Szachrajka, Bajzel i Granda
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Granda mogłaby jeść bez końca
Pierwsza startuje do miseczki i ostatnia od niej odchodzi
Ostatnio dostała swoją prywatną miseczkę, bo z łakomstwa zaczęła odganiać rodzeństwo od tej wspólnej i biedny Bajzelek poczuł, ze musi wykradać kawałki karmy i uciekać z nimi kawałek dalej, żeby czasem siostra nie pożarła jego porcji razem z nim samym 

Dzisiaj kociaki zaliczyły pierwsze szczepienie
Najciekawszym punktem tej wycieczki okazała się mucha co chwilę lądująca na transporterze
W gabinecie również bez większych dramatów. Dzielna Szachrajka omiauczała złowrogo panią dokor, kiedy ta obsługiwała Bajzelka. Później Bajzelek miauczał na ratunek Szachrajce. Kochany dwupak

Kociaki rosną w błyskawicznym tempie, każde ma już około kilograma i pomału nabierają kocich kształtów. Energi maja mnóstwo, a wraz ze wzrostem wagi wzrosła tez ich siła. Aktualnie są na etapie sprawdzania jak daleko można posunąć się w zabawie, żeby nie zrobić sobie krzywdy na wzajem. To bardzo ważny etap socjalizacji dla małego kotka, dlatego każdy kociak ze swoim rodzeństwem powinien spędzić minimum 12 tygodni zanim będzie można pomyśleć o adopcji
A tu filmik ukazujący kompletny brak kociej gracji i zwinności
https://www.youtube.com/watch?v=URQjlVk ... e=youtu.be
A tu filmik ukazujący kompletny brak kociej gracji i zwinności
https://www.youtube.com/watch?v=URQjlVk ... e=youtu.be
Małe kotki są grzeczne... tylko kiedy śpią 
Maluchy opanowały drapak, wspinają się szybko, ale schodzą powolutku. A kiedy chciałyby zejść szybko ale nie umieją to miauczą na pomoc (najgłośniejszy miauczek to Bajzel). Trochę brakuje mi rąk do głaskania, a kociaki wymagają bardzo dużo uwagi. Rąk do sprzątania kuwet też brakuje, ostatnio mam wrażenie, że nie robię nic innego poza sprzątaniem kup. Nie wiem jaka jest norma robienia kup, ale zaczynam się zastanawiać czy nie została tu przekroczona... no bo bez przesady... to tylko 3 kotki, a ja odczuwam to tak jakby było ich z 15.
https://www.youtube.com/watch?v=5XKKbMi ... 8pD0FXH0iH
Maluchy opanowały drapak, wspinają się szybko, ale schodzą powolutku. A kiedy chciałyby zejść szybko ale nie umieją to miauczą na pomoc (najgłośniejszy miauczek to Bajzel). Trochę brakuje mi rąk do głaskania, a kociaki wymagają bardzo dużo uwagi. Rąk do sprzątania kuwet też brakuje, ostatnio mam wrażenie, że nie robię nic innego poza sprzątaniem kup. Nie wiem jaka jest norma robienia kup, ale zaczynam się zastanawiać czy nie została tu przekroczona... no bo bez przesady... to tylko 3 kotki, a ja odczuwam to tak jakby było ich z 15.
https://www.youtube.com/watch?v=5XKKbMi ... 8pD0FXH0iH
Kociaczki chyba w końcu zauważyły, że nie jestem tylko otwieraczem do puszek, ale i mam przyjemne właściwości miziające
Coraz częściej podchodzą do mnie tylko po to by zostać pogłaskane i przytulone. Najpóźniej doceniła to Szachrajcia. Już się nawet zmartwiłam, że może robię coś nie tak i zaczęłam zasięgać porad jak tu małą przekonać do siebie bardziej... i kiedy tylko się pożaliłam mała zaczęła do mnie przychodzić sama
magia
Na zdjęciu Granada, ona pierwsza, kilka dni temu, przyszła ze mną pospać

Na zdjęciu Granada, ona pierwsza, kilka dni temu, przyszła ze mną pospać
Takie maluchy są przesłodkie 
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Granda odkryła nową wspaniała zabawkę
Ogon! Nie ma to jak polowanie na ogony
Brata, siostry lub swój własny 
https://www.youtube.com/watch?v=oHv5Nyn ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=oHv5Nyn ... e=youtu.be
Oto Bajzel, król na wysokości, władca pokoju i przedpokoju, ten pierwszy z kotów co wlazł na drzwi balkonowe i się popłakał zanim wykombinował jak zejść. Ehh... mało zawału nie dostałam jak go usłyszałam. A później on zlazł i wlazł tam jeszcze kilka razy.. a za nim Granda..
Czego te łobuzy nie wymyślą... Z oczu spuścić ich nie można ani na sekundę!

Czego te łobuzy nie wymyślą... Z oczu spuścić ich nie można ani na sekundę!