Myszkin, Dunia i Nastia

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Zurha
Posty: 3363
Rejestracja: 06 lip 2017, 22:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zurha »

O miłości trudnej i nieodwzajemnionej

Dzisiejszy ranek zaczął się podobnie do innych. Kursowałam między ogarnianiem kotów a szykowaniem się do pracy, Borys człapcial za mną krok w krok a Dunia spacerowała po mieszkanku. Kotełki ładnie się przywitały i Dudu nawet wykorzystała karmienie rezydenta do wciśnięcia mu nosa w bok i pozaciągania się. Najwyraźniej nic bardziej ujmującego dla młodej panny jak podstarzały, gburowaty kawaler...

Podopieczni się rozeszli. A potem stało się coś czego się nie spodziewałam. Borys który normalnie unika tymczaska podbiegł do Duni i pacnął ją przez nos. Taka przemoc domowa. Dunia wydawała się bardziej zaskoczona niż przestraszona, ba potem nawet nierozważnie chciała wciągnać go do zabawy. Z całej tej żałości i niezrozumienia Borys postanowił iść nasikać do wanny. Jako że znam marudę nieźle, plan udaremniłam. Nie pozostało więc biednemu kocurowi nic tylko całę tę żałość wyrzygać.

Po powrocie z pracy poświęciłam dodatkowy czas na wędkowanie kotów i teraz wydają się oba dość zadowolone. Dunię w sumie nic to chyba nie obeszło, ale Borys wciąż jest nieco niespokojny.

Na pociechę - jedyna krew, która została naprawdę upuszczona należy do mnie i był to przypadek. Borys robiąc komandorski przewrót z wędką wpadł pazurami na moją nogę. Dobrze że Dunia bawi się bardzo delikatnie. Najrozkoszniejsze są chwilę kiedy czai się na wędkę, po czym nagle stwierdza, że jednak przewróci się na plecki i będzie się turlać <3
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

:lol:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Zurha
Posty: 3363
Rejestracja: 06 lip 2017, 22:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zurha »

Dunia znowu ma jedzeniowe humory, ale tym razem stwierdizła że nie będzie jeść mięsa, tylko karmę... Mam nadzieję ze to tylko fochy po podaniu tabletki na robaczki. Bo foszek był, ogólnodomowy i wszechkoci protest na takie podłości jak tabletki na robaczki.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Borysie, a ty taki piękny jesteś, bądź dżentelmenem...
Zurha
Posty: 3363
Rejestracja: 06 lip 2017, 22:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zurha »

Obawiam się, że z jego punktu widzenia Dunia jest agresorem. Dzisiaj znowu go zaczepiała na zabawy a on się zestresował i spiął cały. Zupełnie jakby nie czytała z jego zachowania, że mu sie takie zaczepki bardzo nie podobają. A wczoraj wydawało mi się że jest już całkiem nieźle.

Ciekawostka - co napiszę na forum o Duniowym jedzeniowym marudzeniu, to apetyt jej wraca i zadaje kłam moim doniesieniu. Wczoraj wszystko ślicznie zjedzone.
Zurha
Posty: 3363
Rejestracja: 06 lip 2017, 22:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zurha »

Poskromienie Złośnika

Dzień. Borys śpi mocno, co nie zdaża się zbyt często przed zapadnięciem zmroku. Taką okazję trzeba wykorzystać. Podkraść się cichutko, jak wytrawny komandos. Przekręcić na boczek. Lekko, niby przypadkiem opuścić głowę z posłanka. Trafić w miękki bok rezydenta.

Obrazek

Niestety obudził sie po jakiejś minucie i był zaskoczony, nawet podniósł łapę. Ale potem popatrzył na główkę Duni i poszedł spać dalej. Co prawda na 3 minuty, bo potwem stwierdził, że tak się nie godzi i odsunął się od tymczaska ;), ale postęp jest.

Miałam bardziej dokładne zdjęcie, na którym widać jak główka Duni jest wtulona w bok rezydenta, ale Borys wyszedł na nim tak grubo, że nie miałam serca umieszczać :P

Kotałki dostały nowe posłanka. Tutaj Dunia rozmyśla nad karierą w modelingu, prezentując swoje dłuuuugie łapki:
Obrazek
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Jeszcze będzie miłość ;>
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Ale wypasy posłankowe...
Dunia niezmiennie piękną modelką jest :aniolek:
Zurha
Posty: 3363
Rejestracja: 06 lip 2017, 22:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zurha »

saszka, myślę że jeżeli Dunia ograniczy próby wciągania Borysa do zabawy to będzie jeszcze wielka miłość :D
Awatar użytkownika
Hith
Posty: 400
Rejestracja: 26 sie 2016, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hith »

Nastia już całkowicie wpisała się w inny dom i tryb dnia. W nocy nie wybudza się i nie chodzi miaucząc na pokoju, jak na początku. Do spania najczęściej wybiera "gniazdko" (legowisko na nóżce) obok łóżka. A rano dzielnie pomaga przy ścieleniu :wink: Jeśli chodzi o jedzenie, to Piotr mówi, że według Nastii można już nastawiać zegarki, bo szybko załapała, o jakich godzinach jest karmienie i chodzi wtedy podekscytowana, nie mogąc się doczekać.
Kiedy rezydentki pierwszy raz wyczuły i zobaczyły nastiowego królika, dostały szału - okazało się, że królik jest po prostu NAJPYSZNIEJSZY i nigdy, ale to nigdy nie widziały równie dobrego mięska, no więc dajdajdajdajdajdajdaj. No daj. DAJJJ. No to dałam. No to teraz kupujemy królika również dla naszych, żeby mogły sobie podjeść nie uszczuplając zapasów Nastii.
Z dziewczynami Nastia dogaduje się coraz lepiej - trochę je poznała, a trochę opanowała emocje, które na początku ją roznosiły i były dezorientujące dla Nitki i Psotki. Teraz często zdarza mi się przyłapać je na spaniu blisko siebie, krótkich galopach czy wspólnym patrzeniu przez okno. Nastia musi się tylko jeszcze nauczyć, że Psotka nie lubi, kiedy przerywa jej się sesję pieszczot :wink:
A "niestety" kiedy tylko zagada się do któregoś kota, Nastia biegnie przez pół mieszkania. I też zagaduje, krewetkuje i co chwila z czegoś spada, próbując zaczepić człowieka swoimi półfikołkami :) Jest bardzo łasa na głaskanie i kontakt z człowiekiem. Zaczęła też przychodzić na przywitanie prawie pod same drzwi.

No i włazi w każde miejsce, które ją tylko zainteresuje - a że łapska ma niemożebnie długie, to żadna szafa, półka itp. nie zostały nieodwiedzone. Ale nie tylko na wysokościach jest fajnie, kaloryfery są równie interesujące:
Obrazek
Zdecydowanie ulubioną lokacją Nastii jest szczytowa budka w drapaku przy oknie. Na drugim miejscu są zdecydowanie parapety, na których układa się bokiem, wyciągając przed siebie elegancko łapki, dwie przednie często założone jedna na drugą.
Obrazek
Obrazek
Na koniec jeszcze piękny, arystokratyczny profil :love:
Obrazek
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Słodko :serce:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Zurha
Posty: 3363
Rejestracja: 06 lip 2017, 22:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zurha »

Hith pisze: No i włazi w każde miejsce, które ją tylko zainteresuje - a że łapska ma niemożebnie długie, to żadna szafa, półka itp. nie zostały nieodwiedzone.
To zupełnie jak jej siostrzyczka :D Super że się tak zadomowiła i została zaakceptowana w szeregach mafii.

U mnie jest zupełnie odwrotnie z jedzonkiem, rezydent i Dunia lubią tylko swoje własne, a miską drugiego widocznie gardzą. Za to na punkcie żwirku Borysa Dunia oszalała :roll:
Awatar użytkownika
Hith
Posty: 400
Rejestracja: 26 sie 2016, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hith »

Zurha pisze: U mnie jest zupełnie odwrotnie z jedzonkiem, rezydent i Dunia lubią tylko swoje własne, a miską drugiego widocznie gardzą. Za to na punkcie żwirku Borysa Dunia oszalała :roll:
U nas wprowadziliśmy system, że jak jedzą królika lub suchą z królika, to jedzą razem - a kiedy rezydentki jedzą swoje mokre, Nastia idzie do pokoju obok. Niestety interesowała się bardzo ich karmą i nie chcemy ryzykować - ale za to wie, że w zamkniętym pokoju dostaje jedzonko, więc wystarczy ją zawołać, chętnie przybiega i czeka za drzwiami :)
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Brawo dla miziastej Nastusi :aniolek:
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

:aniolek:
ODPOWIEDZ