Kłaczek

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

jedna jest standardowa, druga trochę wyższa ale też nie że jakoś bardzo. Ale nie sadzę żeby to był powód. Potrafi wykonywać takie skoki że aż się zdziwiłam kiedy chce na parapecie posiedzieć. Z kuwety też nie raz wychodzi z wyższego boku.

Wczoraj odwiedziła nas Hith i podpowiedziała parę rzeczy :serce: . Zobaczymy, może coś pomoże.

Dziś rano znowu chciał nasikać na kuchenkę :mur: , ale usłyszałam że się mości i wpadłam do kuchni z reprymendą :axe: :scold: . Bucząc pod nosem :marudzi: zszedł :fuckyou: i poszedł do łazienki, ale widzę że mija kuwetę i zasuwa na dywanik. Staje na nim i się na mnie ogląda. Spojrzałam na niego wymownie :zly3: więc zawrócił i poszedł do kuwety :jezyk:
Scenka w sumie śmieszna, ale ... Kończą mi się podkłady i papierowe ręczniki, czas na zakupy :hmm:
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

Zrobiło się chłodniej i od razu wzrosła kłaczkowa aktywność
Strzyżu nawet nie ruszał tym ogonem :loco:
https://youtu.be/MBm1zNHiI7w
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Kłak rewelacja ! :serce:
I oby w takiej formie był jak najdłużej! :kiss:
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

Kłaczek dorobił się ... :roll: wrzodu na oku? chyba dobrze zapamiętałam :hmm:
I on pękł :dizzy: I oczko mu się puszcza - trochę jak łzy tylko przybrudzone.
No to dostaliśmy krople i żel i zakraplamy 3-4 razy dziennie.
Kłakowi to nie przeszkadza, nie robi trudności.
Trzy światy z tym kotem. Jak nie urok to tfu tfu tfu sraczka :mur:
Z dobrych wieści to wyniki ustabilizowały mu się na tyle że jeśli czegoś nie wywinie to kontrola za 6 tygodni. 6 TYGODNI!!!
Oczywiście pomijając kontrolę okulistyczną po 10 dniach :placz:
Johanna
Posty: 403
Rejestracja: 30 cze 2019, 2:30
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Johanna »

Trzymam kciuki za kocurka :hug:
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

Dobre wiadomość:
- oko już prawie zdrowe :hura: Zakraplanie na szczęście Kłaczek znosi z cierpliwością
- już bardzo rzadko sika poza kuwetą :aaa:
(Nie żebym tego nie doceniała, ale odkryłam jeden pozytyw tego pozakuwetowego sikania, a mianowicie jeśli to robi w zabezpieczone (podkładami) i nieszkodliwe miejsca (nie łóżko, kanapa czy dywan) to łatwo jestem w stanie sprawdzić czy nie ma krwi w moczu, która mu się zdarzała jako kotu permanentnie niezdrowemu, na żwirku trudno to dojrzeć.)

Zła wiadomość:
- powróciły biegunki :placz: Prywatny inwentarz żywy został wykluczony, diety się trzymamy, antybiotyk nie bardzo pomógł wiec na najbliżej wizycie kontrolnej zostanie zrobione USG jelit.

Kłaczek to ten typ kota, który bardzo sumiennie podchodzi do swojej roli nauczyciela. Dba żeby wolontariusz cały czas uczył się i zbierał różne przydatne życiowe doświadczenia. Żeby broń bosze się nie nudził
:mur:
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

A Kłaczek dostaje jakiś probiotyk?
U moich kotów w takich epizodach super sprawdza się Flora Defense.
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

Flora Balance na stałe w jadłospisie
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

To może spróbuj teraz z Defense. Generalnie jeden rodzaj probiotyków nie powinien być za długo stosowany. Należy zmieniać.
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

Jesteśmy po kontroli.
Skąd pogorszenie kuwetowe? Nie wiadomo :???:
Skąd poprawa? Nie wiadomo :hmm:
Kotek zagadka :hm:

No i wróciła anemia, co automatycznie pogarsza wyniki nerkowe :mur:
Ale nic to. Kłaczek ma dobre samopoczucie i nieźle je.
Ostatnio anemię udało się przegonić czterema zastrzykami wiec może i tym razem szybko pójdzie.
Znalazłam tez karmę mokrą, która bardziej mu smakuje (pewnie dla tego, że zwykła, a nie weterynaryjna). Zjada wiec więcej. Może nie znudzi mu się i wreszcie coś przytyje, co jest trudne przy karmie z ograniczeniami tłuszczowymi
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

CO TO ZA KARMA???? Będziem testować:)
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

Już ci kiedyś przesyłałam. Mroblem poniekąd że tylko w maxizoo
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

W domu mam wiele miejsc w których mogę podwiesić kroplówkę i podłączyć do Kłaczka - na lustrze, na lampie, na telewizorze, na haczyku do kluczy, na starym zegarze, czy na karniszu do firan jak przedłużę instalację łańcuszkiem.
I Kłak to wie.
To mądry kot i skubany wykombinował w końcu że jak leży na środku pokoju na dywanie to wredny człowiek ma zagwozdkę :???:
Potrafił przesiedzieć tam cały dzień nie korzystając z żadnych dla mnie dogodnych miejsc :jezyk:

A nie sposób narzucić mu zmiany, robić kroplówkę "na silę" :zly: , krew by się polała :axe:
Musiałam więc wykazywać cierpliwość i liczyć na to aż się ugnie :modly:

Do czasu :diabel2:
Sposób genialny w swojej prostocie, aż mi wstyd że tak późno na niego wpadłam

Obrazek

Już nigdzie się przede mną nie schowa :diabel:
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

bidny kotek ::
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Bój się co dalej wymyśli :) :) :) :)
ODPOWIEDZ