Grimalkin

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
KrisButton
Posty: 3711
Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
Lokalizacja: Luboń

Post autor: KrisButton »

Gacuś nie jest piękny, On jest cudowny :serce: :jebanewalentynki:
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Beata cudnie to opisałaś. I jak kiedyś padło w skeczu AniMruMru on nie jest dziwny, on jest oryginalny :aniolek:
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Basik
Posty: 634
Rejestracja: 27 lip 2016, 13:32
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post autor: Basik »

:jebanewalentynki: :jebanewalentynki: :jebanewalentynki:
BB :)
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

On jest przecudowny, a ja uwielbiam Twoje historie :3 :love:
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Kochane Słoneczko! :)

Beata, a dla Was ogromne podziekowanie za wszystko co dla Gacka robicie!
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Jest mi niezmiernie miło być z Wami - już trzy roki minie w auguście - moje panieńskie nazwisko :D.

Super ekipę tworzymy :: .
Ostatnio zmieniony 12 sie 2017, 13:44 przez BEATA olag, łącznie zmieniany 1 raz.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Jest weekend, są problemy
Weekend bez problemów nie jest weekendem. Ale po kolei. Dzień rozpoczął się SMSami od ślubnego, z informacjami co po przebudzeniu robią z Gackiem. Że dostał lekarstwo. Że pierwsze siusiu. Że dostał pasztecik. Że ładna kupka i na dowód zdjęcie (tak, stare zgodne małżeństwa wymieniają się zdjęciami kocich kup). Że właśnie pije mleczko i zaraz dostanie No-Spa. I telefon:
- Zachłysnął się! Charczy! Lecimy do weterynarza!
Tylko tyle informacji. I aż tyle. Ubieram się i też szybko do weterynarza.
Wpadamy do budynku prawie jednocześnie. Mogę tylko wyobrazić sobie jak wyglądał biegnąc do kliniki z Gackiem zawiniętym w kocyk w jednej ręce a transporterem w drugiej i machającym po drodze do samochodów. W połowie drogi jeden z nich się zatrzymał i kierowca Dobre Serce (dziękujemy PANI Kierowcy) podwiózł chłopaków pozostały kawałek do weterynarza. Ślubny od biegu i z emocji spocony jest jak mysz – wygląda jakby właśnie wyskoczył z basenu. Po prostu z niego kapie. Otwierają się drzwi do gabinetu, wstaje kolejny pacjent i w tym momencie Ślubny wołając „Zachłysnął się i rzęzi!” wpycha się jako pierwszy. Lekarka bez słowa odbiera Gacka, osłuchuje go, opukuje, wytrząsa stawia do pionu do góry nogami. „Podawałem mu No-Spa w resztce mleka, gorzkie było wywinął się do tyłu i wtedy zachłysnął” – ślubny prawie łkając relacjonuje. Potem Rtg – płuca czyste. Gacek cały czas charczy, bulgocze i przysypia ze zmęczenia. Zastrzyk jeden i drugi. Potem do transporterka i inhalacja. Gacek kaszle i oddech się uspokaja. Pewnie drobinka tabletki wreszcie wyleciała. „Wczorajszy antybiotyk powinien zabezpieczyć płuca. Obserwować do jutra, czy nie rozwinie się zapalenie płuc, ale jest dobrze” mówi weterynarz. Idziemy do domu.
Siedzą na kanapie wtuleni jeden w drugiego. Patrzę na ślubnego z morderczymi myślami. Jak nasze dziecko przy nim przeżyło? Gacek śpi. Oddech ma już normalny. Co Ślubny go pogila pod brodą lub po piersi, mały rozcapierza paluchy. „Terkocze!!!” – Ślubny się rozpromienia. Może go jeszcze dzisiaj jednak nie zabiję. Na razie.

Ps.: Gacek się obudził i znowu szaleje.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez BEATA olag, łącznie zmieniany 1 raz.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Wiem, że to nie wychowawcze ale nie mogłam się opanować...

Gacek prawie jak Mowgli ::
https://www.youtube.com/watch?v=ci0VpJr ... rQ&index=3

Aniołkiem jestem gdy śpię :twisted:
Obrazek
Awatar użytkownika
Basik
Posty: 634
Rejestracja: 27 lip 2016, 13:32
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post autor: Basik »

Ja Ci powiem Beata: Twój mąż to skarb! Proszę go przeprosić za mordercze myśli :wink:
a Gacuś jak to dzieciak - korzysta dalej z kociego dzieciństwa :serce:

ps. I tak powstanie opowieść "Gacusiowe przygody"
BB :)
Zurha
Posty: 3363
Rejestracja: 06 lip 2017, 22:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zurha »

BEATA olag pisze:Jest weekend, są problemy
Że ładna kupka i na dowód zdjęcie (tak, stare zgodne małżeństwa wymieniają się zdjęciami kocich kup).
Chyba właśnie zostaliście moim wzorem idealnego małżeństwa :O

A Gacuś przeuroczy, jak zwykle.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Basik, Zurha :serce:
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Beata, powinnaś napisać jakąś powieść, potwierdzam!!! :aniolek:
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

W podziękowaniu za miłe słowa, kolejne spostrzeżenia.
Wieczorna rumba w kuchni
Wieczór, światła przygaszone, my też już prawie zgaszeni, brak już sił na zabawę. Włączony jest tylko Gacek i sił na zabawę ma pełno. Nikt nie chce się już z nim bawić ? To nic, ze szczurkiem można bawić się samemu. Szczurek się znudził ? Jest i drugi z walerianowym wypełnieniem. Złapie go czworołap i nakopie mu w plusz. Ten szczurek też się znudził ? Jest kulka z piórkiem. Po kulce jest jeszcze myszka ze skórzanym ogonkiem. Gdy wszystkie zabawki są już wybawione, a ludzie dalej nie przejawiają skłonności do zabawy, są jeszcze zabawy ogólnorozwojowe. Hyc – na materac. Skok z materaca. Hyc na materac, skok z materaca. Hyc, skok, hyc, skok, hyc, skok. Gackowi się to prędko nie znudzi. A nawet jakby…
W tym momencie Gacek przywiera noskiem do podłogi i jak pies gończy w animowanej bajce, pędzi po kuchni z noskiem przyklejonym do posadzki. Robi kółka, kreśli ósemki, zapętla trasy w lewo i prawo. Jak samobieżny automatyczny odkurzacz Rumba, tańczy rumbę na kuchennych płytkach. Od samego patrzenia kręci się już w głowie, a Gacek pędzi, zapętla, kreśli i wywija. W końcu chyba i on ma dosyć. Przystaje na chwile przy mojej stopie i siada. Biorę go na ręce. Nie! Jeszcze się wije. Kładę go więc na podłodze, a on biegnie zygzakiem do okna wąchając sobie tylko znany trop, wraca to pod szafkami, to przy lodówce, by znowu spocząć przy stopie i oprzeć się o nią. Biorę go więc znów w dłonie i widzę - oczka już się przymykają, głowa opada. Gaszę więc światło w kuchni i idziemy spać. Kładę się a Gacek leży na mych piersiach. Jeszcze protestuje, lecz sił już nie ma. Jeszcze przygryza mi palec, ale szczęki po chwili już mu się rozwierają same. Jeszcze podnosi główkę, by polizać dłoń, ale główka po chwili jednak opada i Gacek nieruchomieje. Mnie też się zamykają oczy i odpływam ze słodkim ciężarem na sobie w niebyt.
Budzę się w pełnych ciemnościach, czyli w świecie Gacka. Mały wciąż na mych piersiach. Delikatnie go ujmuję, wstaję, idę do klatki, układam na kocyku. Śpi i ani drgnie. Wracam. Mam czas na sen aż do nocnego karmienia. Śpimy.
Obrazek
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Marchewa :lol:, ulubiona zabawka młodego, jedna z wielu przyniesionych w prezencie przez Panią Sylwię.

Będzie Ona niebawem osobistą człowieką Gacusia.
:tan: :tan: :tan: :tan:

https://www.youtube.com/watch?v=UJpKfjA ... iF0PCmMdrQ
agula.s
Posty: 378
Rejestracja: 08 gru 2016, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agula.s »

Co za wieści.😀
Super. Super. Super. Powodzenia Gacusiu. :D
ODPOWIEDZ