Rysiu ma dalej problemy z brzuszkiem i podajemy Mu leki w karmie zalecone przez weta. Już dostał antybiotyk do kolacji i leży. Leży tylko dlatego bo my skończyliśmy kolację i nie ma na co polować
Bite
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Witam Was, próbujemy wstawić Rysia zdjęcie, ale chyba jest to za trudne. Będzie link
Rysiu ma dalej problemy z brzuszkiem i podajemy Mu leki w karmie zalecone przez weta. Już dostał antybiotyk do kolacji i leży. Leży tylko dlatego bo my skończyliśmy kolację i nie ma na co polować
Dziś znalazł sobie nowy leżaczek podgrzewany. Rozłożył się na klawiaturze ciepłego laptopa. Miał też wcześniej duży stres bo przyszedł OBCY. Był Pan majster i Rysiu się go strasznie wystraszył. Może dlatego, że Pan był ubrany na biało. Jakieś strachy z przeszłości? Jutro jedziemy na kontrolną wizytę do weta. chyba będzie jakaś obrazowa kontrola brzuszka. Damy znać co dalej bo te sensacje źle służą Rysiowi (schudł od września prawie kilogram) i nam też...
Rysiu ma dalej problemy z brzuszkiem i podajemy Mu leki w karmie zalecone przez weta. Już dostał antybiotyk do kolacji i leży. Leży tylko dlatego bo my skończyliśmy kolację i nie ma na co polować
Dziękuję za pomoc:) w końcu nauczymy się wstawiać fotaże, bo Rysio to bardzo wdzięczny model!!. Byliśmy wczoraj u weta, Rysiak dostał zastrzyk przeciwzapalny na jelitka , nadal antybiotyk +probiotyk. Karma RC gastro intensinal. Na razie pozostajemy przy tej karmie, zobaczymy co będzie dalej czy dobrze zareaguje na zastrzyk. U weta Rysiu był bardzo dzielny
i dostał nalepkę z tygrysem . Kolejną wizytę mamy we wtorek. Także trzymajcie kciuki coby było dobrze. Widać, że jest poprawa bo Rysiaczek szaleje - wyszło szydło z worka bo - to jest mały złodziejaszek domowy - trzeba strasznie pilnować tego co jest na stole, albo na płycie indukcyjnej, bo wczoraj próbował przysposobić garnek, spychał go z płyty (oczywiście płyta była wyłączona a garnek zimny) .. także się dzieje.
Po wizycie u weta niby lepiej, ale znów średnio, Rysiak dostaje chrupki i mokrą karmę Hypoallergenic, no ale bez szału, mokrą ma trovit a suchą hills. Pan w sklepie mi tłumaczył, że w zasadzie karma tego typu jest taka sama, wiec bez różnicy , którą kupię a w sklepie był jeszcze rc. Dzięki za rady i dobre słowo, ale ostatnio jest u mnie kiepsko z optymizmem i aktywnością na forum, bo nie dość, że z Rysiem próbujemy opanować sytuację, to mój drugi kociamber , który mieszka z moją mamą podupadł na zdrowiu, a to staruszek
Niestety skończył się urlop "tacierzyński", trzeba było wrócić do pracy, a Rysiaczkowi sytuacja się bardzo nie podoba - 1 dnia kiedy został sam - powitał nas strasznym fochem. Nawet słowem się do nas nie odezwał, a potem był ciąg dalszy ponieważ Jego Urażoność spał w ramach protestu na ławce w sypialni a nie z nami. Sytuacje złodziejskie mamy pawie opanowane, bo Rysiaczek to bardzo mądry kotek
doszliśmy do momentu kiedy siedzi na kolanach a my zjadamy spokojnie posiłek
. No i misiaczek opanował skok z blatu na stół w jadalni, pięknie wygląda w locie muszę go kiedyś uchwycić w tej sytuacji i podzielić się ze światem
. T.
PS
Kartonowy drapak to strzał w dziesiątkę. Drapie, szuka myszek i zrobił sobie z niego leżankę.
Pozdrawiamy
Niestety skończył się urlop "tacierzyński", trzeba było wrócić do pracy, a Rysiaczkowi sytuacja się bardzo nie podoba - 1 dnia kiedy został sam - powitał nas strasznym fochem. Nawet słowem się do nas nie odezwał, a potem był ciąg dalszy ponieważ Jego Urażoność spał w ramach protestu na ławce w sypialni a nie z nami. Sytuacje złodziejskie mamy pawie opanowane, bo Rysiaczek to bardzo mądry kotek
PS
Kartonowy drapak to strzał w dziesiątkę. Drapie, szuka myszek i zrobił sobie z niego leżankę.
Pozdrawiamy
- KrisButton
- Posty: 3748
- Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
- Lokalizacja: Luboń
Przekażę oczywiście pozdrowienia
dziękuję bardzo:) misiu generalnie odkrył,że po domu można biegać i urządza dzikie harce (spróbuję nakręcić filmik), ślicznie bawi się myszkami. Od wczoraj już wie,że w drapaku kartonowym jak się wyjmie wnętrze to można spać, ha.
Z brzuszkiem różnie, próbowaliśmy najpierw tylko karmę suchą - masakra. Na mokrej też trovet z przepiórki nie było tak tragicznie, ale zmieniliśmy dietę na gotowanego indyka z ryżem. i będziemy stopniowo przechodzić na królika .Rysiak po sterydzie się kiepsko czuje,i generalnie widzę, że to mu nie pomaga. a Uszatka dobrze znosi kurację sterydami?
Z brzuszkiem różnie, próbowaliśmy najpierw tylko karmę suchą - masakra. Na mokrej też trovet z przepiórki nie było tak tragicznie, ale zmieniliśmy dietę na gotowanego indyka z ryżem. i będziemy stopniowo przechodzić na królika .Rysiak po sterydzie się kiepsko czuje,i generalnie widzę, że to mu nie pomaga. a Uszatka dobrze znosi kurację sterydami?
Rysio też jest ciągle głodny, niezależnie od tego co dostaje do jedzenia,ale ostatecznie wolę w tą stronę niż miałby nie mieć apetytu. A widzisz to muszę u weta pogadać żeby sprawdzić też wątrobę ,trzustkowe badanie wyszło na szczęście ok:), dzięki za podpowiedź. A Uszatka gotowanego jedzonka nie mogłaby dostawać? jest z tym więcej zabawy, ale czego się nie robi dla kocia
Rysiak dziękuję za pozdrowienia i buziaki -

na biegunkę jest taki probiotyk Dia Dog & Cat 6 tab, też wet polecał, może byłby dodatkowo wspomagający??
Rysiak dziękuję za pozdrowienia i buziaki -
na biegunkę jest taki probiotyk Dia Dog & Cat 6 tab, też wet polecał, może byłby dodatkowo wspomagający??