
Odstawiliśmy leki i obserwujemy, czy nic złego sie z oczkiem nie dzieje. Rzęsy zaczynają odrastać, zobaczymy czy bedzie wszystko ok. Jeśli tak, to po świętach wystawimy chłopaka do adopcji.
Jako że Rafałek potrzebuje towarzystwa postanowiliśmy zapoznać go z Cleo - myślałam że jedynym kotem w tym domu przyjaźnie nastawionym do innych. Rafałek strasznie sie ucieszył, a Cleo go osyczała

