Cynamon pisze:Papuga nasyczała na Kasztelankę!![]()
która się speszyła
![]()
Hetmanka, Kasztelanka i Cześnik
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Cześnik vel Czarni jest po pierwszej nocy w łóżku z nowym kolegą i nami
Na początku kocio zareagował jak typowy cykor

Uciekał sycząc i czuł się bardzo niepewnie.
Nadal nie jest do końca rozluźniony, jednak już przemieszcza się trochę pewniej
Choć Czarni ma swój charakterek, to w głębi jest bardzo wrażliwym i potrzebującym uwagi człowieka kocurkiem.
Na początku kocio zareagował jak typowy cykor
Uciekał sycząc i czuł się bardzo niepewnie.
Nadal nie jest do końca rozluźniony, jednak już przemieszcza się trochę pewniej
Choć Czarni ma swój charakterek, to w głębi jest bardzo wrażliwym i potrzebującym uwagi człowieka kocurkiem.
kat, agusiak, dzięki za wskazówki
Ja kiedyś dawno stosowałam ale rozcieńczony rivanol z wodą przegotowaną do przemywania oczu kociakom, bo akurat nic innego nie miałam pod ręką i pomogło.
Teraz kilka razy przemyłam mu oczko solą fizjologiczną i już jest znacznie lepiej
Tak jak podejrzewałam, musiało mu coś tam podrażnić lub może Maki mu przywalił łapą
Ja kiedyś dawno stosowałam ale rozcieńczony rivanol z wodą przegotowaną do przemywania oczu kociakom, bo akurat nic innego nie miałam pod ręką i pomogło.
Teraz kilka razy przemyłam mu oczko solą fizjologiczną i już jest znacznie lepiej
Tak jak podejrzewałam, musiało mu coś tam podrażnić lub może Maki mu przywalił łapą
Wieści o czarnicie
Hej wszystkim, tutaj nowy dom Czarnity, u nas przemianowanej na Iskra ze względu na szybkość z jaką biega, widzimy tylko jak coś czarnego przemieszcza się po podłodze, czasem nie tylko po niej
Czarnita szybko u nas się zadomowiła, już 3 dnia nie bała się chodzić po domu ani nowych opiekunów. Spodziewaliśmy się po kotce z tego co się dowiedzieliśmy iż będzie bardzo chętna do głaskania ale nie myśleliśmy że aż tak! Wystarczy ją zostawić na kilka godzin i następnie przez godzinę chciała by się głaskać! W nocy jest identycznie, gdy tylko zauważy że nikt nie śpi przychodzi ugnieść sobie miejsce u położyć się między ludźmi czy też pod ich kołdrą... Mamy również papugę nimfę, z którą już się lepiej dogadują niż na początku, skończył się etap syczenia, teraz jest etap siadania obok klatki i patrzenia w okno( chodź dalej by ją chętnie upolowała
) Odbyła już swoją pierwszą dłuższą wycieczkę, do Kielc i tam z kolei zaczęła jeszcze bardziej żywiołowe życie. Dwa nowe koty (z którymi nie miała problemów jeśli chodzi o akceptacje, w drugą stronę było podobnie) ale natomiast była klatka z 5 papugami na podłodze... cóż pierwsza noc skończyła się atakowaniem klatki nad ranem i pobudką domowników
ale nikt jej tego nie miał za złe
Kotka jest kochana, jedna czarna biegająca poduszka. Niebawem znów będzie podróżować do Kielc na majówkę, z pewnością damy znać jak skończyła się ta wyprawa 
Cześnik musiał się podzielić łóżkiem i ogólnie przestrzenią z nowym spragnionym miłości towarzyszem
Zdrówko mu dopisuje z nadejściem cieplejszych dni, jego ogromny apetyt troszkę zmalał i dzięki temu wygląda lepiej
Kocurki kilka razy dziennie urządzają gonitwy ale nie jest to już tak agresywne jak na początku
Okazało się, że Czarni/Cześnik choć wylewnością nie grzeszy, to po moim dłuższym niebycie był nad wyraz stęskniony głasków i domagał się ich głośno przez aż ... 1 dzień

Zdrówko mu dopisuje z nadejściem cieplejszych dni, jego ogromny apetyt troszkę zmalał i dzięki temu wygląda lepiej
Kocurki kilka razy dziennie urządzają gonitwy ale nie jest to już tak agresywne jak na początku
Okazało się, że Czarni/Cześnik choć wylewnością nie grzeszy, to po moim dłuższym niebycie był nad wyraz stęskniony głasków i domagał się ich głośno przez aż ... 1 dzień