Mikuś

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

POWODZENIA KASIU
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

kat pisze:Na razie nie ma ostatecznej diagnozy.
Wet podejrzewa, że jest to najprawdopodobniej coś przewlekłego, np. powikłanie po przebytym zapaleniu oskrzeli. Może być też astma...
Objawy, które w czwartek i piątek miał Mikuś, są groźne, bo to co je powoduje, w skrajnych przypadkach może prowadzić nawet do uduszenia (tzn. ten ciężki, świszczący oddech, leżenie z wyciągniętymi łapami, rozciąganie się, przełykanie przy oddychaniu - to wszystko świadczy o tym, że kot ma duży problem z oddychaniem) :(
Od piątku Mikuś znów dostaje antybiotyk, leki przeciwzapalne i Theovent. Widać dużą poprawę.
Ale jakby mało było tych objawów, to Mikuś ma jeszcze zapalenie spojówek i możliwe, że jest alergikiem. Na szczęście na zapalenie spojówek działa też antybiotyk. A objawy alergiczne (biegunki, ranki na skórze) ustąpiły/ustępują po odstawieniu karmy, która powodowała problem. Na bezzbożowej Granacie Pet z kaczką, oraz mokrym Catz Finfoodzie i Cosmie jest ok.
Z innych dobrych wieści mamy jeszcze taką, że guzek, który Mikuś miał na karku znikł, co oznacza, że był to prawdopodobnie zrost lub jakiś odczyn po zastrzyku. Wcześniej wet podejrzewał nawet mięsaka i wtedy trzeba byłoby operować, ale na szczęście to nic groźnego.

W poniedziałek idziemy na kontrolę.
Wszystko łączyłoby się w spójny obraz alergii i jej powikłań :hm:
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Jest to bardzo prawdopodobne... :(
Nawet zastanawiam się nad testami alergicznymi, ale w obecnej sytuacji finansowej fundacji chyba nie za bardzo możemy sobie teraz na to pozwolić...
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Trzymamy mocno kciuki za poprawę zdrówka!
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Dziękujemy :)
Dzisiaj Mikuś osłuchowo lepiej. Widać, że leki działają.
Wet rozpoznaje jeszcze leki wziewne, bo może one będą jeszcze skuteczniejsze.
Na razie z badaniami krwi musimy się wstrzymać, bo podczas kuracji antybiotykowej byłyby zaburzone wyniki.
felinity
Posty: 1177
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

Dusia ma dokładnie przewlekla obturacyjna chorobe płuc jako wynik przebytych nieleczonych infekcji górnych dróg oddechowych. Jest na lekach wziewnych. Takie same by dostała gdyby to była astma. Dostaje 2x dziennie Ventolin i Flixotide (steryd) podawane przez komorę inhalacyjna Aerokat. Dzięki temu wyszła z posterydowej cukrzycy zafundowanej jej wspolnie przez Dąbrowskiego i na Akademickiej przez sterydy w zastrzykach. Aerokat kosztuje sporo, ale jak dla mnie jest warty każdej złotówki.

Komfort życia Duski jest dzięki temu bardzo dobry. Wizytuje weta okazjonalnie. Tylko trzeba dobrać dawkę Flixotide, bo Duska niestety toleruje zejścia poniżej 250, wtedy się dusi. Ogolnoustrojowo trafia do organizmu ileś set razy mniej sterydu bo działa miejscowo tam, gdzie jest potrzebny. Minimalne skutki uboczne - trzeba po każdej inhalacji myć paszcze.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Dzięki! Jutro będę o tym rozmawiać z wetem.

A dzisiaj Mikuś czuje się chyba dużo lepiej, bo od rana szalał z myszką, a teraz jest zafascynowany śmieciarką za oknem ;)
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

generalnie Mikuś prawie na każdym zdjęciu wychodzi tak:

Obrazek

ale na szczęście i jedno w miarę ładne portretowe udało się nam zrobić

Obrazek
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

Pocieszny jest, zazwyczaj wychodzi, jakby był wczorajszy :pijaki:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

kikin pisze:Pocieszny jest, zazwyczaj wychodzi, jakby był wczorajszy :pijaki:
o to to to. zdecydowanie zabalował w nocy :lol:
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

moorland pisze:generalnie Mikuś prawie na każdym zdjęciu wychodzi tak:

Obrazek

ale na szczęście i jedno w miarę ładne portretowe udało się nam zrobić

Obrazek
TULIŁABYM GODZINAMI! cudny :serce:
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Na tym pierwszym zdjęciu wyszedł jak ruda wersja Negry ;)

Przy okazji Mikuś, Astor, Cody i Oleńka dziękują cioci moorland za sesję :)
Awatar użytkownika
Lunix
Posty: 879
Rejestracja: 26 lis 2012, 22:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Lunix »

taki Grumpy Cat nam się trafił ::
if you want the best seat in the house... move the cat.
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

kat pisze:Na tym pierwszym zdjęciu wyszedł jak ruda wersja Negry ;)
Dokładnie :rotfl: znaczy mamy też Króla :king:
Obrazek
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Od piątku Mikuś ma kontakt z innymi kotami.
Pierwsze chwile - masakra. Oprócz Maciusia próbował pogonić wszystkie koty. Maciuś nie bał się Mikusia i podszedł powąchać się z Nim, ale inne koty zaczęły warczeć, albo uciekać, więc Mikuś zaczął je atakować.
Musiałam odizolować. Teraz wypuszczam tylko pod nadzorem i tylko w ciągu dnia, bo w nocy Mikuś urządza polowania i przepędza wszystkie koty z łóżka.
A dzień i tak prawie cały przysypiają, wiec niech się ze sobą oswajają.
Normalnie moje koty dobrze przyjmują Tymczasy, ale nie miałam jeszcze rudego, dużego kocura na tymczasem, więc może tutaj jest problem...
Zobaczymy jak będzie za kilka dni...
ODPOWIEDZ