A te ślady to całkiem celowo, żebyś następnym razem odkurzył
Węgorek
Moderatorzy: crestwood, Migotka
U Węgora bez większych zmian, czyli w dalszym ciągu mrucząco i miziaście 
ostatnio terytorium Węgora powiększyło się z dużego pokoju do całego mieszkania (reforma przeprowadzona przez moją Dziewczynę). W wyniku czego zaklepał sobie pół kostki masła przez polizanie jej. Cóż, od teraz masło chowam zawsze do lodówki a to węgorkowe zostało już dla niego i powoli je kończy
Nową zabawką jaką odkrył jest wycieraczka, którą miał przed kuwetą. Zawzięcie poluje na nią. Niestety wycieraczka z tych szmatkowych co się strasznie sypią. Także praktycznie codziennie mam odkurzenie z kłaków po wycieraczce, bo inaczej pokój wygląda jak po wojnie. Jak zrzucę zdjęcia to dowody przedstawię
ale trudno nie będę kotu zabierać ulubionej zabawki 
poza tym grzecznie
przebywa zawsze w pokoju gdzie jest towarzystwo, nie lubi być sam w pokoju. Jak wypuszczam go z dużego pokoju jak wracam do domu (bo jak zostaje sam w domu to ciągle ma areszt ograniczony do dużego pokoju tylko) to nie wypada z niego tylko spokojnie wychodzi albo i nie 
W kuchni jak nakryję go na blacie to sam od razu schodzi
także gentleman 
Fotki
co tam amsz? czy to coś dojedzenia

szaleństwo
najczystsze futro w mieście
[/i]
ostatnio terytorium Węgora powiększyło się z dużego pokoju do całego mieszkania (reforma przeprowadzona przez moją Dziewczynę). W wyniku czego zaklepał sobie pół kostki masła przez polizanie jej. Cóż, od teraz masło chowam zawsze do lodówki a to węgorkowe zostało już dla niego i powoli je kończy
Nową zabawką jaką odkrył jest wycieraczka, którą miał przed kuwetą. Zawzięcie poluje na nią. Niestety wycieraczka z tych szmatkowych co się strasznie sypią. Także praktycznie codziennie mam odkurzenie z kłaków po wycieraczce, bo inaczej pokój wygląda jak po wojnie. Jak zrzucę zdjęcia to dowody przedstawię
poza tym grzecznie
W kuchni jak nakryję go na blacie to sam od razu schodzi
Fotki
co tam amsz? czy to coś dojedzenia
szaleństwo
najczystsze futro w mieście
Węgor po 3 tygodniowej koloni na Dolnym Śląsku z powrotem w Pzń. 
Na wyjazd dostał całą wyprawkę obejmującą nową kuwetę, taką samą jaką ma u mnie w Pzn oraz pokaźny zestaw zabawek, gdzie oczywiście najbardziej docenił myszki (które nie wiadomo gdzie zgubił później) oraz wędkę
piłeczka na sprężynie nie wywarła na nim z kolei wrażenia 
Standardowo podbił serca domowników. Najbardziej mojej Mamy, która z okazji przyjazdu Węgora pozbyła się trujących kwiatów, żeby mógł po całym mieszkaniu latać!
(bo jakiekolwiek zamknięte drzwi, za którymi jest człowiek to największa zbrodnia przeciw Kotu!)
Mama przepadła do tego stopnia za Kocim, że na dzień dziecka dostał tor z piłką
którego na początku panicznie się bał, ale potem jak zademonstrowano mu koncepcję zabawki parę razy machnął łapką
no nie powiem mógłby wykazać większe zainteresowanie 
Był w zdrowych granicach lekko przekarmiany
ale jak wakacje to wakacje 
obecnie Węgor leżu obok mnie i głośno traktorzy!
na koniec parę fot i film akcji pt. Węgor vs guziki na kanapie
pozdrawiamy!
Leń nr 1
Leń nr2
Walerianowy nałóg
Węgorowe kino akcji:
https://www.youtube.com/watch?v=A0KRpoh ... HB&index=6
Na wyjazd dostał całą wyprawkę obejmującą nową kuwetę, taką samą jaką ma u mnie w Pzn oraz pokaźny zestaw zabawek, gdzie oczywiście najbardziej docenił myszki (które nie wiadomo gdzie zgubił później) oraz wędkę
Standardowo podbił serca domowników. Najbardziej mojej Mamy, która z okazji przyjazdu Węgora pozbyła się trujących kwiatów, żeby mógł po całym mieszkaniu latać!
Mama przepadła do tego stopnia za Kocim, że na dzień dziecka dostał tor z piłką
którego na początku panicznie się bał, ale potem jak zademonstrowano mu koncepcję zabawki parę razy machnął łapką
Był w zdrowych granicach lekko przekarmiany
obecnie Węgor leżu obok mnie i głośno traktorzy!
na koniec parę fot i film akcji pt. Węgor vs guziki na kanapie
pozdrawiamy!
Leń nr 1
Leń nr2
Walerianowy nałóg
Węgorowe kino akcji:
https://www.youtube.com/watch?v=A0KRpoh ... HB&index=6
-
BEATA olag
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
Węgorowaty ma się bardzo dobrze. 
Jest regularny miziany i noszony na rękach
Co do Mamy proponuję Jej towarzystwo Węgorka na stałe (dla mnie samego byłoby to najlepsze rozwiązanie, coś jak mieć ciastko i zjeść ciastko, czyli mam Węgorka na stałe ale dalej jestem DT
no nic myślę, że Węgorek musi złożyć jeszcze z 2 wizyty 
A tak poza tym ostatnio osiatkowałem balkon, więc Kocurkowi powiększył się świat
Zaraz po montażu zacząłem się zastanawiać czy przypadkiem nie mogłem jednak wybrać najsłabszej siatki (większe oczko, cieńszy splot) ale w tym samym momencie Węgor brawurowo zaczął się wspinać i utwierdził mnie, że wybór najmocniejszej siatki był właściwy.
Foty lada moment!
Jest regularny miziany i noszony na rękach
Co do Mamy proponuję Jej towarzystwo Węgorka na stałe (dla mnie samego byłoby to najlepsze rozwiązanie, coś jak mieć ciastko i zjeść ciastko, czyli mam Węgorka na stałe ale dalej jestem DT
A tak poza tym ostatnio osiatkowałem balkon, więc Kocurkowi powiększył się świat
Zaraz po montażu zacząłem się zastanawiać czy przypadkiem nie mogłem jednak wybrać najsłabszej siatki (większe oczko, cieńszy splot) ale w tym samym momencie Węgor brawurowo zaczął się wspinać i utwierdził mnie, że wybór najmocniejszej siatki był właściwy.
Foty lada moment!