Wyrzucone pod płotem

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Słodziaki :D wszystkie cudne. Oby jak najszybciej mogły wyjść z klatki i brykać bez ograniczeń.
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Olinka
Posty: 801
Rejestracja: 09 maja 2006, 10:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Olinka »

Frytę - jadłabym.

::
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

nawet nie bardzo musisz się starać -i możesz jeść - :twisted: w zaciszu domowym:)
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

szaleństwo, tyle koteczków to głaskania i całowania...
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

One są nieprawdopodobnie słodkie i bardzo spragnione kontaktu z człowiekiem. Wiadomo, jak się do niech wejdzie to pierwsze mruczando oznacza "jeść! jeść!" ;) ale jak już brzuchy mają pełne, to i tak nosy przyklejają do prętów klatki i mruczą tak pięknie i donośnie, by się przytulić, by być blisko...
ech, czemu mam taki mały metraż mieszkania :( wszystkie bym skradła...
nie mogę, Kot na mnie leży.
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

ale wyrosły, kochaniutkie :love:
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

jak kiedyś zobaczycie, że idę na dyżur z dużą torbą - albo z dyżuru z jeszcze większą - to radzę mnie gonić i krzyczeć "oddawaj kocięta!!!" :D
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Nie sądzę, żeby ktoś Cie gonił i krzyczał. Myślę, że większość, by się ucieszyła, że trafiły do Ciebie... No chyba, że ktoś już się na nie czai i konieczne chce przejąć :twisted:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

z torbą? jaką torbą? :hm: :lol:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

taką jak każda torba - dużą, trochę się kotłującą, mruczącą... ^^

Kociaki są cudne... Wystarczy podejść do klatki, a momentalnie uruchamia się poszóstny traktor - efekt jest niesamowity, bo brzmi to jak rój szerszeni albo mały silniczek :D Cała szóstka to małe wulkany energii, bardzo do siebie podobne, chociaż już teraz widać, że Fryta jest najbardziej żądna przygód i odkryć, a Apsik najspokojniejsza. Szarik jest bardzo gadatliwy i ciągle drze paszczękę, natomiast Szelma lubi się czasem powdzięczyć ;) Pączek i Ekler zaś (zgodnie z imionami) to niesamowite słodziaki, aż się trzęsą w nadziei na małe mizianko!
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Ewcia
Posty: 152
Rejestracja: 27 paź 2015, 10:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ewcia »

Racja, są świetnymi kociakami. Będę miała przyjemność chociaż część z nich gościć w domku. Już nie mogę się doczekać.

Pozdrawiam! :)
Ewa :)
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

nadejszła wiekopomna chwila :: w dniu dzisiejszym Dzieci mogły - po ponad miesiącu - wyprowadzić się z klatki :banan: chociaż plan dzisiejszego dnia ewoluował dynamicznie, ostatecznie maluchy trafiły póki co do jednego Domu Tymczasowego :)
czasem zdarzają się takie cudności jak domy tymczasowe bez innych kotów, gdzie mogliśmy dziś przeprowadzić maluchy. Najpierw konieczna była wizyta u weterynarza, gdzie dzieciarnia została obejrzana, zaczipowana i ztestowana. Wyniki tesótw będziemy mieć jutro, pojutrze odrobaczymy i dzieci zwarte, gotowe i zdrowe za 10 dni będą mogły być rozdzielone do kolejnego DT, który na nich czeka :) 6stka maluchów to w domu naprawdę spore zamieszanie ;)

Dzieciaki u weterynarza były pacjentami wzorowymi, wszepianie czipa i pobieranie krwi do testów zniosły ze stoicki spokojem, przy czym Ekler mruczał i łasił się nawet z igłą w łapce :shock: Pani Doktor baaardzo chwaliła wszystkie maludy.
Od weterynarza pojechaliśmy do domu tymczasowego, w którym pierwsze chwile wyglądały, jakby dzieciarnia po prostu weszła do siebie ::

https://www.youtube.com/watch?v=b0QwMU9 ... Af&index=5

po dosłownie kilku chwilach pokój opanowany był przez futrzaną zgraję ::

https://www.youtube.com/watch?v=yy5DNTR ... SdxrY7pSAf

https://www.youtube.com/watch?v=6VOJUPw ... SdxrY7pSAf

https://www.youtube.com/watch?v=gmVuwhc ... SdxrY7pSAf
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez Eva, łącznie zmieniany 2 razy.
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

:good: Proces aklimatyzacji zakończony po 5 sekundach :: Odważne te maluchy.
Straszne z nich słodziaki - aż by się chciało wytulić :D
Z moich doświadczeń wynika, że jeden kot potrafi zrobić niezły tajfun. Dwa rozrywkowe koty - operacja chaos kilka razy dziennie gwarantowana.
Nie mam pojęcia (i boję się sobie wyobrazać) jak to będzie z 6 takich przebojowych kociaków. Tak czy inaczej - powodzenia!
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

trzymamy kciuki za opiekun... tego no, za maleństwa ^^
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Przecudne, przesłodkie, przepiękne :love:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
ODPOWIEDZ