Jaga

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

MISIEK pisze:od lewej Jaga, Helcia, Funcik, Kózka
Jaga obok Kózki na jednym łózku?? :szok2:

MISIEK ja nie wiem jak Wy to robicie :modly: :modly:

:brawo:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: monka »

I Arizonka chyba też nie najgorzej znosi resztę towarzystwa, z tego co czytam tutaj i w jej wątku? :)
MISIEK
Posty: 2298
Rejestracja: 17 kwie 2016, 19:31
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MISIEK »

Arizonka raczej omija inne koty. Zdarza się że syczy na inne, czasem pogoni Funcika, ale krew się nie leje. Myślę, że to ten typ, który nie pokocha innych kotów, ale może je ignorować. Arizonka mało się socjalizuje z innymi kotkami, bo muszę patrzeć ile je. Wcześniej drzwi były otwarte i wszystkie koty przychodziły i podjadały Arizonie, więc do końca nie byłam pewna ile ona je. Jak tylko dojdzie do siebie pójdzie na socjalizację na balkon ;-)
Widzę po wszystkich kotach, że początki są trudne: syczą na siebie i pacają się łapkami. Przeważnie po 3 tygodniach jak koty ustalą między sobą relacje to jest już ok. Obecnie utworzyło mi się stado i wszystkie koty poza Arizoną śpią razem. Widać, że lubią swoje towarzystwo.
MISIEK
Posty: 2298
Rejestracja: 17 kwie 2016, 19:31
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MISIEK »

Nie ma wątpliwości, że Jagusia znalazła swoją bratnią kocią duszę.
Oba sierściuchy wręcz uwielbiają swoje towarzystwo
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez MISIEK, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

MISIEK pisze:Nie ma wątpliwości, że Jagusia znalazła swoją bratnią kocią duszę.
Oba sierściuchy wręcz uwielbiają swoje towarzystwo
hm :hm: i co Ty na to? :hm:
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

MISIEK pisze:Nie ma wątpliwości, że Jagusia znalazła swoją bratnią kocią duszę.
Oba sierściuchy wręcz uwielbiają swoje towarzystwo
koty są niesamowite! tej przyjaźni to się chyba nikt nie spodziewał - Kopeć, tzn. Funcik i Jaga! :aniolek: :aniolek:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Dla mnie to zawsze będzie Kopcio :) i kochana Jagula :)
MISIEK
Posty: 2298
Rejestracja: 17 kwie 2016, 19:31
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MISIEK »

Tak myśle co by było gdyby Jagusi zabrakło...ciekawe czy Funcik/Kopeć pokochałby innego kota. Wczoraj znów się tarmosiły. Mam filmik ;-)
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Czekamy z niecierpliwością :)
MISIEK
Posty: 2298
Rejestracja: 17 kwie 2016, 19:31
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MISIEK »

Pamiętam jak Jagusia była w klatce w osobnym pomieszczeniu bo nie tolerowała innych kotów. Przyznaję początki były syczące. Teraz ta słodka krówka uwielbia wylegiwać się w towarzystwie innych futerek. Czy może być coś piękniejszego niż przyjaźń dwóch fundacyjnych futerek?

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

MISIEK pisze:Tak myśle co by było gdyby Jagusi zabrakło...ciekawe czy Funcik/Kopeć pokochałby innego kota. Wczoraj znów się tarmosiły. Mam filmik ;-)
powiem Ci zupełnie szczerze. Mój Kanso pokochał Agatkę. Z żadnym innym kotem - mimo ich mnogości i często usilnych starań, taka miłość się już nie powtórzyła...
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Jaga była na wyprawie u specjalisty neurologa we Wrocławiu. Podróż zniosła bardzo spokojnie i cierpliwie:)
Mamy chyba dobre wieści -nie znaleziono na tomografie żadnej przyczyny specyficznego poruszania się Jagusi. To super, bo mamy pewność, iż nie jest to skutek nowotworu, ucisku na rdzeń, nerwy, który mógłby się pogłębiać, powodując większe problemy w poruszaniu się. Dlaczego "chyba dobre" - bo mieliśmy nadzieję, że być może uda się przywrócić Jagusi prawidłowy chód... Nie da się tego zrobić; ale Jaga świetnie sobie radzi, w niczym Jej nie przeszkadza Jej stan - biega, wspina się - tylko specyficznie;)
Wg dra Wrzoska taki stan może być wynikiem choroby wirusowej, którą Jaga przeszła w dzieciństwie, np. panleukopenii - przetrwała, ale zapłaciła sprawnością... To naprawdę niewiele, bo przecież żyje...
żabcia
Posty: 125
Rejestracja: 30 kwie 2016, 11:39
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: żabcia »

Wiem, że dla kotka byłoby najlepiej, gdyby mogła chodzić normalnie. Ale przyznam się, że ten jej kołyszący się kuperek jest tak rozkoszny, że brakowałoby mi tego widoku. Jedno jest pewne. Nic jej nie boli i w niczym jej to nie przeszkadza, a to najważniejsze. :wink: Jak dodamy do tego, że jest słodkim pieszczochem, to po prostu sama rozkosz.
Violetta
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Jagula to złoty kociak:)
MISIEK
Posty: 2298
Rejestracja: 17 kwie 2016, 19:31
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MISIEK »

Jagusia się popsuła. Odkąd wróciłam z delegacji śpi nie na swoim pomarańczowym posłaniu a na torbie od kompa. I co teraz mam zrobić. Zabrać torbę jak ona tam lubi siedzieć?
Tylko jak będzie mi obgryzać......to jej futro....wycałuję ;-)

Oprócz mojej torby od laptopa Jagusia uwielbia kartony i drapaki kartonowe. Nigdy nie widziałam jej obok tradycyjnego drapaka. Każda forma kartonu jest lepsza od wszystkiego poza jedzeniem.
Obrazek
ODPOWIEDZ