Krzesimir i Kreska

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

Kreska poczuła zbliżającą się wiosnę i poczuła przyrost energii. Cały ranek gania z Pifkiem i Papilotem, zwiększyła również częstotliwość zaczepek w kierunku rezydenta co powoduje z kolei również zwiększoną ilość ruchu tego ostatniego. Nasz senior jakoś nie wygląda na zachwyconego raczej zdziwionego, że potrafi nadal tak szybko się przemieszczać. :D
Monika Włodarczak
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Krześmir... serce pęka. on chce się ciągle przytulać
Jego oczy mówią o tym cały czas jak się na niego patrzy.
Kocur każdą chwilę na ludzkich kolanach wykorzystuje w 101 %...
Dlaczego nikt go nie dostrzega? :cry:
Obrazek
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

A tu więcej przytulania. Przytulać, PRZYTULAĆ

Obrazek
Obrazek

Kto mnie przytuli na stałe :cry:
Obrazek
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

Obrazek

Obrazek


Kreskę z wiecznie przez nią zaczepianym rezydentem należało udokumentować
Monika Włodarczak
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Krzesimir tak jak inne koty musiał ewakuować się z naszego szpitalika i trafił do Klapsztulowego domu tymczasowego. Niestety pobyt u nas pokazał, że Krzesiu musi być jedynakiem. Nie wiemy dlaczego przestał tolerować inne koty i się po porostu na nie rzuca :( :(
Po tygodniu pobytu w domu z 4 kotami, które denerwowały go do tego stopnia, że kocur zaczął wyć w klatce.
Na szczęście znalazły się osoby, które przygarnęły Krzesimira na ten trudny czas do siebie i jest on jedynym kotem w mieszkaniu :) Jedynym kocim samcem alfa :)
Edyta
Posty: 24
Rejestracja: 24 lut 2019, 11:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Edyta »

Krzesimir jest kotem bez dwóch zdań zapadającym w pamięć. Brak należytej uwagi kwituje wpychaniem się na kolana, a miauczy na tematy tylko jemu zrozumiałe :wink: podczas pierwszej nocy nowym opiekunom ostro dał popalić swoim niezadowoleniem :P kto by to widział spać, kiedy on chce się bawić! Na szczęście zrozumiał, że nic nie ugra, bo opiekunowie uparcie udawali martwych :twisted: Krzesiu został obdarowany drugim imieniem- Kręcik, ze względu na wieczną chęć lokomocji :wink: wygląda na to, że obecnie największym strapieniem kocura jest wychodzenie ludzi do roboty i okropny Pan Odkurzacz, przed którym Kręcimir nie wie gdzie się schować :roll:
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

Kreska znalazła sobie super kumpelę Kokilkę i we dwie potrafią rozruszać nie tylko nasze skromne trzy pokoje, ale mam wrażenie , ze nawet cały blok. Obie wzajemnie się szukają i nawołują. Kokilka jest bardzo energiczna , ale Kreska wydawała się ciut bardziej stateczna - ale widać pozory mylą.
Monika Włodarczak
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

Młoda Dama nadal w wielkiej przyjaźni z Kokilką - ewidentnie nadają na tych samych falach i poruszają wspólnie tylko im znane tematy , do których człowieków nie dopuszczają. Poza tym wszystko w porządku i nawet trochę wyhamowała z ganianiem rezydenta - to pewnie przez te wspólne drzemki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Monika Włodarczak
Edyta
Posty: 24
Rejestracja: 24 lut 2019, 11:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Edyta »

Ostatnie leniwe tygodnie przyniosły Krzesimirowi niepożądane zmiany. Za oknem w ogródku, który Krzesiu lubi monitorować, coraz częściej hasają wychodzące koty sąsiadów. Może nie byłoby tragedii dla samca alfa, gdyby kot, który najwidoczniej zapragnął się przywitać, usiadł na parapecie, obok Krzesimira :shock: nietrudno wyobrazić sobie reakcję kocura jedynaka :twisted: poza bezczelnymi kocimi sąsiadami pojawił się również problem... zalewaniem moczem łóżka w pobliżu rzeczonego okna. Na szczęście ten temat wydaję się być zażegnany, Krzesimir obecnie jest kotem wzorcowym :aniolek: no... może poza częstym i donośnym miauczeniem :wink:ObrazekObrazek
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

Kreska ma swoją ulubioną miejscówkę - jest to miejsce na kocyku na krótszej części narożnika. Niestety miejsce to jest również wybranym miejscem wieczorową porą dla pary rezydentów. W związku z tym Kreska obrała jedyną słuszną metodę zajmuje miejscówkę już w godzinach porannych i tylko z krótkimi przerwami zajmuje ją praktycznie całą dobę. W związku z powyższym rezydenci albo muszą się do niej przytulić (patrz zdjęcia z rezydentem) albo obejść się smakiem (rezydentka). Wczoraj okazało się jednak , iż wszystkie trzy leżały na kocyku i to ja niestety musiałam zawalczyć o miejsce - oddałam bez walki - z kociastymi nie dyskutuję.
Monika Włodarczak
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

Kresia nadal zagadką, jej relacji z rezydentem nie ogarniam. Niby go gania, ale też pozwala jemu jedynemu się do siebie przytulić. Och te kobiety - kto za nimi nadąży!!!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kreska w "grajdołku" i mistrz drugiego planu - Papilot

Obrazek
Monika Włodarczak
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

Kreska również dzisiaj miała wyzwanie pod tytułem wyczesywanie, temat ogarnęła wzorcowo, a po wyczesaniu wskoczyła na drapak i ostrzyła pazurki. Jak SPA to SPA....
Monika Włodarczak
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

Kreska mobbingowi powiedziała dość i to dość stanowczo - którekolwiek z futer postanowi ją pogonić w chwilę po próbie ucieka z krzykiem i przytupem. Żaden kot jej nie straszny.Nawet Papilot traktuje ją z szacunkiem , ostatnio jedyną odważną w kontaktach była Kokilka, ale i ona została spacyfikowana. Ma dziewczyna zadatki na przywódcę.
Monika Włodarczak
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

Kreska po pewnym czasie oddalenia kiedy sprawiała wrażenie obrażonej znów jest sobą. Powróciła do podchodzenia i dopominania się o głaski, a także znów z nami sypia. Do tego zaczęła dyskutować więc widać tu znaczący wpływ jej kumpeli Kokilki.

taki widok zamiast owoców - widać tu nasz znaczący wpływ w respektowaniu zasady "na blaty nie wchodzimy" bo Kreska jak widać znalazła lukę prawną



Obrazek

dama w pieleszach czyli tu fale i tam fale

Obrazek

prezentacja zabawki czyli w telezakupach można ją zatrudnić

Obrazek

Obrazek

przyczajony tygrys zawsze czujny

Obrazek

można wyluzować jednak

Obrazek
Monika Włodarczak
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

Nasza Kresia jak i reszta stada przygotowuje się do jesieni: kocyki, kaloryfery i miękkie miejsca na drapakach bardzo pożądane. Nadal kumpluje się z największą grandą stada czyli Kokilką i nadal nie odpuszcza rezydentowi choćby to miałoby być jedno przegonienie kontrolne dziennie. Poza tym regularnie z nami sypia i i rano trzaska na powitanie wzorcowe barany.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Monika Włodarczak
ODPOWIEDZ