Babcia Biszkoptowa

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Biszkopcik zestresowana :( Codziennie kłucie to nie jest najlepszy pomysł na nawiązywanie nowych znajomości z kotem :( Ale kłujemy, podajemy Renalvet, choć i to jest dla niej stresujące :? W piątek wybieramy się na kontrolę - może będzie można zrezygnować z kroplówek.. Na razie wkraczamy z obróżką feromonową, bo stres + i tak już obniżona odporność zaowocowały tym, że Biszkopcik kicha, oczy łzawią :( Każdy lek, nawet immunodol trzeba podać wprost do pysia, bo w karmie cwaniara wyczuje każdy podejrzany zapach :hmm:
Obrazek
Najważniejsze, że nie stresują jej inne koty - reakcje są nad wyraz pozytywne :good:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Ten jej zezik... <3
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Biszkopt jest jednym z najlepiej reagujących na obróżkę feromonową kotów, jakie poznałam :shock: Założyłam jej ją bez większego przekonania - w końcu miała ją już tyle razy... Przemiana, jaka w niej zaszła w ciągu dosłownie 2, czy 3 godzin jest niesamowita! Wymiziałyśmy się, było mruczando i ocieranie się o rękę, a teraz nie ma chowania się w najciemniejszy kąt :shock: Mimo, że przecież przemywam jej oczy i nosek, bo kicha niemal co chwilę...
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

cudownie wieści! :love: teraz tylko kciukamy, by wyniki krwi Babuchy były lepsze... :serce:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Ale super wiadomość! :)
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Witamy.
Czy Babcinka była u weta z kichaniem? Jesli tak to jakie leki dostala? Gaspar również kicha a był w tym samym domu co biszkoptowa.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Tak, byliśmy u weta w piątek. Jedynie podnosimy odporność. Dziś już jest prawie zupełnie dobrze - pozostało jeszcze lekkie łzawienie z oczu. Wydzielina jest cały czas wodnista - ważne, by przemywać oczy solą fizjologiczną, by nie dopuścić do namnażania się bakterii.
Dostaliśmy zalecenie, że gdyby się pogorszyło, można zastosować antybiotyk o działaniu miejscowym - w kropelkach do oczu. Biszkopcik jednak świetnie sobie radzi z infekcją, więc nie ma takiej potrzeby :)

W przypadku kota nerkowego trzeba bardzo uważać z antybiotykami - każdy o działaniu ogólnym bardzo obciąża nerki.

Z innych wieści od Biszkopcika, w piątek do badania poszedł mocz i krew, wyniki będą dopiero we wtorek, więc gryzę palce. Kota jednak jest w coraz lepszej formie :) Apetyt dopisuje, ma też coraz więcej chęci na mizianki :) Dziś nawet sama się o nie dopominała :tan: Kroplówkujemy teraz co drugi dzień, bo sama dużo pije. Podajemy wychwytywacz fosforu, bo jego poziom w ostatnim badaniu był giga wysoki. Teraz dołączyliśmy jeszcze specyfik regenerujący nefrony.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

a co to za specyfik regenerujący????
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Nefrokrill - jakaś nowość na rynku. Takie kapsułki do wyciskania. Babcia jednak nie będzie mogła ich dostawać - zawierają sporą dawkę cytrynianu potasu, a jak wynika z jej ostatnich badań, poziom potasu jest u niej podwyższony :( To z kolei byłoby niebezpieczne dla serca.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Biszkpcik zaliczyła wizytę u doktora Niziołka. W ostatniej chwili zwolniło się miejsce, więc skorzystaliśmy z okazji, by porozmawiać z nim o zastanawiająco wysokim potasie (przy chorych nerkach powinien być raczej za niski). Okazało się, że życie oszczędziło Biszkoptowe serduszko :serce: Przynajmniej ono pracuje jak należy :)

Biszkopcik poczyna sobie w mieszkaniu coraz śmielej :: Dziś rano zastałam ją na blacie przy kuchennym oknie ;)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Mamy wyniki badań krwi z piątku :tan:

Kreatynina: 4,9 (było 7,3)
Mocznik: 191,22 (było 434)
Fosfor: 2,02 (było 3,23)
Potas: 3,68 - w normie (było 5,58)

Stosunek białka do kreatyniny w moczu prawidłowy :aaa:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

strasznie się cieszę - i jakże zazdroszczę....
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

:tan: :tan: :tan:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Wspaniałe wiadomości :hura:
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Świetne wiadomości! Brawo Babcia! i Opiekunka :lol:
ODPOWIEDZ