
Horacy
Moderatorzy: crestwood, Migotka
No i Horacy znów wolny...
...ale nie tracimy nadziei, że gdzieśtam czeka na niego DOM. Bo przecież to niemożliwe, żeby tak kochany kot go nie znalazł...
...ale nie tracimy nadziei, że gdzieśtam czeka na niego DOM. Bo przecież to niemożliwe, żeby tak kochany kot go nie znalazł...
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
na pewno się znajdzie, bo Horacy to taki cudny kocurrojaggal pisze:No i Horacy znów wolny...
...ale nie tracimy nadziei, że gdzieśtam czeka na niego DOM. Bo przecież to niemożliwe, żeby tak kochany kot go nie znalazł...

Moje Tymczaski kochane
Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta

DS na razie się nie znalazł, ale cośtam ktośtam przebąkiwał, że tak wspaniałego faceta to nie wolno trzymać w klatce i może chociaż na tymczas by go... A przyda się, bo Horacjusz osiągnął już słuszną wagę 7 kilo i większa dawka ruchu jest bardziej niż wskazana! 
Poza tym nasz mężczyzna był dziś u weta, gdzie pobrano mu wymaz z paszczęki, pani doktor przyjrzała się też bacznie jego oczku (tym z niedrożnym kanalikiem łzowym) - po otrzymaniu wyników będziemy wiedzieli, czy coś stoi na przeszkodzie, żeby Horacego zaszczepić

Poza tym nasz mężczyzna był dziś u weta, gdzie pobrano mu wymaz z paszczęki, pani doktor przyjrzała się też bacznie jego oczku (tym z niedrożnym kanalikiem łzowym) - po otrzymaniu wyników będziemy wiedzieli, czy coś stoi na przeszkodzie, żeby Horacego zaszczepić

A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
cośtam ktośtam to jajaggal pisze:DS na razie się nie znalazł, ale cośtam ktośtam przebąkiwał, że tak wspaniałego faceta to nie wolno trzymać w klatce i może chociaż na tymczas by go... A przyda się, bo Horacjusz osiągnął już słuszną wagę 7 kilo i większa dawka ruchu jest bardziej niż wskazana!
Poza tym nasz mężczyzna był dziś u weta, gdzie pobrano mu wymaz z paszczęki, pani doktor przyjrzała się też bacznie jego oczku (tym z niedrożnym kanalikiem łzowym) - po otrzymaniu wyników będziemy wiedzieli, czy coś stoi na przeszkodzie, żeby Horacego zaszczepić

BB 

Horacy jest bardzo zadowolony gada, mruczy i swobodnie przemieszcza się "po kwadracie", ale dziwi się dlaczego inne koty się pochowały no i po co te fukania... Noc przebiegła bardzo spokojnie - bez awantur, łapoczynów i wyzwisk. ten kot nie jest płochliwy, przynajmniej na razie - wszystko przyjmuje pogodnie 

BB 

On pewnie nawet jak w paszczę dostanie, to tylko zamruga i pójdzie dalej - siła spokoju! 
(ale trzymamy kciuki, żeby nikt od nikogo w nic nie dostał
)

(ale trzymamy kciuki, żeby nikt od nikogo w nic nie dostał

A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
-
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
Sytuacja generalnie wygląda tak: Horacy śpiewa a trzy waltornie w różnych tonacjach mu towarzyszą. Mamy czas pomruków i fukania. Trochę izoluję rezydentów, żeby mięli szansę na rozprostowanie łap i ogonów. Dzisiaj w nocy (3.00) Horacy odkrył możliwość spania w łóżku. Nie załapał tylko, że trzeba się dopasować do śpiących i zanim wybrał odpowiednie ciało to wędrował w poprzek w te i z powrotem - tym razem przy pomrukach ciał a on śpiewał 

BB 
