Przesunięty przez: brynia Czw 28 Sty, 2016 09:06 |
Zuzia |
Autor |
Wiadomość |
jaggal

Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5509 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Sro 06 Sty, 2016 22:36 Zuzia
|
|
|
Kiedy oddajemy w czyjeś ręce kota, zawsze mamy nadzieję, że to dobra decyzja. Że zaiskrzy, że obie strony pokochają się i bez względu na wszystko będą ze sobą na zawsze, na dobre i złe, jak w bajce. Bo w końcu na tym polega adopcja, prawda? Na przyjęciu do swojego życia drugiej istoty, z pełną odpowiedzialnością za jej los, na oddaniu jej swojego czasu, troski i miłości, na tym, że ktoś silniejszy otacza opieką kogoś słabszego. I chociaż to wszystko brzmi momentami aż zbyt pięknie, to przeważnie tak jest.
Niestety, nie zawsze.
Osiem lat w domu, wśród ludzi. Osiem lat jedzenia z tej samej miseczki, spania na tej samej kanapie, łaszenia się do tych samych kolan. Osiem lat to dużo, nawet dla człowieka, a co dopiero dla kota... I nagle po tych ośmiu latach głaszczące dotąd ręce wsadzają do trasportera, po to, żeby wyjąć z niego w jakimś zimnym i pustym miejscu, żeby oddać komuś obcemu i zniknąć, zostawiając w szpitalikowej klatce. I to już nie jest żadna bajka, to jest koszmar samotności, przerażenia i lęku, odbijających się w wielkich kocich oczach.
Proszę Państwa, przed Państwem Zuzia.
Zuzia na ZDJĘCIACH |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
Ostatnio zmieniony przez brynia Czw 28 Sty, 2016 09:07, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Eva

Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9108 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Sro 06 Sty, 2016 22:56
|
|
|
Kotka jest przerażona i wychudzona. Przed nią kompleksowe oględziny u weterynarza...
Wyć się chce. |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
 |
kotekmamrotek
kotekmamrotek

Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13592 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sro 06 Sty, 2016 23:28
|
|
|
a ma książeczkę w ogóle???? |
|
|
|
 |
smellxoxo

Wiek: 29 Dołączyła: 28 Paź 2013 Posty: 220 Skąd: Yeżyce
|
Wysłany: Czw 07 Sty, 2016 00:41
|
|
|
Jezu, ratunku
Jak można być tak okrutnym ;( |
|
|
|
 |
catta

Dołączyła: 09 Kwi 2015 Posty: 497 Skąd: Wlkp.
|
Wysłany: Czw 07 Sty, 2016 12:30
|
|
|
Co jej się w buźkę stało? widać różnicę między wcześniejszymi zdjęciami a tymi z klatki/transporterka.. jakby uniesiona warga była i taka skrzywiona.
A co z drugim kotkiem? |
_________________
Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner] |
|
|
|
 |
brynia
TheDżenders ThePasiuczers

Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13114 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Czw 07 Sty, 2016 18:06
|
|
|
Drugi kot na tym zdjęciu to Cleo, która mieszkała w kilku domach tymczasowych w fundacji, aż w końcu w ostatnim została na stałe
Pierwsza część zdjęć z albumu Zuzi jest z czasów gdy była u nas jako kociak. |
|
|
|
 |
Olinka
Wiek: 47 Dołączyła: 09 Maj 2006 Posty: 815 Skąd: Poznań
|
|
|
|
 |
tess
Wiek: 34 Dołączyła: 01 Maj 2015 Posty: 371 Skąd: Września
|
Wysłany: Sob 09 Sty, 2016 09:23
|
|
|
O rety, to Zuzia była adoptowana od Was i do Was wróciła? Straszne. Tak bardzo przypomina mi moją koteczkę... Trzymaj się, Zuzełku! |
_________________ Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego |
|
|
|
 |
jaggal

Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5509 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Wto 12 Sty, 2016 18:39
|
|
|
Zuzia siedzi sobie w szpitaliku - jest przekochana, lgnie do ręki, uwielbia się głaskać, miziać, być czesana... Każdy kontakt sprawia jej wielką przyjemność.
Martwi nas jej stan zdrowia - dużo pije, mimo skrajnego wychudzenia i początkowego dzikiego apetytu, teraz przestała jeść. Wybiedzona jest strasznie, aż się serce kraje.
Czy tak wygląda kota, która prawie dziewięć lat spędziła w domu, wśród ludzi?.. Z kręgosłupem i żebrami na wierzchu, z zapadniętymi bokami?..
|
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
 |
kikin

Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 12 Sty, 2016 19:03
|
|
|
bidka wygląda jak ze śmietnika, a nie z domu...
koniecznie trzeba jej cukier zmierzyć |
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
 |
brynia
TheDżenders ThePasiuczers

Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13114 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Wto 12 Sty, 2016 20:12
|
|
|
I panel nerkowy zrobić.
Biedulka |
|
|
|
 |
Doris

Dołączyła: 11 Cze 2015 Posty: 206 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 12 Sty, 2016 20:33
|
|
|
Tego się nawet czytać nie da. Serce za bardzo boli. |
_________________ Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie powitają. |
|
|
|
 |
kotekmamrotek
kotekmamrotek

Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13592 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Wto 12 Sty, 2016 22:11
|
|
|
kikin napisał/a: | :(
bidka wygląda jak ze śmietnika, a nie z domu...
koniecznie trzeba jej cukier zmierzyć |
Patrycja - mam dokładnie takie same odczucia, zwłaszcza że zastałam kuwetę naprawdę pełną sików, brak wody, a jak postawiłam miseczki z karmą i wodą - to wybrała te drugą... |
|
|
|
 |
Morri

Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17256 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 13 Sty, 2016 11:04
|
|
|
W te pędy bym robiła profil nerkowy - objawy pasują do niewydolności nerek
Jak Zuzia reaguje na inne koty? |
|
|
|
 |
monka

Wiek: 35 Dołączyła: 21 Cze 2012 Posty: 2232 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 13 Sty, 2016 11:40
|
|
|
Morri napisał/a: | W te pędy bym robiła profil nerkowy - objawy pasują do niewydolności nerek
Jak Zuzia reaguje na inne koty? |
Filipa osyczała konkretnie... Ale jak Tiamat podchodziła do jej klatki to nic nie robiła. |
|
|
|
 |
|