Odyn

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Druga kolacja - brawo dla Odyna :brawo: Potrafi się chłopak ustawić :wink:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Gotan
Posty: 22
Rejestracja: 23 lip 2015, 10:43
Lokalizacja: Września

Post autor: Gotan »

Upodobania Odiego nie zmieniły się, stał się tylko jeszcze większym pieszczochem. Codziennie (jak wracam z pracy) wskakuje mi na kolana i domaga się przytulenia. Na fakcie, pomraukuje, jeśli tylko go pogłaszczę. Najpierw trzeba kota przytulić, a potem można głaskać :)
tess
Posty: 371
Rejestracja: 02 maja 2015, 0:38
Lokalizacja: Września
Kontakt:

Post autor: tess »

Z porannych wiadomości na fejsie :)

"Tej nocy spadło mi na głowę przykrycie od metalowego pojemnika, na szczęście lekkie, ale skutecznie mnie obudziło, potem non stop domagały się zainteresowania, Jaime zrzucił z lodówki całą paczkę kociej karmy i rozgryzł opakowanie, radośnie przy tym chrupiąc zawartość (i wyrzygując nadmiar chwilę później), Brienne atakowała akwarium tak zawzięcie, że na fakcie myślałem przez chwilę, że ktoś się do mieszkania włamał i coś w pokoju przestawia..."

A Odyś grzeczny :) Musi dobrze najedzony :D
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego :)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Odyn nie rzucił się na jedzenie? Z własnej woli??? Ja bym Go jednak dobrze obserwowała, a nawet profilaktycznie dała Rodzicom do oglądu;)
tess
Posty: 371
Rejestracja: 02 maja 2015, 0:38
Lokalizacja: Września
Kontakt:

Post autor: tess »

Wszystko z nim ok :) Za to właśnie zobaczyliśmy boski widok <3

Nie dość, że parę godzin temu Jaime wylizywał czule Odyna, to właśnie odkryliśmy, że Odi i Brienne śpią wtulone w siebie <3
Nie robimy zdjęcia, bo nie mamy serca błyskać im fleszem w takiej cudnej chwili :)
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego :)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

wiem, wiem, to tylko żart:)
Super, że tak się zakolegowali - już zwłaszcza z niezależną Brienne...
tess
Posty: 371
Rejestracja: 02 maja 2015, 0:38
Lokalizacja: Września
Kontakt:

Post autor: tess »

Ano <3 Staliśmy w progu na paluszkach i robiliśmy bezgłośne awwww :)
A dzisiaj jest niesamowicie ciepło, więc balkon otwarty od rana i dzieciaki szaleją :)
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego :)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

o jaaa, czemu dopiero teraz to przeczytałam??? :aaa: wspaniałe wieści :tan:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
tess
Posty: 371
Rejestracja: 02 maja 2015, 0:38
Lokalizacja: Września
Kontakt:

Post autor: tess »

Czasem mam wrażenie, że Odyś jest w naszym kocim stadzie od zawsze :) Aż trudno uwierzyć, że tak wielki kot jest tak niesamowitą przylepą. Ostatnio Jaime nam trochę chorował (niestety kotek o małym rozumku, który otwiera szafy, drzwi i szuflady, bywa ciężki do upilnowania...), Odi przychodził go czule powylizywać. I kiedy ja przysnęłam w jednym pokoju z rekonwalescentem, a Adam padł w drugim, Odi pierwsze pół nocy spędził ze mną i z Jaime'im, po czym się zerwał i miaucząc głośno pobiegł budzić Adama, bo jak to tak, bez miziania przez oboje rodziców? :)
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego :)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

jaki kochany :love:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

no - to cały Odulastek :aniolek:
tess
Posty: 371
Rejestracja: 02 maja 2015, 0:38
Lokalizacja: Września
Kontakt:

Post autor: tess »

Gdyby ktoś wątpił w czułości Odyna i Jaime'ego :)
https://www.facebook.com/permalink.php? ... 5940741693

Odi wydał ostatnio szalony dźwięk - do pomylenia z wiertarką. Powód? Dorwał deskę do krojenia pachnącą kurczakiem, a Jaime podszedł za blisko... Z kolei jego nową miłością są serki Danio - co prawda jeszcze sam nie otwiera (acz obstawiam, że tylko dlatego, że Adam nadąża wyciągać mu je z łapek), ale za to łapkę do środka wsadza ochoczo :)
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego :)
Gotan
Posty: 22
Rejestracja: 23 lip 2015, 10:43
Lokalizacja: Września

Post autor: Gotan »

O tak, Danio interesują Odyna obecnie chyba nawet bardziej niż kurczak. Jak tylko otworzę, to od razu mam go na kolanach, a jego łapa celuje w opakowanie :D Jeżeli nie dam mu chociaż odrobiny to sam nie zjem (nawet jeśli się gdzieś zamknę, bo kotki drzwi otworzyć potrafią ;) ). Odulasty jak tylko widzi opakowanie, to nie odstępuje mnie na krok.
tess
Posty: 371
Rejestracja: 02 maja 2015, 0:38
Lokalizacja: Września
Kontakt:

Post autor: tess »

(Co nie znaczy, że wzgardzi kurczakiem, jeśli uda mi się ukraść...)
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego :)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Czułość braterska mnie rozwaliła:))))))
No a miłość do serka - cóż, nie ukrywałam, jakie priorytety ma ten kot ::
ODPOWIEDZ