U Borisse życie prawie całkowicie wróciło do normy

Kota bawi się, je chętnie i normalnie z innymi kotami, pucuje się do czysta - trzy kluczowe wskaźniki dobrego samopoczucia kota: na normalnym poziomie
Wyniki biochemii krwi wykazały spadek poziomu kreatyniny i mocznika we krwi.
5 lipca było:
kreatynina: 3,2
mocznik: 122,52
Teraz mamy:
kreatynina: 2,26
mocznik: 112,31
Trochę wzrósł białkomocz, ale nerki mimo to trzymają się ciągle dzielnie. Najgorsze, że nie wiemy skąd to białko się bierze....
Za to morfologia pozytywnie nas zaskakuje na przestrzeni ostatnich tygodni

Kluczowe parametry, czyli ogólny poziom białych krwinek i hematokryt coraz częściej mieszczą się w normie

Hematokryt od kilku badań
03.07 10.07 17.07 24.07
WBC 4,6 4,0 4,4 7,8
HCT 28 26,3 26,4 26,8
Jesteśmy wniebowzięci tymi wynikami, a także samopoczuciem Borisse
Mogliśmy zmniejszyć częstotliwość wizyt u weta do jednej na tydzień. Teraz po raz pierwszy będziemy mieli nieco dłuższą - aż 10 dniową
Borisse co prawda pięknie przyzwyczaiła się do tych naszych wycieczek - opanowała już techniki takiego układania się w transporterze i przytrzymywania się łapką jego elementów, by stabilnie siedzieć na zakrętach i z uwagą obserwuje otoczenie
Po każdym badaniu dostaje też nagrodę w postaci smaczka, za którą zawsze się ogląda
Jesteśmy z niej mega, mega dumni
To "prawie" wspomniane na początku dotyczy podawania leków i kroplówek, które niestety na stałe wpisały się w wieczorny harmonogram dnia. Borisse znosi tę zniewagę z godnością, ale też zawsze nas oburczy
