Lucek, Bożenka, Gabi i Ignaś

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

o jak cudnie :) i pomyśleć że mało brakowało, a my byśmy wzięli je na tymczas ;) jak byliśmy w szpitaliku po Sznytke i Tytkę to dziewczyny nie chciały współpracować i dać się zapakować do kontenerka a wtedy Ignaś uparcie zaczepiał Michała, że przecież on się sam zapakuje do kontenerka i pojadą z nami ;)
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Cudownie!!!!! :)
PaulaToma
Posty: 48
Rejestracja: 02 wrz 2019, 10:46
Lokalizacja: Dąbrowa

Post autor: PaulaToma »

No i stało się, kobyłka u płota, nigdy nie mów nigdy. Biorąc dzieciaki na tymczas nigdy nie spodziewałam się, że jeszcze jakiś kot ukradnie moje serce. Mamy swoich 4 sztuki i już to uważałam za zbyt dużą liczbę. Twarde założenie, że to absolutnie dość nie zadziałało. Gabi spryciara ukradła moje serce i po o dziwo szybkiej dyskusji z mężem, stwierdziliśmy, że zostawiamy pannę u siebie. Także tego... :oops:
Jeśli natomiast ktoś szuka kota idealnego na dokocenie i do pary to Lucek jako kot towarzyszący i ludziom i kotom bardzo się poleca ;)
Awatar użytkownika
Pralinka666
Posty: 26
Rejestracja: 01 mar 2020, 18:06
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pralinka666 »

Witajcie jest nam bardzo miło czytając Wasze reakcje na naszą decyzję o adopcji Kociaków :aniolek:
Mamy wrażenie,że po tym wszystkim Kotki stały się jeszcze większymi przylepami i słodziakami :love: :love: :love: :love: Ogromnie cieszymy się, że zostaniemy ich domem stałym ponieważ kochamy je z całego serca :serce:
Awatar użytkownika
Pralinka666
Posty: 26
Rejestracja: 01 mar 2020, 18:06
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pralinka666 »

Hej hej witajcie, dawno nas tu w sumie nie było choć biorąc pod uwagę czas, który spędzamy z „naszymi dziećmi” (oczywiście Bożenką i Ignasiem) to wydaje nam się jakby to było wczoraj. Ale skoro minęło tyle czasu to oświadczam, że dzisiejszy post tak szybko się nie skończy :jezyk: . W sumie zastanawiam się od czego zacząć. O pierwszym odrobaczaniu już wspominaliśmy – poszło bez przeszkód. Dwa tygodnie później była powtórka z rozrywki – też na szczęście bez żadnych niespodzianek. Także nasze Kochane Kociaki nie posiadają i nie posiadały żadnych sublokatorów :banan: :banan: :banan: .
Przy okazji drugiego odrobaczania zmieniliśmy kociakom jedną kuwetę na nową (też otwartą) a drugą zmodyfikowaliśmy, by stała się zamknięta. Bożenka i Ignaś zaakceptowali zmiany dumnie pozostawiając w jednej jak i w drugiej po sobie ślad (chyba wiecie co mam na myśli :idea:). Nasze pociechy chętnie korzystają z nowej półki, choć jeśli chodzi o legowisko to jednak wygrywają meble, ponieważ jest tam więcej miejsca i Bożenka oraz Ignaś mogą się tam położyć razem. Od jakiegoś czasu zauważyliśmy, że kociaki bardzo interesują się światem, a właściwie bardziej tym co widać za drzwiami balkonu (a właściwie bardziej „rzygownika”). Kociaki są w stanie w ciągu dnia położyć się przy drzwiach i obserwować wszystko co dzieje się za szybą. Bardzo lubią oglądać też latające ptaszki. Z samym oglądaniem wiąże się też dość ciekawa sytuacja. Pewnego dnia, gdy Ignaś siedział sobie na parapecie (którego widzieliście na niejednym zdjęciu) i podziwiał świat, za szybą nagle pojawił się gołąb. Reakcja Ignasia była bezcenna. Niby się najeżył jakby chciał pokazać, że to on tu rządzi i to jego włości, ale jednocześnie widać było, w jego oczach, że ma pietra :obled: :obled:. Żeby nie denerwować naszego bohatera po prostu wygoniłam gołębia, a Ignasia pogłaskałam :glaszcze:, żeby się uspokoił. Od tamtego dnia oba kociambry lubią wypatrywać gołębie, które szczerze mówiąc czasem przylatują, żeby zajrzeć przez okno, co dzieje się u nas w pokoju. Jest jedna duża nowość. Wszyscy mówili, że Ignaś to KOT, a to nie do końca prawda, gdyż Ignaś to KOTOPIES :shock2: :shock2:. Pisaliśmy już wcześniej z Adamem o tym, że Ignaś aportuje szeleszczącą zabawkę. Uległa ona totalnej destrukcji – umówmy się, że popsuła się sama :jezyk:. Od tamtej pory nasz „KOTOPIES „ z wielką pasją aportuje białe myszki (które zresztą dzieciaki dostały od cioci CYNAMON). W porównaniu do szeleszczącej zabawki robi to zdecydowanie częściej i zawsze rzuconą myszkę przynosi spowrotem. Dochodzi nawet do sytuacji, gdzie o 5 nad ranem Ignaś w zębach przynosi mi myszkę i szturchając mnie w rękę domaga się, aby mu ją rzucać. Który kot tak robi? :???::???::???: Na koniec powiem wam jeszcze, że nasze kociaki przejęły nasz największy pokój w mieszkaniu w posiadanie,a my jesteśmy tylko jego sublokatorami. O tym, że Bożenka i Ignaś lubią nasze łóżko to już pisaliśmy. O tym, że korzystają z ławy i stołu już też co nieco wiecie(oczywiście korzystają z nich trochę inaczej niż ludzie). Od jakiegoś czasu zwłaszcza Bożenka lubi zaglądać też do moich szaf z ciuchami, jakby chciała mi powiedzieć „ MAM TEN SAM ROZMIAR PODZIEL SIĘ”. Wspomnę jeszcze, że lubi też szafkę z ręcznikami – sprytnie łapką ją sobie otwiera i robi z nich legowisko (ale tylko wtedy gdy nas nie ma). Gdy wracamy do domu i pytamy kto był taki niegrzeczny „udaje Greka” :O: :O: . Kolejnymi meblami, które kociaki przejęły od nas są fotele, które wykorzystują jako legowiska. Robią to jednak głównie wtedy, gdy my jesteśmy w ruchu lub gdy jemy posiłki. Gdy kładziemy się to Ignaś już jest przy nas najczęściej zajmując miejsce Adama. Adam nie ma wtedy wyboru i delikatnie przekłada Ignasia w inne miejsce aby móc się położyć. Gdy Adam już leży Bożenka z gracją przychodzi, kładzie się na mnie lub na Adama i oczekuje miziania. Jeśli tego nie uzyskuje od razu szturcha nas delikatnie głową, jakby chciała powiedzieć: TAK TAK TERAZ MOŻESZ MNIE GŁASKAĆ. Ignaś oczywiście też domaga się głaskania, ale jemu trudniej usiedzieć jest w jednym miejscu i często zmienia pozycję. Wydaje się mi że na dziś wystarczy. Nie chcę was zanudzić na śmierć. Obiecuję, że jeszcze dziś wrzucę zdjęcia do weryfikacji także niedługo zobaczycie je na forum. Mogę wam zdradzić, że nie będzie ich mało. Sama wiem, że będę miała problem. Zdjęć kociaków mam ogrom, a wszystkich przecież nie wrzucę. Trzymajcie się cieplutko i do zobaczenia. PAPA
Awatar użytkownika
Pralinka666
Posty: 26
Rejestracja: 01 mar 2020, 18:06
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pralinka666 »

Znowu trochę to trwało, ale nie wiedzieliśmy, które zdjęcia wrzucić. Zdjęć jest dużo więc będziemy je wrzucać partiami co parę dni. PA
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 19 maja 2020, 21:15 przez Pralinka666, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Jak sobie słodko razem kimają :love:
Awatar użytkownika
Pralinka666
Posty: 26
Rejestracja: 01 mar 2020, 18:06
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pralinka666 »

Witajcie Kochani oto kolejne zdjęcia naszych pociech. Zdjęcia pokazują jakie z nich miziaki i przytulasy.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Cudownie widzieć takie szczęśliwe koty :serce:
Awatar użytkownika
Pralinka666
Posty: 26
Rejestracja: 01 mar 2020, 18:06
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pralinka666 »

Znowu tu jesteśmy i znów wrzucamy kilka zdjęć naszych kotków. Warto zwrócić uwagę, że na niektórych zdjęciach ich pozy są wręcz genialne czyż nie??? Prym wiedzie tu delikatna i słodziutka Bożenka
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Co jej się te ucho tak podwija? :lol:
Awatar użytkownika
Pralinka666
Posty: 26
Rejestracja: 01 mar 2020, 18:06
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pralinka666 »

Tak się dzieje tylko czasami gdy "grandzi" i biega a my jak tylko to zauważymy to łapiemy za aparat i uwieczniamy na zdjęciach. :P :P :P :P
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Miałam okazję zawitać dwa razy pod nieobecność Pauliny i Adama u dzieciaków.... yyyy WRÓĆ!
u młodzieży :cool: ::
Na początku koteczki są nieco wycofane ale nie ma się co dziwić skoro od marca właściwie najwięcej czasu spędzali tylko z pańcią i pańciem :P
Jednak po chwili Bożenna i Ignaś już ciekawie krążyli koło mnie.
Rodzeństwo jest przeurocze i mam nadzieję, że pod moim czujnym okiem i wsparciem wszyscy dobrze zakumplują się z Pędzelkiem :)
Niedługo czeka nas wielka próba i wiem, że po tym wszystkim co Pędzel przeżył, na ten moment jedynie Adamowi i Paulinie ufam w kwestii zmiany lokum tymczasowego dla Niego :serce:
Awatar użytkownika
Pralinka666
Posty: 26
Rejestracja: 01 mar 2020, 18:06
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pralinka666 »

Witajcie bardzo dawno nas nie było...... :roll:
U koteczków wszystko w porządku stały się jeszcze większymi miziakami niż były :aniolek: .
Pod koniec maja mieliśmy tylko mały incydent z Ignasiem, koteczek przez jeden dzień nie chciał się bawić i nie machał ogonkiem :( . Nie widzieliśmy żadnego upadku, ale nasza reakcja była błyskawiczna i już na następny dzień tj w sobotę pojechaliśmy do weta. Ignaś został przebadany, dostał zastrzyk i leki, które podawałam jemu przez 2 dni. Po tym krótkim czasie wszystko minęło i od tamtego czasu macha ogonkiem jak szalony :lol: Po konsultacji z Cynamonem i Niebieską w środę jedziemy jeszcze z Ignasiem do ortopedy żeby dokładnej sprawdził czy z ogonkiem jest w 100 % w porządku. Ostatnio też byliśmy na wyjeździe i przez dwa dni ciocia Cynamon odwiedzała nasze pociechy. Kiedy wróciliśmy dzieciaki nie odstępowały nas na krok. Bożenka jak tylko widzi,że Adam próbuje położyć się na łóżku od razu na niego wskakuje, przytula się do niego i oczekuje mizianda :D Ignaś natomiast wszędzie za mną chodzi a jak tylko na chwilę zniknę z jego pola widzenia to nawołuje mnie miauczeniem :lol: Jeżeli chodzi o Pędzelka to przyjmiemy go na czas remont u Cynamonów, mamy tylko nadzieję, że koteczki będą się ze sobą dogadywały bo najważniejsze jest dla nas dobre samopoczucie koteczków :wink:
Awatar użytkownika
Pralinka666
Posty: 26
Rejestracja: 01 mar 2020, 18:06
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pralinka666 »

NARESZCIE !!! KOTECZKI OFICJALNIE SĄ NASZE !!! PODPISALIŚMY PAPIERY ADOPCYJNE I JESTEŚMY MEGA SZCZĘŚLIWI :aniolek: :aniolek: :jump: :jump: :jump: :jump: :serce: :serce: :banan: :banan:
ODPOWIEDZ