Kociaki ze Szpitalnej
Moderatorzy: crestwood, Migotka
- KrisButton
- Posty: 3715
- Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
- Lokalizacja: Luboń
No to jak już oficjalnie wiadomo, Jose został zarezerwowany. Luciano i Placido czekają, aż zjawi się ktoś kto ich weźmie. Do czasu aż ten ktoś pojawi się chłopaki będą przebywać razem, Jose zmieni miejsce zamieszkania dopiero jak bracia znajdą i pójdą do nowego domu.
W przyszłym tygodniu jedziemy na konsultację do dr. Dąbrowskiego z Jose w sprawie Jego prawego oczka, które będzie musiało być zoperowane, aby nie łzawiło cały czas. Pan doktor ma określić kiedy można będzie przeprowadzić ten zabieg, chodzi o to żeby Jose nie musiał dostawać dwa razy narkozy, bo musi być też wykastrowany i dobrze byłoby, gdyby można było to zrobić za jednym razem. Placido też będzie mieć przy kastracji usuniętą przepuklinę a kiedy razem z Lucianem zostaną poddani kastracji, pewnie już za niedługo. Placido pojedzie też do dr. Dąbrowskiego bo znów ma zapalenie oka i musi specjalista zdecydować co robić dalej, bo to już trzecie zapalenie. A tak, mimo gorąca jakie panuje, dzieciaki mają tyle energii w sobie i ją spalają bieganiem, psotami, że aż im można pozazdrościć.
W przyszłym tygodniu jedziemy na konsultację do dr. Dąbrowskiego z Jose w sprawie Jego prawego oczka, które będzie musiało być zoperowane, aby nie łzawiło cały czas. Pan doktor ma określić kiedy można będzie przeprowadzić ten zabieg, chodzi o to żeby Jose nie musiał dostawać dwa razy narkozy, bo musi być też wykastrowany i dobrze byłoby, gdyby można było to zrobić za jednym razem. Placido też będzie mieć przy kastracji usuniętą przepuklinę a kiedy razem z Lucianem zostaną poddani kastracji, pewnie już za niedługo. Placido pojedzie też do dr. Dąbrowskiego bo znów ma zapalenie oka i musi specjalista zdecydować co robić dalej, bo to już trzecie zapalenie. A tak, mimo gorąca jakie panuje, dzieciaki mają tyle energii w sobie i ją spalają bieganiem, psotami, że aż im można pozazdrościć.
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
- KrisButton
- Posty: 3715
- Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
- Lokalizacja: Luboń
- KrisButton
- Posty: 3715
- Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
- Lokalizacja: Luboń
No to chłopaki miały dzisiaj przejażdżkę i zobaczyły naturalne światło. Byliśmy u Pana Doktora od oka, nawet dwóch oków
. Chłopaki były nadzwyczaj grzeczne tzn. one są zawsze grzeczne tylko jak bywały u Pani Doktor Agi to utrzymać ich w transporterze było trudno a dzisiaj siedziały i czekały każdy na swoją kolejkę, hmm chyba dorośleją
A więc tak, Jose już w najbliższy wtorek będzie mieć zabieg na prawe oczko, które poprawi Mu komfort patrzenia i będzie mniej łzawić a przy okazji pozbędzie się swoich "diamentów". Placido i Luciano mają wirusa i dlatego ich oczy (szczególnie Placka, bo w obu) tak często były zaczerwienione i ropiały. Od dzisiaj mają podawany specjalny lek na wirusy i jak powiedział Pan Doktor, może to pomóc na stałe ale może będzie powtarzać się. Jutro będziemy umawiać też Placka i Lucka u Pani Doktor na pozbycie się ich "diamentów" i także Placka naprawę przepukliny.


Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
- KrisButton
- Posty: 3715
- Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
- Lokalizacja: Luboń
Wczoraj Jose przeszedł operację oczka. Był bardzo dzielny. Po powrocie bracia przywitali Go bez euforii, z wielkim zaciekawieniem. Josek był bardzo, bardzo zmęczony całodniową głodówką, narkozą, strachem, wszystkimi nowymi zdarzeniami jakie przeżył. Oczko musi mieć zakrapiane 4 razy dziennie dwoma kroplami, do tego do czwartku do kontroli i zdjęcia szwów musi być w kołnierzu, co bardzo Mu przeszkadza ale jak na zucha przystało, stara się jak może.
A to przed operacją:
Powitanie pacjenta przez braci
A to przed operacją:
Powitanie pacjenta przez braci
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
- KrisButton
- Posty: 3715
- Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
- Lokalizacja: Luboń
Dzisiaj Lucek i Placido mieli zabiegi, Lucek tylko kastrację a Placek kastrację i usunięcie przepukliny. Lucek po powrocie prawie, że nie widać było, że miał cokolwiek robione, za to Placido bardziej osłabiony i do tego w ubranku, które chroni ranę przed wylizywaniem, nawet nie chciał za dużo chodzić. Wieczorem dostali wszyscy jedzenie ale że było nie dużo to chłopaki jeszcze domagały się. Następna porcja będzie dopiero później.
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
- KrisButton
- Posty: 3715
- Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
- Lokalizacja: Luboń
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez KrisButton, łącznie zmieniany 1 raz.
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
- KrisButton
- Posty: 3715
- Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
- Lokalizacja: Luboń
Minęło już trochę czasu, w trakcie którego chłopaki doszły do siebie po zabiegach. Jose miał zdjęte szwy z oczka, Placido pozbył się zielonego kubraczka a Luciano rósł (jest najcięższy i największy :-). Lucek staje się coraz większym miziakiem, wskakiwanie na kolana, na ramię to już nic nowego. Placido tak samo coraz częściej sam przychodzi, ociera się co znaczy, żeby Go głaskać i drapać pod pyszczkiem i po główce, choć woli żeby to robić Mu, gdy jest obok a nie na kolanach. Cała trójka łaknie pieszczot i zabaw z nimi, na co niestety nie ma za dużo możliwości.
Oto jakie są żywe te trzy czarne diamenty

Oto jakie są żywe te trzy czarne diamenty

Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.