Pędzel

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Tak jak już pisałam warto wprowadzić Cystaid, tym bardziej, że sik w tym samym miejscu się pojawił. Zawsze można skonsultować to z wetem bez ciągania kociastego, mając na względzie jego ewentualny stres.

Też słyszałam, że futrzaki nie wszystkie perfumeryjne zapachy tolerują.

U nie Dunia na przekór tym sądom gdy wyczuje na mnie wodę na bazie cynamonu i wanilli - wylizuje mnie ::
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

Koniecznie kupcie cystaid to mu na pewno nie zaszkodzi, a moze wyraźnie pomóc.
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
lukk
Posty: 15
Rejestracja: 28 sty 2017, 18:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: lukk »

Wczoraj trzeci dzień i trzecia próba - tym razem prawie udaremniona - żona była na miejscu. Na szczęście Vitopar dotarł - zaczynamy działać. Zapomniałem o jednym, być może ważnym szczególe. Otóż w sypialni mamy szafę z lustrem do samej podłogi - Pędzelek gdy pierwszy raz wszedł, zobaczył własne odbicie. Być może zinterpretował je, jako innego kota i dlatego znaczy teren? Tym bardziej, że gdy teraz wędruje pod zamknięte drzwi sypialni zaczyna miauczeć - tak jakby nawoływał drugiego kota. Z rzeczy pozytywnych: dziś w nocy, gdy wróciłem do domu kocisko nie spało na swoim stałym miejscu (na krześle pod stołem) a na kocu na kanapie. Dziś rano udało mi się pierwszy raz wywabić kota z krzesła bez pomocy wędki - wystarczyło pomiziać :wink: I Pędzel zaczął korzystać z drapaka, którego dotychczas zdawał się nie zauważać :)
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Mizimizi zawsze wygrywa :)
lukk
Posty: 15
Rejestracja: 28 sty 2017, 18:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: lukk »

Wczoraj wieczorem pościel wypsikaliśmy Vitoparem i dziś rano była pierwsza zabawa i karmienie na łóżku. W pierwszym momencie Pędzelek dość mocno się zdziwił, gdzie mu przyszło polować. Ale po chwili zaczął ładnie łapać piórka. Po złapaniu wynosił zdobycz z pokoju i puszczał dopiero w przedpokoju. Dostał też na łóżku trochę suchej karmy. Nie wykazywał ochoty na siusianie :wink:
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

:good:
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Świetne wieści, oby tak dalej :ok:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:good:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
lukk
Posty: 15
Rejestracja: 28 sty 2017, 18:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: lukk »

Praca z Pędzelkiem przynosi skutki szybciej, niż można by się spodziewać :)
Raptem po trzech dniach codziennych polowań i podawania karmy na łóżku jest efekt. I to jaki: dziś rano wpuściliśmy kociaka do łóżka, gdy jeszcze oboje leniuchowaliśmy - w zamyśle tylko na chwilę, na próbę. Koniec końców podrzemaliśmy we trójkę ponad dwie godziny :D
W międzyczasie (przedwczoraj) był drobny incydent - kociak załatwił się do kuwety, po czym zapiszczał i oddał jeszcze trochę moczu w łazience na kafelki. Sytuacja miała miejsce tylko raz (nie powtórzyła się potem), niemniej zaopatrzyliśmy się w Cystaid i podajemy.
lukk
Posty: 15
Rejestracja: 28 sty 2017, 18:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: lukk »

I jeszcze dzisiejsze lenistwo kanapowe:
Obrazek
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

co za suuuper wieści:))))
oby tak dalej ::
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

I jak tam? Mam nadzieję, że sytuacja z tym, że zapiszczał po wysiusianiu się nie powtórzyła? Bo tak mi się skojarzyło z "ludzkim" zapaleniem pęcherza - że boli właśnie, kiedy kończymy siusiać. Oby u niego to nie było to!
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
lukk
Posty: 15
Rejestracja: 28 sty 2017, 18:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: lukk »

Na szczęście był to jednorazowy wypadek. Pędzelek wzorowo korzysta z kuwety, apetyt dopisuje :wink: Póki co, podajemy jeszcze Zylkene i Cystaid.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

:good:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:good:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
ODPOWIEDZ