Filip Sobieski

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Filip Sobieski

Post autor: kat »

Filip Sobieski trafił do nas bardzo awaryjnie. Karmicielka zgłosiła go na leczenie, bo dwa miesiące wcześniej pojawił się miejscu karmienia kotów wolnożyjących i coraz gorzej wyglądał. Widać, że to kot domowy i nie radzi sobie na dworze, mimo dokarmiania. Oczywiście zgodziliśmy się sfinansować diagnostykę i leczenie. Podczas tego leczenia miała się nim zaopiekować karmicielka. Ale okazało się, że ta opieka polega na tym, że Filip jest po kroplówce i zastrzykach wypuszczany na dwór. I tak to nawet funkcjonowało przez dwa czy trzy dni, o czym nie mieliśmy pojęcia, aż któregoś dnia Filip nie pojawił się i karmicielka nie mogła go zabrać do weta. Wtedy wpadła w panikę, a do mnie zadzwoniła pani doktor z prośbą o zgodę na pozostawienie Filipa w szpitalu w lecznicy, jeśli tylko wróci, bo podawanie nieregularnie antybiotyku i kroplówek nie ma najmniejszego sensu.
Zgodziłam się na to i też od razu zaczęliśmy szukać awaryjnego miejsca dla Filipa. Udało sie i tak oto Filip trafił pod naszą opiekę.

Niestety Filip ma chore nerki - na wejściu kreatynina ponad 3,7, mocznik też wysoki, do tego jakaś wada serca i masakra w paszczy...

Filip jest cały czas kroplówkowany i był na antybiotyku.
Szykujemy go do usunięcia zębów. Może to trochę ustabilizuje jego stan.

Filip jest kochanym miziakiem. Olbrzym, ale bardzo wychudzony.
Czy uda się go wyprowadzić z tego stanu...?
Prosimy o kciuki!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Filip Sobieski na ZDJĘCIACH i FILMACH
Ostatnio zmieniony 02 lis 2019, 22:07 przez kat, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Filip dzisiaj ma zabieg sanacji jamy ustnej.
Przy jego nerkach jest ryzyko niestety, dlatego bardzo dużo kciuków potrzebnych...

A tak sobie spokojnie czekał w poczekalni - w tle słychać narzekania Uszatki ;)

https://youtu.be/5ETGlqS5vxM
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Kciuki! Jaki grzeczny i kochany.
A Uszatka wokalnie jak zwykle daje radę :D
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Dajcie znać jak tam Filip a kciuki oczywiście trzymamy mocno! :good:
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Filip wrócić z kilini po sanacji pszczulki.
Biedny tak chyba nie kontaktował jeszcze, że ciocia zastała siusiu na posłanku i biedak siedzial obok ale ciocia wymienia i odrazu się położył :) ale mamy seksowny jezyczek na wieszchu :) :)
Awatar użytkownika
Nuria
Posty: 637
Rejestracja: 18 paź 2016, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nuria »

Języczek jest najlepszy :D
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

https://youtu.be/hsCqNdMSGws

Hhhhhmmm. No sam nie wiem. Niby fajnie tu.

Obrazek

No dobra. Może być. Zostaję.

Obrazek
Teffina
Posty: 153
Rejestracja: 27 maja 2018, 19:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Teffina »

"Służba może być. Lokal może być." ;) Mam nadzieję, ze uda się strzelić jakąś fotkę klasycznie z jęzorkiem na wierzchu :serce: ;)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

nareszcie nie w klatce:)
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

Filipek już drugi tydzień żyje sobie radośnie i spokojnie na kanapie.
Z jedzeniem jest nieco zachodu bo trochę grymasi: to zjem, tamto mi nie smakuje, o fuj zabierz to ...
Czasem trzeba go trochę namawiać i stać nad nim żeby dokończył
Ale w dwa tygodnie przytył 300 g. Ma już pełne 4 kg 😁
Początkowo można się było na nim anatomii uczyć. Strach go było wyczesywać bo ciągle się o jakąś kość zahaczało.
Teraz zaczyna dobrze wyglądać. A jako że jesteśmy ambitni chcemy dojść do 5 kg 😉
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

Super wieści! trzymam kciuki za powodzenie w akcji tuczenie :D
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

I ja również mocno zaciskam kciuki :)
Awatar użytkownika
Nuria
Posty: 637
Rejestracja: 18 paź 2016, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nuria »

Oby nie za mocno bo jak wiadomo trudniej zrzucić niż przybrać :D
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

dziś Filipek zaczął dzień od małego rzygu. Dalej dorzucił zmniejszony apetyt i doprawił sikaniem poza kuwetą. :cry:
Do tego waga mu spadła. A akcja z wenflonem nie wypaliła. :(
W związku z powyższym jedziemy jutro do weterynarza, konieczne badania i konsultacja
Bastianka
Posty: 1075
Rejestracja: 31 lip 2016, 23:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bastianka »

Flilipku kciuki są trzymane!!
ODPOWIEDZ