Dyniek

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Lew kanapowy:

Obrazek

Obrazek


na ulubionym kocyku:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Proszę o zwrócenie uwagi, jak piękną sierść ma Królewicz, mimo nie odstępujących objawów alergii :cool:

Od czasu tych zdjęć zmieniła się jedna rzecz. Otóż w tygodniu rozmawiałam z Pewną Panią Warszawianką, która zainteresowała się adopcją Dyniutka. Wspominałam też wcześniej, że w ostatnim czasie rzeczony Dyniutek oddał mi moją poduszkę i wybierał spanie w szafie lub na widocznym wyżej ulubionym kocyku. Po rozmowie z Panią poszłam się zajmować swomi rzeczami, krzątałam się i kiedy finalnie chciałam położyć się spać, to gdzie zastałam Królewicza? Na mojej poduszce! Siedzącego, czekającego jak gdyby nigdy nic... Może coś wyczuł? :: szkoda, że nawet się nie zdążyłam nacieszyć wygodą włąsnej poduszki :lol:
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

ależ on piękny <3
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Ktosz tu mófił o mie? Żem piękny?? SIE WIE!

Obrazek
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Cudowny! Śliczny! Potrafi się ustawić i do tego jeszcze świadomy swego uroku :: Och! Ach! itp. itd.
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

ja wiem, że to może zabrzmieć dziwnie, że się człowiek cieszy z takich rzeczy, ale Dyniutek wczoraj WLAZŁ SAM NA PARAPET!! i tam posiedział i patrzał przez okno i gadał do ptaszków!! a potem,a jak przyszłam i ruszyłam zabawką, to... PRZYPUŚCIŁ SZARŻĘ na łożko, no to był sprint jakiego w życiu nie widziałam, drapieżnik mały!!

już wyjaśniam, dlaczego się tak cieszę: otóż Królewicz jest bytem raczej śpiącym. tym bardziej męczony przez alergię, choroby, znowu alergię i inne wykańczające rzeczy. a do tego 100% nizinnym, mam tu na myśli, że najwyższy punkt, gdzie wchodził, to kanapa. fakt, bawił się, lubił to, ale już się przyzwyczailiśmy, że raczej flegmatycznie. mam więc podstawy podejrzewać, że ktoś tu się poczuł zdecydowanie lepiej ::
Awatar użytkownika
gaia
Posty: 45
Rejestracja: 06 lis 2014, 11:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: gaia »

Mojemu puchatemu wirtualkowi - Jego Wszechrudości :king: - w szczególności, a całej Fundacji razem i każdemu z osobna samych najlepszości z okazji dzisiejszego święta! :kwiatek: :cheers:
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Jego Wszechrudość dziękuje serdecznie i załącza krótką historię obrazkową na temat tego, co się w takim dniu jak dziś powinno robić.
Ważne są: miękka pościel/kocyk, ciepełko, sprawna rąsia

Obrazek

Po brzusiu najlepiej...

Obrazek

Obrazek

ale po baczkach też niezgorsza...

Obrazek


"Ciekawe ile tak można ta rąsia....Byle jak najdłużej bym powiedział!"

Obrazek
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

:kwiatek:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:aniolek:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

a kuku!

Obrazek

czy ktoś coś do mnie mówił??? ja tu poluję!!

Obrazek

Obrazek

a taki jestem piękny, jak już się wyhasam i wypacam:

Obrazek
tess
Posty: 371
Rejestracja: 02 maja 2015, 0:38
Lokalizacja: Września
Kontakt:

Post autor: tess »

Ale super się chowa w budce :)
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego :)
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Powiem Wam, że Dyniutek to jest teraz inny kot... co prawda czekamy jeszcze na wyniki kontrolnego wymazu, czy aby na pewno zwalczyliśmy wszystkie problemy w buzi królewicza, ale jestem zdecydowanie dobrej myśli.
Dyniutek biega jak mała torpeda. Zaczepia dziewczyny, ciągle motywuje je do zabawy, wylizuje im uszy i podgryza ogony :: skacze, włazi coraz wyżej, poluje nawet na ptaki za oknem! tego wcześniej nie widzieliśmy ::
Nie wspominając, ze ostatnio umył mi rękę. A to była zła ręka, bo uszy czyściła niedawno i w ogóle groźna taka, zawsze potrafiła złapać! Ale zasłużyła na odrobinę łaski ::
Aaaa i chyba najważniejsze - dał się wymiziać i wyciągnąć do zabawy całkowicie nieznajomym mu osobom, bez żadnego stresu i niepewnego kulenia się. Taki jest pewny siebie i radosny :love:
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Nasze lwiątko jest aktualnie małą torpedą :roll:
Jest tak szybki, że ciężko mu zrobić ostre zdjęcie... No chyba, że śpi. Ale co ciekawe - Dyniutek kiedy jesteśmy w domu właściwie już nie przysypia. On po prostu nie ma czasu, tak myślę. Bo trzeba się bawić. Zaczepiać. Skakać po meblach i biegać z jednego końca mieszkania na drugi (preferowalnie po leżących/siedzących ludziach :: )
Trzeba też bronić człowieków przed tym, co za oknem. Gołębie są przecież niebezpieczne!! Trzeba stać na straży i czasami nawet syczeć ostrzegawczo!
A jak już się trochę koteł zmacha, to przecież... można się bawić na leżąco :cool: Najlepiej na kołdrze - polować na wszystko, co pod nią (skąd ma wiedzieć, że to stopy i nie wolno, przecież nie widać co się tam pod spodem kotłuje?). Ewentualnie fajnie jeszcze bawić się na Tosi - ciumkając jej uszy i próbując wylizać nochala, Tosia wtedy piszczy i robi fikołki a Dyniuk ma radochę, próbując się kulać za nią ::
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Dyniutek ma się całkiem dobrze. I nawet schudło się lekko naszemu Grubaskowi, a przynajmniej poradziliśmy sobie z męczącymi kocurka wzdęciami :) ciągle walczymy z alergią, a wiosenna pogoda (jakkolwiek miła) nam w tym za bardzo nie pomaga.
Poza tym Dyniutek trochę się już odtorpedował... tzn. uspokoił :: i nie biega radośnie dla samego biegania, teraz więcej energii wymaga marudzenie i krzyczenie w kuchni na Pańcię. Bo może dostanie więcej mięska?? Teraz kaczka, ulubiony przysmak, jest na porządku prawie dziennym, ale nic a nic się nie nudzi. I wymaga zdecydowanie głośnych reakcji, przynajmniej według Dyniutka ;) przynajmniej tak głośnych, jak marudzenie o głaski...


Gzecny człowiek, głasce i glasce...

Obrazek

takim przystojny, nawet jeśli gapowaty ::
Obrazek

Obrazek

i kitę też mam ładną ::
Obrazek
Obrazek

:jezyk: :jezyk:
Obrazek
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Sysko mam ładne ::
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
ODPOWIEDZ