Wiem, ze się cieszycie, wczoraj byłam u chłopaków i naprawdę widać że ciężko znoszą klatkę, mam nadzieję, że szybko porozumieją się z dziewczynami i będą sobie brykać po włościach razem.
Mam nadzieję, że jak najszybciej do was trafią na tymczas i dogadają się ze wszystkimi domownikami!
I że w końcu znów będą radośni i pozbędą się tych łysawych, odstresowych placków. Bo chłopaki niestety pogubili trochę sierści ze stresu - pod bródką (Tiko), i pod pachwiną (Kiko).
Kiko sporo futerka stracił też na brzuszku, bo miał kontrolne USG - na szczęście nerki wyglądały bardzo dobrze. Niestety kreatynina mu rośnie, dlatego przynajmniej czasowo przeszedł na karmę mniej obciążającą nerki. Trzymajcie kciuki za przyszłe wyniki.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2020, 11:47 przez Neda, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeszcze trzy dni, wzięłam nawet urlop żeby spędzić z nimi więcej czasu jak będą u nas. To chyba najsmutniejsze koty w szpitaliku jakie widziałam, no drugi w kolejce to chyba Krzesi..
Jeśli chodzi o kreatyninę, to sprawdzam to jeszcze, ale mam podejrzenie, że to z powodu karmy.
Jeśli koty dostają za dużo wysokomięsnej karmy w stosunku do swojej aktywności (a jak siedzą w klatce, to tej aktywności praktycznie nie ma), to z moich obserwacji wynika, że właśnie ta kreatynina idzie w górę.
Takie mam wstępne obserwacje u Bianki - jak tylko zwiększyłam ilość karmy, bo schudła, a przy Palladii nie powinna, to od razu był skok kreatyniny. Teraz podaję zgodnie z zaleceniem, czyli o 50% mniej i zobaczę za jakiś czas jaki będzie wynik.
Wcześniej też była taka sytuacja - dawałam więcej karmy - był wzrost kreatyniny, zmniejszyłam - powrót do normy.
Oczywiście to za mało, żeby stwierdzić na sto procent, że tak jest zawsze, ale warto mieć to na uwadze.
Ja teraz odważam karmę na wadze co do grama.
Na pewno jesteście ciekawi jak chlopaki. Otóż Tiko nie ma zahamowań obleciał juz całe mieszkanie nie zważając na pomruki dziewczyn. Bylo nawet buzi buzi z Izą. Iza wlazła do pokoju chłopaków i przywitala sie z Kiko. Chłopaki jedzą co prawda niewielkie ilości. W kuwecie jest 1 i 2. Bawią się wędką. Tiko pod brodą prawie zarósł. Kiko ma na razie lekki puszek na brzuszku. Świeżych wylizan brak.