Milagros Namnieniepatrzcie

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

gapiszon :love:


Obrazek

Obrazek
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

może jednak będzie chleb z tej mąki... ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

fju, fju ::
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

czy te oczy mogą kłamać? :love:

Obrazek
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Milagros nic sobie nie robi z jesiennej słoty, wie, że o formę trzeba dbać cały rok ;)


#dzikieharceciemnąnocą

https://youtu.be/ZLMarLdWRpg
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Milciak czuje się w domu już prawie zupełnie swobodnie. Z Zeusem trzyma sztamę, z Perłą się nadal nie lubią i już raczej nie polubią :roll: do przepychanek dochodzi na szczęście rzadko, choć bywają chwile, że muszę Panny rozdzielać.
Jutro jedziemy kontrolnie do weterynarza zbadać podstawowe parametry krwi. To, co mnie zastanawia (choć jeszcze nie niepokoi) to specyficzny zapach Milciaka. Z początku myślałam, że mi się wydaje, ale Zeus utwierdził mnie w myśleniu, że coś jest na rzeczy. Mianowicie, mam na parapecie w sypialni grubą gąbkę tapicerską owiniętą kocem, w ramach kociego legowiska. Milciak nie wchodziła dotychczas na to lego. Od kilku dni Zeus z uporem maniaka zrzucał lego z parapetu. Co podniosłam, on zrzucał, myślę sobie ki diabeł, że zaczęło mu to przeszkadzać :hm: i faktycznie, na kocu wyraźnie było czuć zapach Milagros. Koty wiedzą i czują więcej, zatem wycieczka do weta zgodnie ze wskazaniem Zeusa musi nastąpić.
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Może gruczoły okołoodbytowe zatkane...
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Ale to nie zapach z tylu kota, tylko z futra, jakby po srodku kota. I nie ten typ zapachu, co z zatok. Jutro to gruntownie sprawdzimy :ok:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Wydaje się, że udało się namierzyć źródło smrodku - pochodzi z paszczy :neutral: kontrola wykazała bardzo szybko pogarszający się stan tylnych górnych zębów, przez co wykluł się stan zapalny. Milciak myjąc się zostawia sobie na futrze ten niestandardowy zapach. Dziś dostaniemy wyniki badania krwi i następnie będziemy umawiać się do dentysty, coby oporządzić kocie szczęki :good:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Milciak pojechała do dentysty :? Pan doktor orzekł, że do usunięcia są wszystkie zęby, mimo że przednie kły na oko laika wyglądały na nadające się do ocalenia. Ale kiedy pokazał mi, gdzie powinny znajdować się kocie dziąsła i gdzie znajdują się u Milagros, nie sposób było się z doktorem nie zgodzić..
I tym sposobem dziś nie ostanie się Milciakowi ni kiełek, ale to właściwie podwójnie dobra wiadomość: raz, Kota na pewno poczuje ulgę, bo stan zapalny i psujące się zęby na pewno sprawiały jej wiele bólu, a dwa: będzie najbezpieczniejszym dodatnim Tymczaskiem wśród ujemnych rezydentów- nawet jeśli będzie próbowała ugryźć, nie będzie miała czym ;)
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
GatosDePau
Posty: 414
Rejestracja: 10 lis 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: GatosDePau »

Na sto procent poczuje się lepiej po zrobieniu porządku w paszczy. :)
Trzymam kciuki za Mili (jak zawsze).
Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Na noc Milciak zamieszkała w łazience, aby miała ciszę i spokój w dochodzeniu do siebie po narkozie. Trzęsła się troszkę z zimna, było też ryzyko, że z dziąseł posiąpi krew, lepiej było więc oddzielić futra na noc. Łazienkę mam mikroskopijną, więc transporter postawiłam pod prysznicem, aby na podłodze zmieściła się kuweta. Ja już co prawda się nie zmieściłam, ale przecież wiadomo, że dla dobra kota to i można czasem umyć się w kuchennym zlewozmywaku :cool:
Dziś rano wypuszczona na pokoje była już w zupełnie dobrej formie, zjadła z apetytem śniadanie uzupełnione lekami przeciwbólowymi i przeciwzapalnymi i chętnie się ze mną pomiąchała :love:

Obrazek

Obrazek

Co do samego zabiegu, pan doktor stwierdził, że jeśli mam tego wieczora ochotę jeszcze coś jeść, to lepiej nie będzie mi opowiadać, co znalazł w kieszeniach okołozębowych :rzyg2: zęby, które na prawdę źle nie wyglądały, skrywały wewnątrz źródło smrodku i przyczyny dziwnego zapachu futra. Mogliśmy to zobaczyć dopiero na zdjęciu rtg, a pan doktor widział także live przy usuwaniu.. i jestem mu naprawdę wdzięczna, że oszczędził mi szczegółów ;) w każdym razie, czujność się opłaciła - jeśli kot nie pachnie kotem, tylko starym kapciem, to wiedz, że coś się dzieje i to najprawdopodobniej dzieje się w paszczy.

Obrazek
Ostatnio zmieniony 25 paź 2016, 10:40 przez Eva, łącznie zmieniany 1 raz.
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

poprawiłam tylko linki, bo nie było widać zdjęć :(
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Milciak czuje się dużo lepiej :) jest spokojniejsza, widać te zębiska musiały mocno jej doskiwierać..

https://www.youtube.com/watch?v=m4xYYL4 ... qSxvOyq8fr

przedwczoraj po raz pierwszy spałam z trzema futrami :love: Milka wahała się mocno, czy wskoczyć na łóżko, czy nie wskoczyć, zdecydowała się dopiero przy chyba z szóstym podejściu ;) żeby jej nie spłoszyć sama zwinęłam się w kłębek na końcu łóżka ;) i zasnęliśmy, Perła pod ręką, Milciak z Zeusem w nogach :love:

Obrazek
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Czasem trzeba podyskutować i ustalić, czyja kolej na zabawę myszką z kocimiętką ;)

https://www.youtube.com/watch?v=5lL-uUD ... r&index=26

https://www.youtube.com/watch?v=v6yl_1m ... qSxvOyq8fr
nie mogę, Kot na mnie leży.
ODPOWIEDZ