http://picasaweb.google.pl/kocipazur.org/Szopen#
________________________
Mam u siebie od lutego bodajże dwa bure kociaki.
Koty trafiły do mnie z Gdańska od eve69 z miau.
Powiem szczerze - bardziej opornych na oswajanie kotów nigdy nie miałam

Kocurek jest przesympatyczny i DO MNIE garnie się, bawi się ze mną, śpi, mruczy, daje się głaskać - rewelacja! Niestety - tylko do mnie

Kotka natomiast jest dzikuską panicznie bojącą się obcych ludzi.
Jest bardzo płochliwa, nawet przede mną zmyka, jak coś jej się nie spodoba.
Na hałas czy tupot reaguje natychmiastową ucieczką.
Śpi czasami ze mną, ale "na czuwaniu" - daje się głaskać, ale widać, że boi się bardzo - trochę na zasadzie "chciałabym, ale boję się".
Nie mam już pojęcia, co z nią zrobić?
Jak ją oswoić?
Kto weźmie taką dzikuskę?

Dzisiaj przyjechały dziewczyny po kociaki i zrezygnowały, jak zobaczyły tę wystraszoną i spanikowaną małą.
Łatwiej byłoby samego Szopena oddać, ale znowu co z tą małą? Kociaki są bardzo zżyte ze sobą

Oto foty kociaków (z góry przepraszam za kiepską jakość zdjęć):
Kotka (jakaś duża wyszła na tym zdjęciu...)

Kotek:

a tak śpimy, bawimy się, fikamy:





i oglądamy telewizję:

Ktoś ma pomysł na oswojenie tej dzikuski?
bo mi już ręce opadają, a czas płynie....