Pedro

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

bosssski! :love:
nie mogę, Kot na mnie leży.
julija
Posty: 72
Rejestracja: 12 lip 2013, 16:52
Lokalizacja: Poznan

Post autor: julija »

Eva pisze:bosssski! :love:
też tak myślę, mistrz skradania serc! :king:
julija
Posty: 72
Rejestracja: 12 lip 2013, 16:52
Lokalizacja: Poznan

Post autor: julija »

Pedro w DS, 08.02.15
Pablo
Posty: 13
Rejestracja: 20 sty 2015, 19:47
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pablo »

Dzisiejsze zdjęcia Pedra i krótkie streszczenie co się działo :)

Dzień 1 Ciężka noc, Pedro w stresie - miauczy calutką noc przeraźliwie :( uspokajamy go jak możemy - na 30 min skuteczne jest (uwaga uwaga) tylko odsłonięcie zasłon i wpuszczenie go na okno gdzie mógł wpatrywać się w wielki żółty księżyc (dziś już po staremu boi się okien ;) Dodatkowo drapie się jak szalony i liże ponad (swoją ;) normę. Kuweta tylko bez pokrywy (całkowicie zdjęta).

Dzień 2 Idziemy do pracy - Pedro spędza poranek (i pewnie resztę dnia) pod naszym łóżkiem skąd nie daje się wywabić. W pracy decydujemy, że sięgamy po broń biochemiczną i kupujemy Feliway, który to produkt traktuje nasze konto o tak :sado:

Po przyjściu z pracy Pedro wciąż obserwuje świat głęboko spod łóżka - włączamy Feliway do prądu i coś się zaczyna sączyć. Po 30 min Pedro wychodzi i zaczyna zachowywać się dużo spokojniej - choć wciąż od czasu do czasu zwiewa pod łóżko. Wydatek jednak się opłacił. Pedro przestaje zawodzić, bawi się (salta za kocią wędką z odbiciem od ściany jak w Matrixie ;) , chodzi i zwiedza na luzie, łasi się i garnie do głaskania, wskakuje do łóżka i się przytula - noc bez problemu :cool: nawet kiedy skończył się czas na zabawy i został wyniesiony do drugiego pokoju i tam sobie spokojnie spał na kocu na kanapie :)

Dzień 3

Pedro wciąż lubi być pod łóżkiem ale wychodzi od razu :banan: kiedy tylko wracamy z pracy, bawi się, relaksuje w różnych punktach mieszkania, rzuca się (dosłownie - skok z lądowaniem na plecach) człowiekowi pod nogi do głaskania, korzysta z kuwety całkowicie zamkniętej (tylko drzwiczki) co jest dla nas dużą ulgą odkąd na własne oczy poznaliśmy jego możliwości trawienne ;) Także jakby ktoś mówił, że Pedro jest gruby to nie jest - on ma po prostu długie jelita, które gdzieś muszą się zmieścić ;)

A teraz na relaksie grzeje sobie pupę o kaloryfer (patrz zdjęcie) - także idzie ku dobremu :)



Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

z kazdym dniem bedzie coraz lepiej :ok:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17421
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

nooo, pięknie :good: będzie dobrze :)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

cudowne wieści :brawo:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
julija
Posty: 72
Rejestracja: 12 lip 2013, 16:52
Lokalizacja: Poznan

Post autor: julija »

Brawa dla koleżki!!! fakt jelita mają niezłą moc przerobową :twisted: szatańską moc bym powiedziała. cieszy mnie wiadomość, że się Wam w miłości układa, choć to ciężka praca.
3 miski 1 kot :: oł je!!!
Pablo
Posty: 13
Rejestracja: 20 sty 2015, 19:47
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pablo »

Idzie drugi tydzień odkąd Pedro przejął kanapę (to jego królestwo i nawet jak na kanapie nocują u nas goście to muszą razem z pościelą brać Pedra ;) ).

Także dla zainteresowanych garść wiadomości. Kocur coraz bardziej zadomowiony, pazury daje sobie obcinać (dobra na raty ale zawsze ;) ), chyba trochę schudł, nie wskakuje gdzie mu nie wolno (ale tylko jak jesteśmy w domu ;) ), bawi się ładnie i żwawo oraz nie chowa się już pod łóżkiem:

top lista zabawek:

1. Taśma pakowa szeleszcząca na włóczce w wersji mobilnej z napędem na człowieka i w wersji stacjonarnej doczepianej do drapaka (fabrycznie zamontowana tam kulka nie jest wcale atrakcyjna) - wtedy Pedro zamienia się w myśliwego, goni po mieszkaniu, czai się, wskakuje na drapak, driftuje na zakręcie, wpada na krzesła generalnie świruje :twisted: . Co prawda po takiej zabawie nie nadaje się do głaskania bo myśli, że ręka to kolejna zabawka :diabel: ale i tutaj mamy postępy wychowawcze

2. Tunel plastikowy - przez pierwszy tydzień zero zainteresowania. Teraz wykorzystywany jako kryjówka przed kocią wędką bądź miejsce do zasadzek vel "baza" bądź "skocznia wgłąb" ;)

3. Wielka mysz "Teofil" - chłopiec do bicia a dokładnie kopania tylnymi łapami - jak Pedro nie ma kogo zaczepiać albo chce wyładować frustracje to kopie Teofila zajadle i bez litości ;)

Pedro wydawał się nienakolankowy (raczej leżący obok), ale stwierdziliśmy, że skoro on nie przychodzi na kolana to zastosujemy "przymus" :diabel: Od dwóch dni Pedro leży sobie już spokojnie bez fochów i obaw na brzuchu czy na kolanach czy jak go tam oprawcy nie chwycą, daje się głaskać nawet na brzuchu (gdzie się nie dawał), mruczy jak silnik ciągnika i taka głasko-sesja może i z pół godziny trwać albo i dłużej. Także Pedro ma potencjał wychowawczy chociaż potrafi być też łobuzem (przez małe "ł") :)

4. O czyściochu już pisałem ostatnio - Pedro zawsze sprawdza przed wejściem do kuwety przednią łapką (jak saper szukający "miny" ) czy aby na pewno służba sprzątnęła :modly:

Sprawdza baaardzo dokładnie i wtedy wchodzi


5. Miska - widząc niesioną miskę Pedro wpada w trans :shock:
Miauczy i łasi się jak gdyby nie jadł rok a może i dłużej - suchą karmę zjada od razu (najbardziej smakuje mu Sanabelle Adult) a mokrą zawsze dzieli sobie na połowy (tutaj króluje łososiowy smak)

Brak niektórych zębów tez pewnie ułatwia mu lekkie schudnięcie - musi się nałowić karmy która mu przez "sparę" wylatuje ;)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17421
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

boska relacja :turla:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

:tan:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

o jak cudnie!! to kiedy można wprosić się na nocleg na kanapie ;)
Pablo
Posty: 13
Rejestracja: 20 sty 2015, 19:47
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pablo »

Leniwa niedziela Pedro (a jaka niedziela taki cały tydzień czy jakoś tak ;) )

Obrazek
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

:lol:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17421
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

ależ zmęczony życiem! :turla:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
ODPOWIEDZ