Ceradzkie Krowy

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Pięknie razem wyglądają. Może nie powiedzieliście zaklęcia na otwieranie drzwi? alohomora :patyk: :patyk: :patyk: :patyk: :patyk: :patyk:
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

Chitos pisze:Pięknie razem wyglądają. Może nie powiedzieliście zaklęcia na otwieranie drzwi? alohomora
a widzisz, na to nie wpadłam.... :lol: :lol:
Chociaż w ich przypadku to zaklęcie brzmiało by: mam smaczki ;)
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

kolejna ciekowsta z życia Krówek w DT.

wprowadzenie - w salonie mamy stół ze szklanym blatem.

Tytka w naszej obecności postanowiła zwiedzić duży pokój. Wskoczyła na krzesło, popatrzyła z ciekawością, po czym gwałtownie wyprostowała się i słyszymy "brzdęk". Mina skonfudowanej Tytki - bezcenna. Aż było widać te trybiki praucjące w jej głowie - ale w CO ja się uderzyłam?

5 minut póżniej - po obwąchaniu niewidzialnego od dołu przyszła pora na wdrapanie się na oparcie krzesła, z niego na parapet i patrzymy w przestrzeń pod nami.... Idąc parapetem, omijała bibeloty cały czas trzymając jedną z łapek w powietrzu, no bo przecież poniżej nic nie ma. Aż tu nagle plask - łapka opadła i napotkała opór... podłoże.... niby twarde, ale nie widzę.... Potem druga łapka i następna i następna.... Z miną pt "co to za magia" obeszła cąły stół. Bardzo delikatnie i uważnie ::
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

kolejny etap poznanwania życia w ludzkim domu...

odkurzacz.....

na co dzień używamy autmatycznego odkurzacza Roomba, ale ponieważ czasy mamy jakie mamy i non stop siedzimy w domu to zostal wyłączony, żeby nas nie denerwować.
Ale przyszedł ten dzień, kiedy trzeba było wyjść z domu, no to wychodząc włączyliśmy Roombe.

Wracamy po dłuższej chwili, odkurzacz zrobił co miał zrobić i zaparkowal na swoim miejscu a na nas patrzą za zagłówka kanapy 2 pary wielkich, przerażonych oczu - MADKA, co to było?! to jeździ i hałasuje i jeździ jak szalone! Madka, ty nam tego więcej nie włączaj!


Łóżko rządzi!
Obrazek

a jak na łóżko pada słónce - to dopiero czaad
Obrazek
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

ale kjutaski :love:
a jak relacje z innymi kocimi?
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

U nas po incydencie pawiowym odkurzacz nie jeździ, jeśli nikogo nie ma w domu :lol:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

Piena pisze:ale kjutaski :love:
a jak relacje z innymi kocimi?
póki co to jest dość zabawne, bo obie strony traktują się prawie jak powietrze :) raz zdarzyły się noski-noski między Fioną a Tytką. czasem śpia razem na łóżku, ale w dość odległych końcach. Ale ogólnie dziewczyny nie zaczepiają rezydentów, a Nutek przechodzi obok nich ignorując je ::
Saszka pisze:U nas po incydencie pawiowym odkurzacz nie jeździ, jeśli nikogo nie ma w domu
nam się tylko raz zdarzyła taka wpadka, ale ogólnie jak dla nas to jest ten odkurzacz za głośny i nie jesteśmy w stanie wysiedzieć przy nim ;)
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

Poznawanie życia domowego, odcinek 4 :lol:

A co to za otwarte drzwi?
Obrazek

Czy Kitku może balkon? ::
Obrazek

Ale serio, serio? mogę?
Obrazek

ooo, ptak przeleciał ::
Obrazek
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

U dziewczyn cisza i spokój...

Tytka czasem daje się pogłaskać, ale tylko na swoich warunkach ;)
Sznytka lubi się bawić, ale głaskanie to niekoniecznie.

Sznytka:

Obrazek

Tytka:
Obrazek

w 'naturalnym' środowisku - na łóżku i w promieniach słońca
Obrazek
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

Sznytka wielkim łasuchem jest :) Kiedy Tytka potrafi po kilku gryzach karmy stwierdzić, że pora umyć łapkę, albo sprawdzić co jest w miseczkach rezydentów, Sznytka nie traci czasu na takie dyrdymały i szybko zjada swoje. A dopiero potem kontroluje pozostałe miseczki i dojada resztki. Widać to też po figurach kotek ;) Sznytka wyraźnie okrąglejsza jest ::

Tytka podczas drzemki:
Obrazek

Tutaj ładnie widać umaszczenie grzbietu Sznytki ::
Obrazek
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

Tytka dziś rano mruczała :love: :love: :love: :love:
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

Tytka przekonuje się do nas coraz bardziej :) już kilka razy dziennie (zwłaszcza rano i wieczorem) kiedy daje się miziać :)
Sznytka póki co tylko bacznie ją obserwuje :lol:

Tytka na drapaczku:
Obrazek

A ku ku
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

Długi weekend, a więc leżę jak długa na kanapie i oglądam film ::

Obrazek

Tytka :lol:


ale nie będziemy Was pytać co to za film, bo zbyt oczywiste ;)
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

Tytka już każdego ranka przychodzi na głaski do łóżka :: i czasem wieczorem, jak ma nastrój ;)

A Sznytkę udało mi się dziś pierwszy raz wygłaskać :love:

Jedna się bawi a druga już kombinuje ;)
Obrazek

Gdzie leci Tytka?
Obrazek
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Na imprezę? :)
Muzę sama już włącza? :cool:
ODPOWIEDZ