Rafałek z Polibudy

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

kiniek pisze:
marinella pisze:a niestety dylemt zostawic czy oddac do nowego domu zawsze bedzie sie pojawiał

ja raz przegrałam taką walkę
i mam Dziu

drugi raz juz byłam bardzo bliska :Cleo
sugerujesz, że Cleo została wydana do nowego domu?? :: Mirabel chyba nadal jest tego nieświadomy i broni się przed tym stwierdzeniem ::
ja nic nie sugeruje ;) broń boze :spadam:
ja tylko mówię ze Cleo u mnie nie została :oops:
Obrazek
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

marinella pisze:
kiniek pisze:
marinella pisze:a niestety dylemt zostawic czy oddac do nowego domu zawsze bedzie sie pojawiał

ja raz przegrałam taką walkę
i mam Dziu

drugi raz juz byłam bardzo bliska :Cleo
sugerujesz, że Cleo została wydana do nowego domu?? :: Mirabel chyba nadal jest tego nieświadomy i broni się przed tym stwierdzeniem ::
ja nic nie sugeruje ;) broń boze :spadam:
ja tylko mówię ze Cleo u mnie nie została :oops:

Natka - Cleo czeka u mnie tylko na Twój powrót ::
Obrazek
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

Rafałcio wczoraj był u szczepienia i bardzo się ładnie sprawował

może dlatego, że przyszły ciocia fuerstathos i kiniek, no i wujcio Mirabel ;)

chłopak waży już 3,2, bałam się, że znowu będzie cierpiał przez podroż, ale nie miał na szczęście choroby lokomocyjnej

po powrocie, gdy otworzyłam transporter wyszedł niepewnym kroczkiem i pokręcił się po mieszkaniu, potem trochę postał i wariował z Ydzim od 22 z małymi przerwami do rana ::
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

czyli po szczepieniu nie był osowiały :: jednak on jest nie do zdarcia :lol:
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

Rafcio już w swoim domku :)

jego młodszy brat jest naprawdę malutki :: oczywiście przywitał "przybysza" szyszką i posykiwaniem, próbował też go zaczepiać łapką

a Rafcio jak to Rafcio, zwiedził mieszkanie i rozkosznie pogruchiwał zalecając się do małego Sierściucha :) nawet się zabawkami zaczął trochę bawić

czekamy na relację od Krzyśka i Magdy!!! :) no i oczywiście zdjęcia
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Awatar użytkownika
lenak
Posty: 47
Rejestracja: 31 sty 2008, 18:30
Lokalizacja: Poznań

Rafcio w nowym domu

Post autor: lenak »

Melduje się nowy domek:) Rafałek radzi sobie świetnie. Apetyt mu dopisuje i nie ma najmniejszych problemów z zamkniętą kuwetą. Właśnie utrudnia mi pisanie łasząc się o pieszczoty. :lol: Bardzo inteligentny i zarazem łagodny z niego kociak. Jak wspomniała Karolina mamy jeszcze 2 kota, który na razie kiepsko znosi obecność Rafałka :patyk: , ale Racio się tym nie przejmuje :D Troszkę się ganiają. W nocy "spali" 1,5 h (Rafałek z nami w łóżku). Gdy tylko któryś zasnął drugi go budził :wink: Ogólnie przeurocze kocisko. Popołudniu postaram się dołączyć zdjęcia
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Nie miałam wątpliwości, że Rafałek szybko się zaaklimatyzuje :)
A inteligentny jest - przecież nawet już na Politechnice był :wink:
Maluch też powinien polubić niebawem Rafałka. Jeśli Rafałek do niego podbiegł od razu tak, jak podbiegał do naszych kotów, to maluch miał prawo się przestraszyć. Poza tym Rafałek ma już wagę jak niejeden roczny kot (mimo iż nie ma więcej niż 6 miesięcy), może wzbudzać więc przerażenie :wink:

Czekamy na fotki :)
Obrazek
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

no to kamień z serca :) bardzo sie cieszę, że już się do Was łasi :) i nie ma problemów z kuwetką :) a Sierściuch wkrótce zakocha się w Rafim, jestem tego pewna :)

czekamy na relacje z postępów ::

a u nas tak jakoś cicho i pusto... :( :oops:
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

kaory pisze: a u nas tak jakoś cicho i pusto... :( :oops:
właśnie wychodzę z domu, aby coś z tym zrobić :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
lenak
Posty: 47
Rejestracja: 31 sty 2008, 18:30
Lokalizacja: Poznań

Post autor: lenak »

Nowe wieści: Kotki robią konkurs pod tytułem " kto więcej razy skorzysta z kuwety?". Gdy tylko jeden wejdzie drugi siedzi przed kuwetą i czeka by tam wejść.
Obrazek
Rafciu mruczy rozkosznie, a sierściuch, mimo, że nadal syczy i "warczy" podąża za nim krok w krok. Ich ulubionym miejscem jest łazienka.
Obrazek
Któryś z nich nasikał do transportera :neutral:
Awatar użytkownika
lenak
Posty: 47
Rejestracja: 31 sty 2008, 18:30
Lokalizacja: Poznań

Post autor: lenak »

Oba śpią w bezpiecznej odległości :wink:
Obrazek
a to sierścik w całej okazałości-teraz jest trochę większy
Obrazek
i moja ukochana 15-letnia koteczka, która została w domu rodziców i widuje ją tyko w weekendy :(
Obrazek
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

sierściuch słodki :) napewno sie z Rafałkiem dogadają
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
lenak
Posty: 47
Rejestracja: 31 sty 2008, 18:30
Lokalizacja: Poznań

Post autor: lenak »

Rafałek siusia w różnych dziwnych miejscach :? Zastanawiamy się czy czas już na sterylizacje??? Podpowiedzcie proszę. Ogólnie rozpastwił się. :wink: Wszędzie go pełno, bawi się wszystkim co znajdzie, a zwłaszcza śierściuchem. Malec za to wygląda na nie pocieszonego. Obraził się, nie daje się głaskać, warczy również na nas :(
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

może rzeczywiście już czas, szkoda, że się to u Was pokazało....

a qupa też poza kuwetą? i czy za każdym razem nie chodzi do kuwety czy tylko co jakiś czas mu się zdarza?

co do Sierściucha skupcie sie teraz na nim, faworyzujcie, podsuwajcie przysmaki, niech poczuje się chciany

kurcze, to przecież mały kociak...powinien szybko się oswoić z Rafim :? dajcie im jeszcze czas, a co do kastracji skonsultujcie z panią doktor Żanetą
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

Rafcio jest jeszcze chyba za mały na kastrację, chyba że czuć już go hormonami, ale to mało prawdopodobne. Może kuweta z drzwiczkami mu przeszkadza :? Może spróbujcie na jeden lub dwa dni wyjąć drzwiczki i zobaczcie czy przestanie posikiwać. U nas nie zdarzyło mu się sikanie poza kuwetą u Kaory też nie byo takich wybryków.
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
ODPOWIEDZ