, dodatkowo Pixi ma przepukline (od czego?)dostały antybiotyk i kolejna wizyta w piątek i jeśli nie będzie poprawy to planujemy usg piersi

ogólnie oba mają zbyt duże brzuszki, dodatkowo Pixi ma przepukline (od czego?)dostały antybiotyk i kolejna wizyta w piątek i jeśli nie będzie poprawy to planujemy usg piersi

"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Sytuacja z dnia wczorajszego u weta:
Jesteśmy z Tż i Dixi u weta (u Marcina na Batorego)
Gadamy o brzuszku Dixi,że taki duży, że w nocy rozwolnienie było i Marcin mówi, no chyba właśnie bąka puściła. Minęła chwila Tż "mnie to bardziej na kupę pachnie niż na bąka"
Wtedy Marcin przesunał Dixi o kawałek i naszym oczom ukazała się wychodząca spod ogonka dorodna kupa!
Dixi musiała być tak zestresowana, że aż narobiła na leżanke... nie lubi nas przez te wizyty u Weta..
Jesteśmy z Tż i Dixi u weta (u Marcina na Batorego)
Gadamy o brzuszku Dixi,że taki duży, że w nocy rozwolnienie było i Marcin mówi, no chyba właśnie bąka puściła. Minęła chwila Tż "mnie to bardziej na kupę pachnie niż na bąka"
Wtedy Marcin przesunał Dixi o kawałek i naszym oczom ukazała się wychodząca spod ogonka dorodna kupa!
Dixi musiała być tak zestresowana, że aż narobiła na leżanke... nie lubi nas przez te wizyty u Weta..
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Dixi ostatnio jest częstym gościem u Pana Doktora, co zdecydowanie jej sie nie podoba ale niestety trzeba było walczyć z katarkiem, którego nabawiła się Niunia i sprawdzić co się dzieje w brzuszku, że taki duży jest. Po ostatniej wiizycie gdzie malutka stwierdziła, że od razu da kupkę do badania, trzeba było Dixi odrobaczyć ponownie, a było to wyzwanie
. Dziś Malutka miała zrobione usg bowiem brzuszek nadal duży, nadal twardy... a w brzuszku co? mnóstwo bączków, których Dixi nie chce wypuścić na światło dzienne tylko trzyma dla siebie. Egoistka mała!
będziemy podawać espumisan może pomoże..
Dixi nadal jest bardzo zestresowana. Niestety regularne wizyty u weterynarza a podawanie tabletek nie pomaga jej w zdobyciu zaufania do ludzia...
Dixi to taka Mała Zestrachana Kuleczka...
pokaże jakie mam pazurki! a co!



Dixi nadal jest bardzo zestresowana. Niestety regularne wizyty u weterynarza a podawanie tabletek nie pomaga jej w zdobyciu zaufania do ludzia...
Dixi to taka Mała Zestrachana Kuleczka...
pokaże jakie mam pazurki! a co!

"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"