Edzia

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Jeśli chodzi o mizianki i tulanki Edzia nam się całkiem nieźle rozhulała ;) Na widok wolontariuszek, które zna reaguje pozytywnie i nawołuje je :) Chciałabym napisać, że reaguje entuzjazmem na głaski nawet od osób których nie zna, ale to prawda tylko w 50% Edzia inaczej reaguje na kobiety i mężczyzn, tych drugich niestety póki co się lęka :( Bardzo przydałby jej się dom choćby tymczasowy, w którym mogłaby się przekonać, że naprawdę nie ma się czego bać :(

Obrazek
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Edzia niedawno zaliczyła kontrolne badania krwi i niestety w wynikach mamy nieco podwyższone parametry nerkowe. Aktualnie dziewczyna przyjmuje dwa razy dziennie lespedol, który wspomaga właściwe funkcjonowanie układu moczowego, a karmę przyprawiamy jej chitofosem wyłapującym fosfor. Edzia przyjmuje leki bez szemrania i w niczym jej to nie przeszkadza ;) Trzymajcie kciuki za poprawę ;)

Obrazek
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Na początku tygodnia Edzia przeprowadziła się do nas :) Niestety koteczka zestresowała się i pierwsze dni spędzała skulona i w ukryciu, na szczęście w kwestiach kuwetkowych nie było problemu, a kiedy pojawiało się jedzonko wszystko ładnie jadła ;) Wciąż jest nieco wycofana, nie da się ukryć, że w kwestii socjalizacji zrobiliśmy krok do tył, ale jesteśmy dobrej myśli... Mimo, że Edzia cofa się przed ręką i wzdryga przy dotyku, to jednak po chwili przypomina sobie o co chodzi i poddaje się głaskom :) Wieczorami robimy z Edzi kockowe burito i oglądamy razem seriale ;)

Obrazek

Mamy tez dobre wieści zdrowotne :) Powtórzyliśmy badanie krwi i pokazuje ono, że mocznik i fosfor wróciły do normy :D Zatem pomału przygotowujemy się do sanacji, która wypada nam na początku kwietnia :)
Ostatnio zmieniony 31 mar 2020, 14:17 przez Niebieska, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Same dobre wieści! :) Jeszcze zrobicie z niej miziaka :)
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Edzia szybko przypomniała sobie, że głaski są fajne, a codzienne mizianki w kocyku przed telewizorem sprawiły, że Edzia wyluzowała się na całego i zaczęła prężyć przy głaskaniu, obracać na plecy i nadstawiać boczki :) Miałam nadzieję, że po wypuszczeniu z klatki, Edzia nie zapomni, że to fajne... no ale niestety. Edzia wypuszczona to Edzia ukryta... pod łóżkiem, pod stołem, pod krzesłem, za rogiem, zawsze z pełnym widokiem na pomieszczenie i człowieka, ale ze sporym dystansem ;) Kiedy idę w jej stronę, Edzia myśli, że idę do niej, więc ucieka - wtedy nie ma szans jej złapać, a tym bardziej pogłaskać. Dajemy jej teraz przestrzeń, żeby nie myślała, że na nią polujemy, troszkę udajemy, że jej nie widzimy żeby nie czuła się obserwowana ;) Zdarza się, że przydybie ja w jakiejś budce, kiedy nie ma możliwości ucieczki i wtedy wygłaskam porządnie - na początku się wzdryga, ale po chwili sama się nadstawia. Niema tez problemu z trafieniem do kuchni :D Kiedy jest pora posiłku, lub ktoś krząta się przy lodówce, przybiega z reszta stada i gada, jest jedną z tych głośniejszych ;)

kilka fotek z eksploracji
Obrazek
Obrazek
Obrazek

i jeszcze kilka z mizianek kocykowych
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Tydzień temu Edzia pojechała do weterynarza - celem wizyty porządek w paszczy. Potraficie sobie wyobrazić, że ta młoda kotka miała JEDEN, jeden zdrowy ząb. Jeden jedyny. Reszta to jakaś ropna masakra :( Wszystkie zęby poleciały. Mamy jeszcze antybiotyk na kilka dni i we wtorek czeka nas kontrola. Trzymajcie kciuki oby to był koniec leczenia i żebyśmy już Edzi nie musieli tak niepokoić. łatwo się domyślić, że ta akcja znów Edzie do nas zraziła - największą krechę na zaufaniu postawił wenflon wyjmowany z łapki :(
Teraz, po tygodniu od tego zamachu, Edzia pomału nam wybacza, jednak socjalizacja stoi w miejscu. Jej wybaczenie objawia się spowolnieniem tempa ucieczki na mój widok oraz podejściem do miski jedzeniem gdy zachowuję dystans min. 70 cm i kucam :roll:

Obrazek
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

U Edzi całkiem w porządku :) Po zabiegu zaliczyła kontrole, na której okazało się, że wszystko pięknie się goi. W domu zawsze siada na widoku, bawi się na widoku i docenia wszystkie zabawki, o których pozostałe kocie towarzystwo dawno już zapomniało. Kiedy widzi, że idę w jej kierunku, ucieka mi z drogi, ale jeśli celem mojej wycieczki jest kuchnia, to Edzia idzie za mną, a przy napełnionej miseczce ze spokojem daje się głaskać. Pewnie minie sporo czasu zanim sama zdecyduje się do nas podejść, ale jesteśmy dobrej myśli, jesteśmy cierpliwi i cieszymy się, że spędza czas w tym samym pokoju co my :) Ciekawostką z dziś jest to, że Edzia reaguje na melodyjkę z domofonu, oznaczającą, że ktoś z nas wraca do domu - biegnie wtedy pod drzwi. To chyba dobry znak :)

Po stracie wszystkich zębów u Edzi pojawił się pewien wizualny mankament. Edzia nie do końca ogarnia trzymanie języka w paszczy.

czasami wychodzi to uroczo
Obrazek

czasami niekoniecznie
Obrazek

ale zawsze nas rozczula
Obrazek
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Edzia staje się coraz odważniejsza :) Czasem przychodzi położyć się na tej samej kanapie na której siedzę, a jeśli wtedy po cichutku zbliżę do niej rękę i ją pogłaszczę to mała nie ucieka tylko zaczyna się nadstawiać :) Wtedy mogę nawet ją podnieść i przełożyć sobie na kolana, a ona dalej nie ucieka ;) Przy podawaniu jedzenia, Edzia potrafi zbarankować moja rękę kiedy odganiam ją od misek innych kotów (niestety kradnie miskę Granatowi i ładuje się do Rudzika miski). Coraz mniej się wzdryga kiedy obok niej przechodzę, więc chyba już zrozumiała, że ludzie tak sobie bez sensu łażą po mieszkaniu i wcale nie chcą jej upolować ;) Niestety nie mogę jeszcze po prostu do niej podejść i pogłaskać, bo wtedy ucieka w strachu :roll: myślę jednak, że prędzej czy później będzie to możliwe, więc nie naciskam i cieszę się tym co już udało nam się wypracować :)

Obrazek

A teraz anty reklama.
Edzia nie ma oka, nie ma zębów. Umaszczenie wydaje się pospolite. Jest mała, ma krótkie, nieco krzywe łapki. Ktoś powiedział, że Edzia jest... gruba. W swoim DT dostała niechlubny przydomek "Quasimodo" - Czy to przepis na kota tak brzydkiego, że aż nieadopcyjnego? :lol: :lol: :lol:
W ostatnim czasie zapanowała "moda" na koty trikolorowe. Wobec powyższego chciałabym zaznaczyć, że Edzia ma biało/kremowo pod bródką i na grzbiecie i uszach ma małe rude plamki! Proszę więc o promowanie Edzi jako trikolora :lol:
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Robimy postępy :) Choć przed stojącym (wielkim) człowiekiem Edzia ucieka, to na wysokości drapaka czy z poziomu kanapy już nie ;) Spokojnie i powoli (najlepiej udając, że to nie o nią chodzi) można podejść i pogłaskać. Najlepiej jak obok jest jakiś inny kot i Edzia ma szansę zaobserwować, że skoro ten drugi nie ucieka to i ona nie ma czego się bać ;) Oczywiście czasem się wzdrygnie kiedy sięgam do niej ręką, ale kiedy tylko dotykam futerka od razu przypomina sobie jakie te głaski mogą być miłe ;)

Najfajniejsze jest drapanko po łebku
https://www.youtube.com/watch?v=-Sc-pTK ... ex=15&t=0s

Ale tak też można
https://www.youtube.com/watch?v=3RUN8pn ... R&index=15
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Edzia uwielbia oglądać telewizor. Ale tak na prawdę uwielbia i często to robi :D Nie tak jak inne koty, że zainteresują siętylko gdy puszę im jakiś film przyrodniczy na youtube o tym jak ptaszki jedzą ziarenka. Edzia śledzi uważnie każda reklamę, każdy film i teledysk jaki pojawia się na ekranie :lol: Jeśli w trakcie filmu fabularyzowanego pojawi się na ekranie choć jeden ptak, nie umknie tu uwadze Edzi. Jeśli pojawiają się geometryczne kształty Edzia siada i patrzy urzeczona. Ogląda gadające głowy i kręci swoja główką z lewej na prawą w zależności od tego która akurat gada :D Bardzo lubi tez teledyski i programy o kosmosie - zdarzyło jej się zapolować na planety :D

Do wszystkich poszukujących i pragnących przygarnąć kotełka pod swój dach mamy takie pytanie:

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek

Sesja zdjęciowa spontaniczna ;) Mówię wam, Edzia jest super, adoptuj ją kto może :)
Awatar użytkownika
Migotka
Posty: 1968
Rejestracja: 01 wrz 2019, 15:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Migotka »

Genialne!!! Edzia wymiata :)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

:D
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Postępy u Edzi idą baaaaardzo szybko :) Tydzień temu mogłabym napisać, że Edzia może sama nie przyjdzie po głaski, ale kiedy głaski przyjdą do niej to baaaaardzo chętnie, a dziś... dziś małymi kroczkami Edzia zaczyna po głaski przychodzić :) W większości przypadków nie płoszy się gdy obok niej przechodzę, a jeśli przechodząc ja pogłaszcze to robi kocie grzbiety i pręży całe ciałko. Może nie jest typem nachalnego miziaka, ale miziakiem z potencjałem, miziakiem początkującym jest na pewno :) Edzia nie wejdzie na kolana, ale nie ma nic przeciwko temu żebym ją podnosiła i na te kolana wsadzała o ile po tym nastąpi seria głasków ;) Trzeba tylko troszkę uważać, bo nie dotknąć strefy niedozwolonej - brzucha. Edzia chętnie go pokazuje, ale próba głasknięcia po brzuchu kończy się pazurami wbitymi w dłoń. Mięciutkie futerko Edzia bardzo kusi do głaskania, więc mam nadzieję, że niedługo Edzia pozwoli mi na takie poufałości :)

Pod tym kocem są moje nogi, liczy się jako Edzia na kolanach ;)
Obrazek

Drapanko pod bródką najlepsze
Obrazek

i po główce też najlepiej
Obrazek
Johanna
Posty: 403
Rejestracja: 30 cze 2019, 2:30
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Johanna »

Urocza dziewczyna :serce:
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

o jakie cudne mizianki!!
a taka niedostępna była ;)
ODPOWIEDZ