Wawrzynek Wilczełyko

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

jak jest mycie i tulenie, to wszystkim innym nie ma się co przejmować :good:
ale fotki nie widać :(
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Nuria
Posty: 636
Rejestracja: 18 paź 2016, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nuria »

no ja też nie widzę.. a bardzo chciałabym :neutral:
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

ja też nie widzę
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

ja widzę i widziałam wczoraj, ale w pracy... jest to słodka focia :love:
w domu niestety nie widziałam :(
Awatar użytkownika
soki
Posty: 58
Rejestracja: 04 maja 2016, 18:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: soki »

Obrazek

Czy teraz jest lepiej?
tajga
Posty: 352
Rejestracja: 02 paź 2016, 10:33
Lokalizacja: Poznań

Post autor: tajga »

Tak ! Ja widzę ! Słodkości :)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

no nie wierzę... W końcu Wawrzynek ma się do kogo przytulać :aniolek:
Awatar użytkownika
Nuria
Posty: 636
Rejestracja: 18 paź 2016, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nuria »

u mnie nadal nie widać :/ jest z za to znak zakazujący wjazdu
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

nie widzę :(
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

o kurza twarz - teraz tez nie widzę :shock:
Awatar użytkownika
soki
Posty: 58
Rejestracja: 04 maja 2016, 18:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: soki »

Teraz ja też nie widzę tego zdjęcia XD Cuda się dzieją. Robiłam wszystko jak zawsze.

Nasz Wilczek ma za sobą tydzień pełen pozytywnych wrażeń.

Najpierw, z okazji Pyrkonu, nocowało u nas sporo ludzi i zaprzyjaźnił się z każdym z nich (Przy okazji Nieszczęście też się zaprzyjaźniała - zero chowania, dużo wystawiania brzuszka).

Potem odwiedził nas PIES! Bardzo ułożona, grzeczna suczka. Nieszczęście, jak tylko ją zobaczyła, to rzuciła się pod łóżko i tam została. Wawrzyn poszedł w jej ślady, ale po godzinie wyszedł i odważył się podejść na odległość metra, bacznie obserwując. Spektakularnych zdarzeń tu nie było, ale spotkanie się przydało, bo...

Wawrzyn był wczoraj na spacerze!

Od dawna Wilczek wykazywał zakusy w kierunku wychodzenia z mieszkania, więc trenowaliśmy go na smyczy, chodząc z nim po klatce. Wczoraj w trakcie wizyty u rodziców (kolejny pierwszy raz dla Wawrzynka) padł pomysł spaceru po lesie, więc kot trafił w szelki i wio!
Żadnych większych objawów stresu, poza pierwotnym oszołomieniem. Ale wystarczyło dać mu chwilę na ochłonięcie i 5 minut później kot chodził przy nodze jak pies! Którego to psa przy okazji spaceru z odległości zobaczył i, mówiąc delikatnie, nie jest fanem.

Jak tylko wrócił, to pobiegł do Leeli, żeby jej o wszystkim opowiedzieć :D A my tak się wszystkim przejęliśmy, że zapomnieliśmy zrobić zdjęć i filmików x_x

Oprócz tego kociały się bardzo lubią, czasem liżą po pysiach, śpią obok siebie, czasem tulą, dużo razem bawią. Dostały ostatnio wędkę z piórkami i tak im przypadła do gustu, że gdzieś ją posiały :D Wawrzyn eksploruje też teraz regał na książki w płaszczyźnie pionowej, od tyłu. A że jest sprytny i jak czegoś chce, to to dostanie, to skończyły nam się bezpieczne miejsca na odkładanie rzeczy :D (spokojnie, taki żarcik. Mamy zamykaną gablotę jakby co.)

A, i skończyła się Wawrzyna fascynacja kuwetą! Odkąd u nas jest to już w niej nie przesiaduje i nie śpiewa - tak jak było jeszcze w kilku pierwszych dniach.

Tyle u nas, pozdrawiamy ciepło ^^
Awatar użytkownika
Nuria
Posty: 636
Rejestracja: 18 paź 2016, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nuria »

Wawrzyn poznaje świat! Brawo za odwagę :brawo: choć tego mu akurat nigdy nie brakowało :D no może z wyjątkiem spotkań właśnie z psami, ale ciekawość i tak z czasem zwyciężała.
Całuski Wawrzynku :serce:
Awatar użytkownika
soki
Posty: 58
Rejestracja: 04 maja 2016, 18:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: soki »

Wawrzołowi przypałętało się zapalenie dziąseł.

Ale wszystko pod kontrolą, dzisiaj dostał pierwszy zastrzyk, w środę będzie drugi, potem się zobaczy :)

Jemu samemu nie przeszkadza to specjalnie. Je za dużo, jak zwykle, śmiga jak szalony. Tylko czasem jak coś twardego ugryzie, to jest w ciężkim szoku że boli. W gabinecie jest bardzo spokojny, lubi oglądać świat z transporterka <3

W ostatnich tygodniach zrobił się strasznie miziakowaty, sam przychodzi i barankuje. Kiedy leżę, to potrafi z własnej woli wejść na mnie i położyć mi się na klacie. Dominikowi uwielbia siedzieć na kolanach :)

Szkoli też telepatię - parę dni temu w środku nocy poczułam nagłą potrzebę żeby wstać i iść do salonu, mimo że nie słyszałam żadnych hałasów. Zastałam tam przerażonego Wawrzyna, który pierwszy raz wdrapał się na osłonę od okna i nie umiał zejść :D
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

o kurcze, a wiadomo od czego? I super, żeście to zauważyli!
A jak tam relację z Czarnulką - nadal rozwijane w pozytywnym kierunku???
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Trzymam kciuki za dziąsełka!
Fajnie, że potraficie się tak dobrze komunikować :wink: Mam tylko nadzieję, że numer z oknem to jednorazowy incydent, a nie program stały, np. o 4 nad ranem :twisted:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
ODPOWIEDZ