Nadira pisze:I co słyszysz? "Wracaj tutaj, mały chudy szczurku kudlaty, nie, nie, nie tam, sikunie jeden, aaaargh, nienienienieNIE!!"
Silana
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Zrobiłyśmy sobie wycieczkę do dr Całujek, bo kocięcie nam się rozkichało i rozkaszlało. Silanka nie lubi wycieczek do weta
skrzek zaczyna się w momencie wychodzenia z domu i trwa przez praktycznie całą drogę, by zakończyć się pełnym urazy milczeniem W gabinecie... Na szczęście szybko zapomina o obrażaniu się i już teraz, w drodze powrotnej, zaczyna zapuszczać traktorek 
Zdrówko to wróciło w pięć minut >.< Wróciłyśmy do domu, dałam kocięciu trochę suchej karmy i przez moment miałam spokój... a teraz dziecko opróżniło miseczkę i drze dzioba, domagając się towarzystwa. I jak tu w takich warunkach robić coś innego, niż nynać wrzaskuna
Niech się tylko pojawię w zasięgu kociego wzroku, to włączy się ponownie traktor i łapki same się wyciągną w moim kierunku... żyć nie umierać 
I sprzątać siki xD
I sprzątać siki xD
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
No więc wreszcie wzięłam się za siebie i sporządziłam Dziecku pieluchę z podkładu higienicznego
Ubrane w tęże Dziecko zasuwa po mieszkaniu jak bardzo zawzięty Messerschmitt, powodując mega konsternację wśród pozostałych kotów. Szonek wyjątkowo przyjął sobie za cel obserwowanie gdzie się mała podziała, w związku z czym najłatwiej ją namierzyć sprawdzając, gdzie aktualnie czai się Szonek 
W ogóle nie podzieliłam się z Wami tą informacją, ale nieformalnym imieniem Silany jest właśnie Dziecko. Nikt się do niej w domu inaczej nie zwraca.
Czasem jeszcze Siurku Mały
Jutro postaram się machnąć jakieś fotki i filmik, dzisiaj już światło nie to
W ogóle nie podzieliłam się z Wami tą informacją, ale nieformalnym imieniem Silany jest właśnie Dziecko. Nikt się do niej w domu inaczej nie zwraca.
Czasem jeszcze Siurku Mały
Jutro postaram się machnąć jakieś fotki i filmik, dzisiaj już światło nie to
Filmiku nie ma, bo dzień miałam dzisiaj cokolwiek zwariowany i, wyjątkowo, nie z kociej winy 
Za to będą foty
Tak jeździmy do weta (dzielnie!)
Tak pięknie bawimy się kawalątkiem toru:
Tor został z powrotem złożony na całą swoją długość i jest atrakcją w salonie
I jeszcze Ghost in the (Violet) Curtain czyli dramat na cztery łapki i jedną firankę:

Za to będą foty
Tak jeździmy do weta (dzielnie!)
Tak pięknie bawimy się kawalątkiem toru:
Tor został z powrotem złożony na całą swoją długość i jest atrakcją w salonie
I jeszcze Ghost in the (Violet) Curtain czyli dramat na cztery łapki i jedną firankę:

Przed Państwem filmik "Wieczorne zabawy, czyli Szybkie Dziecko w Pieluszce". W roli głównej: Silana. Gościnnie występują: Yoko i Szonek 
https://www.youtube.com/watch?v=yjcBMOrSjI8
W ogóle dziecko robi postępy towarzyskie - reszta stada zaczęła się przyzwyczajać do jej obecności i specyficznego sposobu poruszania się i zaczynają się ostrożne próby wspólnej zabawy. Najwięcej zainteresowania okazuje małej Yoko - najwyraźniej nie przeszkadza jej, że mniejsza koleżanka potrafi ni z tego ni z owego przyspieszyć do nadświetlnej i znaleźć się pod łapkami XD
Okazjonalnie też stadko spożywa razem posiłki - kiedy Silana śmiga w pieluszce, karmienie zbiorcze odbywa się w kuchni. Jedyny minus to taki, że ciężko skontrolować, ile mała zjada - po wszamaniu swojej porcji starannie sprawdza, czy któryś ze starszych kotów nie zostawił aby reszte w swojej misce
A w ogóle to dokładnie gdy piszę tego posta, Silana ucina sobie drzemkę na mojej klatce piersiowej
https://www.youtube.com/watch?v=yjcBMOrSjI8
W ogóle dziecko robi postępy towarzyskie - reszta stada zaczęła się przyzwyczajać do jej obecności i specyficznego sposobu poruszania się i zaczynają się ostrożne próby wspólnej zabawy. Najwięcej zainteresowania okazuje małej Yoko - najwyraźniej nie przeszkadza jej, że mniejsza koleżanka potrafi ni z tego ni z owego przyspieszyć do nadświetlnej i znaleźć się pod łapkami XD
Okazjonalnie też stadko spożywa razem posiłki - kiedy Silana śmiga w pieluszce, karmienie zbiorcze odbywa się w kuchni. Jedyny minus to taki, że ciężko skontrolować, ile mała zjada - po wszamaniu swojej porcji starannie sprawdza, czy któryś ze starszych kotów nie zostawił aby reszte w swojej misce
A w ogóle to dokładnie gdy piszę tego posta, Silana ucina sobie drzemkę na mojej klatce piersiowej
