Tiko i Kiko

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

katlus pisze:No więc klamka zapadła, kobyłka u płota, w piątek przeprowadzka:)
Cudownie :) nawet nie wiecie jak to cieszy :) pozdrowionka dla rezydentów :) i mam nadzieje ze tymczasy będą się dobrze sprawować :)
katlus
Posty: 197
Rejestracja: 24 wrz 2018, 7:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: katlus »

Wiem, ze się cieszycie, wczoraj byłam u chłopaków i naprawdę widać że ciężko znoszą klatkę, mam nadzieję, że szybko porozumieją się z dziewczynami i będą sobie brykać po włościach razem.
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Mam nadzieję, że jak najszybciej do was trafią na tymczas i dogadają się ze wszystkimi domownikami!

I że w końcu znów będą radośni i pozbędą się tych łysawych, odstresowych placków. Bo chłopaki niestety pogubili trochę sierści ze stresu - pod bródką (Tiko), i pod pachwiną (Kiko).

Kiko sporo futerka stracił też na brzuszku, bo miał kontrolne USG - na szczęście nerki wyglądały bardzo dobrze. Niestety kreatynina mu rośnie, dlatego przynajmniej czasowo przeszedł na karmę mniej obciążającą nerki. Trzymajcie kciuki za przyszłe wyniki.

Obrazek
Ostatnio zmieniony 28 sty 2020, 11:47 przez Neda, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Biedulki :( mocno trzymam kciuki za chłopaków, bo cudne z nich kociambry :serce:
katlus
Posty: 197
Rejestracja: 24 wrz 2018, 7:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: katlus »

Jeszcze trzy dni, wzięłam nawet urlop żeby spędzić z nimi więcej czasu jak będą u nas. To chyba najsmutniejsze koty w szpitaliku jakie widziałam, no drugi w kolejce to chyba Krzesi..
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Jeśli chodzi o kreatyninę, to sprawdzam to jeszcze, ale mam podejrzenie, że to z powodu karmy.
Jeśli koty dostają za dużo wysokomięsnej karmy w stosunku do swojej aktywności (a jak siedzą w klatce, to tej aktywności praktycznie nie ma), to z moich obserwacji wynika, że właśnie ta kreatynina idzie w górę.
Takie mam wstępne obserwacje u Bianki - jak tylko zwiększyłam ilość karmy, bo schudła, a przy Palladii nie powinna, to od razu był skok kreatyniny. Teraz podaję zgodnie z zaleceniem, czyli o 50% mniej i zobaczę za jakiś czas jaki będzie wynik.
Wcześniej też była taka sytuacja - dawałam więcej karmy - był wzrost kreatyniny, zmniejszyłam - powrót do normy.
Oczywiście to za mało, żeby stwierdzić na sto procent, że tak jest zawsze, ale warto mieć to na uwadze.
Ja teraz odważam karmę na wadze co do grama.
katlus
Posty: 197
Rejestracja: 24 wrz 2018, 7:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: katlus »

Może to też stres związany z klatką, zobaczymy za jakiś czas jak się je wypuści na wolność
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

No to możliwe, że brak ruchu i stres na dokładkę (przewlekły stres tez może rozwalić nerki).
katlus
Posty: 197
Rejestracja: 24 wrz 2018, 7:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: katlus »

Ruchu powinny mieć dużo bo Iza i Leo w miejscu nie siedzą:) mam nadzieję ze się pokochają:)
katlus
Posty: 197
Rejestracja: 24 wrz 2018, 7:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: katlus »

No to przyjechały, zaliczyły posiłek i podanie leków, odpoczywają, bawią się, wylegują się na parapecie i przychodzą na mizianki
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Kamień z serca! :)
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Powodzenia! Myślę, że szybko się zaaklimatyzują.
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Jak pierwsza noc chłopaków? :)
katlus
Posty: 197
Rejestracja: 24 wrz 2018, 7:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: katlus »

W porzadku. Chlopaki sa spokojne. Wszamaly śniadanko. Pobawily sie wędką. Niestety nasz laski warcza i sycza. Kreca sie kolo drzwi pokoju.
katlus
Posty: 197
Rejestracja: 24 wrz 2018, 7:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: katlus »

Na pewno jesteście ciekawi jak chlopaki. Otóż Tiko nie ma zahamowań obleciał juz całe mieszkanie nie zważając na pomruki dziewczyn. Bylo nawet buzi buzi z Izą. Iza wlazła do pokoju chłopaków i przywitala sie z Kiko. Chłopaki jedzą co prawda niewielkie ilości. W kuwecie jest 1 i 2. Bawią się wędką. Tiko pod brodą prawie zarósł. Kiko ma na razie lekki puszek na brzuszku. Świeżych wylizan brak.
ODPOWIEDZ