Zuzia

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Wspaniale! :tan: czekamy na dalsze wieści!
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Olu, Zuziu, uściski dla was <3
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

KCIUKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Wspaniałe jest to, że Zuzia poszerzyła paletę smaków - po przyjeździe z kliniki wciągnęła standardowo wątróbkę, a przed chwilą - polędwiczkę z kurczaka!!! Jestem w szoku, ale jakim pozytywnym:)))) Poza tym znowu wstaje na przywitanie i pręży ogon - no stara Zuzelka! Jeszcze co - z wrażenia popolędwiczkowego zostawiłam otwarte drzwi do łazienki - ale ciekawie spoglądała i wąchała nową przestrzeń! A później zobaczyła ciekawskiego Stefa i niestety dostało się chłopakowi - jak zawsze - osyczała Go równo;)
ALE - o ile kreatynina spadła i wątroba jest nieuszkodzona, to mocznik jest na poziomie masakrycznym - myślimy, jak by tu gnojka dopaść i wykilować....
Renik0803
Posty: 175
Rejestracja: 10 maja 2014, 1:23
Lokalizacja: Lusowo

Post autor: Renik0803 »

Super wieści. Powolutku do przodu. Dzielna Zuzka. Weci poradzili sobie z kreatynina, poradzą i z mocznikiem i anemia. Mam jeszcze pytanie, czy Zuzka miała badaną krew pod kątem pasożytów we krwi? Nie pamiętam jak to się nazywa ale mój Kajtuś miał silna anemię właśnie przez to cholerstwo we krwi. Dowiem się jak to świństwo się nazywa i Ci napiszę. Był długo (chyba 4 tygodnie) leczony antybiotykiem ale innym niż zwykle. Dostawał po ćwiartce rano i wieczorem.
Trzymajcie się dziewczyny.
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: monka »

Pewnie chodzi o hemobartonelozę ?
Renik0803
Posty: 175
Rejestracja: 10 maja 2014, 1:23
Lokalizacja: Lusowo

Post autor: Renik0803 »

Tak, to o to chodzi. Może należałoby jej zbadać krew pod tym kątem.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

zapytam, ale to raczej anemia wywołana wysokimi kreatyniną i mocznikiem, zwłaszcza, ze jeszcze półtora tygodnia temu były w granicach normy... Wczoraj Zuzka dostała specjalny lek na polepszenie parametrów krwi.
W ogóle wczoraj Zuzelka przeszła samą siebie - co 2 godziny przynosiłam Jej jedzonko - i jadła aż Jej się uszy trzęsły:) Wczoraj zjadła więcej, niż w ciągu tygodnia ostatniego!
Ostatni raz byłam o 2, później zrobiłam przerwę do 6 - i rano już nie miała takiego apetytu, ale coś tam weszło - samodzielnie.
Niestety drugą noc z rzędu nie podaliśmy Jej kroplówki, bo znowu wenflon się zatkał - czyli najprawdopodobniej dziś trzeba będzie go zmienić - chyba zostały tylne nóżki...
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: monka »

Super, że wrócił apetyt! :banan:
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

Ola, może jakiś suplementów dla Zuzki byś potrzebowała?
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

ale jakich???? nie mam pojęcia, co by mogło Jej pomóc;(((( Zdaje się na Wasze mądre głowy...
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

kotekmamrotek pisze:ale jakich???? nie mam pojęcia, co by mogło Jej pomóc;(((( Zdaje się na Wasze mądre głowy...
mam tak:

lizynę

Suplementy wapnia i fosforu:
• Mączka kostna

Suplementy wapnia:
• Mączka ze skorupek jaj kurzych

Suplementy witamin z grupy B:
• Drożdże browarnicze

Suplementy jodu:
• Mączka z alg morskich

Suplementy witaminy D:
• Tran z wątroby dorsza

Suplementy żelaza:
• Fortain (hemoglobina w proszku), Producent: Fortan GmbH (DE)
• Suszona hemoglobina wołowa


Suplementy witaminy E:
• Tokovit E200


Inne:
• Spirulina

tylko co dla Zuzki
:hm: Pau co sądzisz?
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
GatosDePau
Posty: 414
Rejestracja: 10 lis 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: GatosDePau »

Dobre jest wszystko co podnosi odporność. Lizyna, beta-glukan/drożdze browarnicze, olej z łososia.
Ja zawsze, jak widzę choćby paproch w oku od razu daję trochę czegoś na odporność. na Barfnym Świecie często polecają beta-glukan (Laboratoria Natury, można w aptece kupić). Pozyskuje się go ze ścian komórkowych drożdży, więc i same drożdże są dobre, niektóre koty je lubią.
Tylko, że to nie katar, ani zapalenie płuc, a nerki i anemia

Może warto założyć Zuzi wątek na Barfnym Świecie, wkleić wszystkie wyniki badań i pytać jak jeszcze można jej pomóc? Tym bardziej, że moorland na wakacjach :) Nerkowo są tam obryci, a i anemia się przewijała na forum.

Gdyby ona chciała wszystko jeść, to najlepszy byłby BARF nerkowy z pełną suplementacją.

Oprócz wątroby również serca mają dużo żelaza, i wołowina ogółem. U ludzi przyswajalność żelaza zwiększa jednoczesna podaż wit. C (Dagnes mi pisała, że koty same ją wytwarzają ale te chore mogą nie wytwarzać wystarczającej ilości, więc nie zaszkodzi suplementacja kwasem l-askorbinowymw malutkich ilościach). o, krew świeża pewnie byłaby dobra jeszcze. Mi się nawet suszona skończyła, beta glukanu też nie mam.

Kotek, nie myśleliście, żeby podać kroplówkę podskórnie? skuteczność dużo mniejsza, ale lepsze to niż nic.
A tak ogólnie jak ją oceniasz? idzie ku lepszemu, poza apetytem?
Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

może serca by się u mnie znalazły - muszę przeszukać zamrażalnik
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
GatosDePau
Posty: 414
Rejestracja: 10 lis 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: GatosDePau »

Serduszka fajne na anemię ale nie wiem czy dobre na nerki, czy nie mają dużo fosforu?
Serio dziewczyny, załóżmy wątek na BŚ, nic nie tracimy, a możemy zyskać.
W dziale http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=3427 Zywienie w chorobach nerek. Nie trzeba być barferem, żeby tam pisać :)
Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
ODPOWIEDZ